Temat: Czy jest to w ogóle możliwe?

bez szalenstw, jedzac skromnie na 1 osobe tygodniowo wydaje 100 zl

serio?? ;x  zazdroszcze... ja wydaje na siebie 50€ na 5 dni 

ja bym chyba miała problem żeby się  sama za to wyżywic Ale muszę przyznać że u mnie  trochę produktów  się marnuje.  Jak coś ma krótką datę to czasami nie zdążę zjeść. Jak gotowałam na 2 oś to tak bliżej 1200 mi wychodziło. 

My probowalismy ograniczyc do 250 zl/tydzien na dwie dorosle osoby. Raczej jemy zdrowo, narzeczony gotuje, ale wiadomo, ze jakies slodycze sie zdarzaja. Bylo ciezko i zazwyczaj brakowalo, bo w jednym tygodniu np skonczyla sie kawa, wiec 5 dych za kilogram itp, a jesli dochodzi jedzenie na miescie czy w pracy to juz zupelnie sie rozjezdzalo.

Bez mięsa tak.

Tak. Zdrowe jedzenie nie jest drogie. Kasze, kiszonki, jaja, twarogi, suche strączki, nasiona dyni czy słonecznika, siemię lniane, warzywa korzeniowe i kapustne itd. Inne np. mrożone warzywa są najdroższe z tego wszystkiego, ale też nie tragicznie. Naprawdę nie trzeba jeść awokadów i łososi żeby było zdrowo i smacznie.

Nie, ja sobie tego nie wyobrażam biorąc pod uwagę co jemy a przede wszystkim ze względu na ilość i ceny warzyw, owoców, ryb i orzechów. To generuje główne, niestety duże koszty. Wykluczając wymienione produkty być może ale z trudem.

średnio to widze. Mówiąc o produktach najwyższej jakości czyli eko mieso, dobre warzywa etc

14,29 zł na dzień na osobę. Niemożliwe jest zrobienie 4-5 smacznych i pełnowartościowych posiłków z czegoś takiego. W tej cenie można pić wodę z kranu, zapominając o sokach i dobrej kawie czy herbacie. Na mięso nie starczy, za białko posłuży twaróg i ze 3 jajka. Z warzyw tylko te najtańsze, na owoce już braknie. Generalnie dieta będzie się opierać na tanim pieczywie, ziemniakach, kaszach i makaronach. Zapytaj studentów z akademika jak sobie poradzić z takim budżetem, u nich sytuacja wymusza kreatywność, choć większość i tak je gówno.