- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 grudnia 2019, 13:45
Dzień dobry wszystkim !
Choruje na ortoreksje. Nie długo święta, a ja już się stresuje co z jedzeniem w tych dniach. Boję się, że to mnie znowu przerośnie i znowu się nie przełamie. Nie chcę psuć nliskim przez moją chorobę humoru. Święta to przecież magiczny, rodzinny i radosny czas. Tylko, że jak pomyślę ile tym świątecznym jedzeniu jest chemii i innych szkodliwych rzeczy to od razu mam hamulec. Z ledwością zaczęłam jeść pszenicę, gluten, nabiał, laktozę itp... Takie zwykłe jedzenie mnie stresuje i z ledwością je zjadam, więc co dopiero świąteczne. Bardzo chciałabym nie mieć problemów z takimi rzeczami, ale to jest dla mnie bardzo trudne. Już tylu tych lekarzy odwiedziłam, ale ja mam pecha do terapeutów i psychodietetyków. Może ktoś z was jakoś mi doradzi :) może jest tutaj ktoś co miał podobnie. Z góry wam bardzo dziękuję :)