Temat: Masło

co sądzicie o maśle w codziennej diecie?

Mam straszne pragnienie masła. Codziennie muszę je jeść. Gdy staram się ograniczyć, niestety chęć wzrasta podwójnie i zawsze je jem :) nie wiem, może lepiej się przed tym nie bronić. 

Jeśli jesteś zdrowa tzn. nie masz zbyt wysokiego cholesterolu, nie jesteś obciążona choroba miazdzycowa, a jeśli jesteś na diecie i liczysz kcl ze spożycia masła, to masło w codziennej diecie Ci nie zaszkodzi. Jak już wyżej napisano, że lepsze prawdziwe masło niż olej palmowy ukryty w słodyczach. Ważny  jest sposób spożywania masła. Nie zaleca się smażenia na nim, bo ma niską temperaturę palenia i wytwarza substancje rakotworcze ale już dodatek masła do np. duszonych warzyw czy kanapki z warzywami umożliwia wchłanianie witamin A D E i K.

Moi teście są starszymi już ludźmi z problemami zdrowotnymi. Od zawsze używają smalcu do smażenia i masła do polew, omast czy też smarowania pieczywa. Byłam pewna, że z tego powodu będą mieli złe wyniki cholesterolu i zmiany miazdzycowe. A okazuje się, że moja teściowa ma wyniki krwi jak wyjęte z książki. Teściu, gdyby nie słabe serce też byłby książkowym przykładem.

Pasek wagi

Ja też jem masło. Może nie codziennie, bo nie lubię połączenia masła z twarożkiem albo serem, ale chleb z masłem do jajecznicy albo masło na kanapce z samymi warzywami - jak najbardziej.

Lubię od dziecka. Jak byłam mała, mogłam się żywić chlebem z masłem i ogórkiem kiszonym ;p

Pasek wagi

Jak dla mnie ok,tluszcze w diecie tez sa potrzebne.

Pasek wagi

masło jest ok. Tłuszcz jest potrzebny w diecie, żeby sobie nie namieszać w hormonach. 100 razy lepsze masło niż kolejny batonik. 100 razy lepszy jogurt normalny od jakichś dziwolągów 0% tłuszczu. To tak jak z czekoladą - ważny jest umiar. Jak zjesz kostkę czy dwie czekolady, to nie zaszkodzi to diecie. Jak zjesz tabliczkę to już może. Masło ma dużo kalorii, ale nie zjesz kostki na raz. Ilość masła jaką dasz na kromkę pewnie byłaby nie wykrywalna przez moją wagę kuchenną :P Smaruj w miarę cienko i jedz.

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

masło jest ok. Tłuszcz jest potrzebny w diecie, żeby sobie nie namieszać w hormonach. 100 razy lepsze masło niż kolejny batonik. 100 razy lepszy jogurt normalny od jakichś dziwolągów 0% tłuszczu. To tak jak z czekoladą - ważny jest umiar. Jak zjesz kostkę czy dwie czekolady, to nie zaszkodzi to diecie. Jak zjesz tabliczkę to już może. Masło ma dużo kalorii, ale nie zjesz kostki na raz. Ilość masła jaką dasz na kromkę pewnie byłaby nie wykrywalna przez moją wagę kuchenną :P Smaruj w miarę cienko i jedz.

moja app  samsung Health okresla porcje masla na lyzke - 14 gram, na kromke to za duzo wiec mozna liczyc jako np. pol porcji, moja waga lapie kazdy gram. Warto brac te ilosci pod uwage, bo Maslo jest kaloryczne i ta jedna lyzka to 102 kcal., zjedzona np trzy razy w ciagu dnia - to juz 300 hahha, bez appki nie bylam tego swiadoma.

lepsze maslo niz te poltluste pelnochemiczne smarowidla, jak kalorie sie zgadzaja to ladnie podbija tluszcze. Pod warunkiem, ze nie jeszkostki dziennie, to nie widze powodu zeby ograniczac. 

Pasek wagi

Jem i kocham od dziecka takie porządne min. 82% a cholesterol książkowy :-) dużo lepsze to niż margaryny i inne paskudne mixy i dużo zdrowsze o ile nie zjesz tego pół kostki z bochenkiem chleba :-)

Tłuszcz jest generalnie zdrowy i ten naturalny wcale nie powoduje problemów z sercem, miażdżycą itp.

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

masło jest ok. Tłuszcz jest potrzebny w diecie, żeby sobie nie namieszać w hormonach. 100 razy lepsze masło niż kolejny batonik. 100 razy lepszy jogurt normalny od jakichś dziwolągów 0% tłuszczu. To tak jak z czekoladą - ważny jest umiar. Jak zjesz kostkę czy dwie czekolady, to nie zaszkodzi to diecie. Jak zjesz tabliczkę to już może. Masło ma dużo kalorii, ale nie zjesz kostki na raz. Ilość masła jaką dasz na kromkę pewnie byłaby nie wykrywalna przez moją wagę kuchenną :P Smaruj w miarę cienko i jedz.
moja app  samsung Health okresla porcje masla na lyzke - 14 gram, na kromke to za duzo wiec mozna liczyc jako np. pol porcji, moja waga lapie kazdy gram. Warto brac te ilosci pod uwage, bo Maslo jest kaloryczne i ta jedna lyzka to 102 kcal., zjedzona np trzy razy w ciagu dnia - to juz 300 hahha, bez appki nie bylam tego swiadoma.

Bardzo możliwe, że masz rację :) Mnie osobiscie temat nie dotyczy, bo nie wiedzieć czemu obraziłam się na masło w wieku 6 lat i do tej pory nie jem :D (tzn w sensie ze niczym nie smaruję ani masłem ani innymi miksopodobnymi, tylko chleb suchy i na to dodatki typu ser, pomidor itp.) ;) Jedyny wyjątek, to świeża chałka, którą muszę zjeść z masłem, więc to nawet nie jest tak, że mi masło nie smakuje :D Ale nie wiem dlaczego tak jest, ze normalnie na co dzień nie smaruję pieczywa a jednocześnie czasem zjem chałkę z masłem :) Nikt tego nie ogarnia :D Ale mnie to nie przeszkadza, przynajmniej nie muszę nic dodatkowo wliczać w bilans :D

Pasek wagi

Karolka_83 napisał(a):

Berchen napisał(a):

Karolka_83 napisał(a):

masło jest ok. Tłuszcz jest potrzebny w diecie, żeby sobie nie namieszać w hormonach. 100 razy lepsze masło niż kolejny batonik. 100 razy lepszy jogurt normalny od jakichś dziwolągów 0% tłuszczu. To tak jak z czekoladą - ważny jest umiar. Jak zjesz kostkę czy dwie czekolady, to nie zaszkodzi to diecie. Jak zjesz tabliczkę to już może. Masło ma dużo kalorii, ale nie zjesz kostki na raz. Ilość masła jaką dasz na kromkę pewnie byłaby nie wykrywalna przez moją wagę kuchenną :P Smaruj w miarę cienko i jedz.
moja app  samsung Health okresla porcje masla na lyzke - 14 gram, na kromke to za duzo wiec mozna liczyc jako np. pol porcji, moja waga lapie kazdy gram. Warto brac te ilosci pod uwage, bo Maslo jest kaloryczne i ta jedna lyzka to 102 kcal., zjedzona np trzy razy w ciagu dnia - to juz 300 hahha, bez appki nie bylam tego swiadoma.
Bardzo możliwe, że masz rację :) Mnie osobiscie temat nie dotyczy, bo nie wiedzieć czemu obraziłam się na masło w wieku 6 lat i do tej pory nie jem :D (tzn w sensie ze niczym nie smaruję ani masłem ani innymi miksopodobnymi, tylko chleb suchy i na to dodatki typu ser, pomidor itp.) ;) Jedyny wyjątek, to świeża chałka, którą muszę zjeść z masłem, więc to nawet nie jest tak, że mi masło nie smakuje :D Ale nie wiem dlaczego tak jest, ze normalnie na co dzień nie smaruję pieczywa a jednocześnie czasem zjem chałkę z masłem :) Nikt tego nie ogarnia :D Ale mnie to nie przeszkadza, przynajmniej nie muszę nic dodatkowo wliczać w bilans :D

jasne, na tym polega zdrowy rozsadek, zasada - nie dac sie zwariowac, jesli cos jemy raz na naprawde jaaakiiis czas to nie ma znaczenia ile tych kalorii , nie zawazy to na niczym, ale sa ludzie, ktorzy nie wyobrazaja sobie chleba bez masla  tu juz warto zaineteresowac sie ile to wyjdzie w skali np.tygodnia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.