- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 września 2020, 22:57
witam. Przytylam 10 kg w ciągu roku. Zachorowałam na tarczyce. Wiem, że się źle odzywaialam, jadłam dużo słodyczy. Obecnie ważę 62 kg/158 cm wzrostu. Mam 28 lat. Od czerwca jestem na diecie wykupionej u dietetyka. Kg nie spadają, cm po 3cm w talii, udzie, biodrach. Poczatkowo jadlam 1850 kcal, 4 x w tyg ciwczenia siłowe, obecnie od 3 miesięcy 1650 kcal, 3 x w tyg ciwczenia. Mam pracę biurową. Czasami po pracy spaceruje staram się robić 9 tyś kroków dziennie. Czy uważacie, że dieta może być nieodpowiednia dla mnie? Uważam, że mało schudłam. Co schudne 2 kg to zaraz to wraca. Jestem ciągle poirytowana. Jak zapytałam dietetyka czy tylko ja tak wolno chude to nie odpowiedział na to pytanie, ale dal do zrozumienia, że skoro tyle czasu się objadałam słodyczami to teraz tyle samo trzeba żeby schudnąć. Co o tym wszystkim myślicie? Źle sie czuje sama ze osobą. To moja nawyższa waga. Tsh mam w normie. Zastanawiam się czy nie zrobić badań na insuliooporonosc. Czy słusznie się irytuje?
Edytowany przez 27 września 2020, 23:13
27 września 2020, 23:07
Kalorycznosc, nie kaloryka.
3x silownia - jezeli tó sa cwiczenia Z obciazeniem (a nie orbitrek), tó 1650kcl jest za malo.
W 3 m-ce nic nie spadlo??? Tylko +/- 2kg??
Jakies slynne cheat meale robisz co tydzien? Dokladnie mierzysz wszytsko? Podjadasz?
27 września 2020, 23:17
Dokładnie liczysz te kcal? Przez te 3 miesiące powinnaś schudnąć chociaż kilka kg.
27 września 2020, 23:21
Tak, masz rację kaloryczność. Rozgrzewka 10 min na orbitreku, następnie ćwiczenia z obciążeniem 3kg hantle np wyroki, przysiady z gumami, martwy ciąg. Moja waga na początku diety to 62,7 kg. Po 1,5 msc ważyłam 60,5 kg. Ostatnio się zważyłam 61,2 kg. Nie podjadam. Od kiedy obniżył mi dietetyk kalorie awaga stoi. Pilnuje się. Wszytsko wpisuje w fitatu. Wszystko ważę. Nie robię cheat mealów, bo mam w diecie posiłki słodkie takie jak placuszki z mąki owsianej z owocami.
Edytowany przez 27 września 2020, 23:32
28 września 2020, 13:02
Moim zdaniem za mało cardio. Ćwiczenia siłowe budują mięśnie, nie mają na celu spalania. Dorzuć chociaż 40 min cardio do tych silowych. I prosta zasada - jeśli nie chudniesz, to nie jesteś w deficycie, czyli obetnij trochę kalorie i obserwuj, co się będzie działo. Powodzenia!
28 września 2020, 14:39
Tak, masz rację kaloryczność. Rozgrzewka 10 min na orbitreku, następnie ćwiczenia z obciążeniem 3kg hantle np wyroki, przysiady z gumami, martwy ciąg. Moja waga na początku diety to 62,7 kg. Po 1,5 msc ważyłam 60,5 kg. Ostatnio się zważyłam 61,2 kg. Nie podjadam. Od kiedy obniżył mi dietetyk kalorie awaga stoi. Pilnuje się. Wszytsko wpisuje w fitatu. Wszystko ważę. Nie robię cheat mealów, bo mam w diecie posiłki słodkie takie jak placuszki z mąki owsianej z owocami.
A wazylas sie w takich samych warunkach? Tzn o tej samej porze?
I jak dzien wczweniej mialas trening to waga moze byc wyzsza troche.
28 września 2020, 14:42
Czy oczyściłaś jelita przed dietą?Takie oczyszczenie pomoże zarówno tarczycy, bo wtedy lekarstwa będą lepiej się wchłaniać, a do tego zrzucisz trochę balastu, który wyściela jelito grube, więc automatycznie waga Ci spadnie, do tego będziesz miała lepszą cerę, więcej energii. Cały organizm będzie lepie funkcjonował.
Jaką znasz metodę ba oczyszczanie jelit?
28 września 2020, 14:43
Moim zdaniem za mało cardio. Ćwiczenia siłowe budują mięśnie, nie mają na celu spalania. Dorzuć chociaż 40 min cardio do tych silowych. I prosta zasada - jeśli nie chudniesz, to nie jesteś w deficycie, czyli obetnij trochę kalorie i obserwuj, co się będzie działo. Powodzenia!
Ale glupoty. Moze i silka nie ma na celu tylko i wylacznie spalania, ale tez spala, nie dosc ze cwiczenia to jeszcze miesnie na budowe i utrzymanie popieraja kcal. A z tak malej ilosci kalorii nie na juz co obcinac bo zejdzie ponizej ppm i wtedy to sobie problemow narobi.
28 września 2020, 14:44
A wazylas sie w takich samych warunkach? Tzn o tej samej porze? I jak dzien wczweniej mialas trening to waga moze byc wyzsza troche.Tak, masz rację kaloryczność. Rozgrzewka 10 min na orbitreku, następnie ćwiczenia z obciążeniem 3kg hantle np wyroki, przysiady z gumami, martwy ciąg. Moja waga na początku diety to 62,7 kg. Po 1,5 msc ważyłam 60,5 kg. Ostatnio się zważyłam 61,2 kg. Nie podjadam. Od kiedy obniżył mi dietetyk kalorie awaga stoi. Pilnuje się. Wszytsko wpisuje w fitatu. Wszystko ważę. Nie robię cheat mealów, bo mam w diecie posiłki słodkie takie jak placuszki z mąki owsianej z owocami.
Tak, zawsze ważę się przed posiłkiem rano. Tak jak mi kazał dietetyk. Co 2 tyg się ważę.
28 września 2020, 14:50
Ale glupoty. Moze i silka nie ma na celu tylko i wylacznie spalania, ale tez spala, nie dosc ze cwiczenia to jeszcze miesnie na budowe i utrzymanie popieraja kcal. A z tak malej ilosci kalorii nie na juz co obcinac bo zejdzie ponizej ppm i wtedy to sobie problemow narobi.Moim zdaniem za mało cardio. Ćwiczenia siłowe budują mięśnie, nie mają na celu spalania. Dorzuć chociaż 40 min cardio do tych silowych. I prosta zasada - jeśli nie chudniesz, to nie jesteś w deficycie, czyli obetnij trochę kalorie i obserwuj, co się będzie działo. Powodzenia!
Też tak uważam, że nie ma co obcinać. Kiedyś katowalam się cardio I 1000 kcal dziennie I nabawialam się problemów z tarczycą.
Edytowany przez Użytkownik4187921 28 września 2020, 14:57