Temat: Przyznawać się do grzechów :)

No dobrze, w ramach odstresowywania przyznawać się czym jedzeniowo brzydkim o ostatnim zgrzeszyłyście (no i czy chociaż było dobre i było warto :)). Dla mnie moimi grzeszkami są zawsze kupne słodycze o fatalnym składzie więc : skusiły mnie w pracy Ferrero Rocher Rondnoir bo tych jeszcze nie próbowałam i podciągnęłam mężowi z barku kilka czekoladek Baileys słony karmel (no niestety te diabły lubię). Więcej grzechów nie pamiętam :)

Pasek wagi

Naturalna! napisał(a):

masło migdałowe. Kupiłam w niedzielę i juz nie ma całego słoiczka. Dodatkowo otworzyłam nowe z fistaszkow i nerkowcow.

No weź Naturalna, to samo zdrowie - co prawda na zwykłe jestem uczulona ale pistacjowe to dla mnie wręcz "lekarstwo" nie grzech:) Zaraz się okaże, że moja lista zamiast dwóch pozycji powinna zawierać 10 :)

Pasek wagi

sacria napisał(a):

Peanut_Butter napisał(a):

HelloPomello napisał(a):Nawet jak jem słodycze to nie traktuje ich w kategoriach "grzechów" w sobotę zjadłam kokosową czekoladę wedla ( moja ulubiona) a dziś kupiłam krem z ciastek korzennych u zjadłam jakieś 1/3 słoiczka jakieś 100gr i 2 wafelki kakaowe Rochen. Staram się nie jeść za często ale jak mam ochotę to po prostu to kupuję  Dobrze kojarzę, że jesteś weganką? Jaka to czekolada kokosowa? 
Nie wiem czy nie chodzi o tą ze zdjęcia- jest po prostu przepyszna ? A grzechy mam rzadko- 2-3 kostek czekolady nie traktuje jak grzech, a więcej słodyczy raczej nie jem. Chociaż dzisiejsze chlebki naan świeżo pieczone do dalu  chyba powinnam traktować jako mączna rozpuste:)

Tak to jest ta czekolada, jeszcze lubię gorzka z solą i migdałami 🤷 ale to już nie od wedla.

przymusowa napisał(a):

Naturalna! napisał(a):

masło migdałowe. Kupiłam w niedzielę i juz nie ma całego słoiczka. Dodatkowo otworzyłam nowe z fistaszkow i nerkowcow.
No weź Naturalna, to samo zdrowie - co prawda na zwykłe jestem uczulona ale pistacjowe to dla mnie wręcz "lekarstwo" nie grzech:) Zaraz się okaże, że moja lista zamiast dwóch pozycji powinna zawierać 10 :)

Jedyna skuteczna metoda na takie grzeszki w moim przypadku to... nie kupować. Inaczej zjadłabym od razu łyżką na jednym posiedzeniu :(

Świeże kajzerki, herbata z cytryną i cukrem

Lody koral śmietankowe z wiśniami ( ale nie rożki tylko z pudełka) chociaż ostatnio wcina mąż a ja ich nie tykam. Mogę żyć bez słodyczy

Pasek wagi

Naami. napisał(a):

Świeża bułka z masłem i nutella:) Czy jest tu jeszcze ktoś kto je nutelle z masłem? 

Rzadko jadam nutelle, ale jeśli, to tylko z masłem! Inaczej mi nie smakuje :) 

Dwa paski Nussbeisera

nie grzesze, bo nie dziele jedzenia na dobre i zle hah :D 

ale ostatnio za duzo zjadlam lindorow, oni tam chyba czegos dosypuja, jeden cukierek nie starcza 

Pasek wagi

Szarlotkę-ale chyba mały grzech bo 320g kawałek podzieliłam na 3 i jadłam wczoraj, dziś i ostatni na jutro do kawy ;) Z to ostatnio zeżarlam całą chałkę z masłem i pomidorami co bardzo lubię-więc bardzo rzadko sobie pozwalam bo ładuję za dużo masła ;) Było to obiadem-cieżko uznac że specjalnie wartosciowym,....

Liandra napisał(a):

Z to ostatnio zeżarlam całą chałkę z masłem i pomidorami co bardzo lubię-więc bardzo rzadko sobie pozwalam bo ładuję za dużo masła ;) Było to obiadem-cieżko uznac że specjalnie wartosciowym,....

To byś się zgodziła z moim ślubnym, lubi na śniadanie chałkę z masłem więc się czasami lituję i mu piekę :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.