- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 grudnia 2019, 10:03
Zastanawiam się ile gram mięsa tygodniowo powinnam jeść ? Ostatnio czytałam o pół kilograma na tydzień wg norm IŻ iŻ Ile jecie, codziennie czy co kilka dni?
7 grudnia 2019, 10:18
A badasz poziom B12 i żelaza? No i czy jesz ryby bo w niektórych opracowaniach ryb nie uznają jako mięso i stąd może te sprzeczne doniesienia?
7 grudnia 2019, 10:24
Ja tez zero. Nie jem ryb. B12 w normie, zawsze miałam niedobór żelaza a teraz o dziwo w normie:)
7 grudnia 2019, 10:26
No jak czytam niektóre pamiętniki i menu to u niektórych jest mięso 2 x dziennie 7 dni w tygodniu. Wydaje się że to znacznie przekracza normy
7 grudnia 2019, 10:38
Mięsa innego niż ryby nie jadam grubo ponad 20 lat. Ryb jem za to codziennie dużo i też nie jest to zgodne z żadnymi wytycznymi ale mój organizm tego właśnie chce i doskonale się z tym czuje. Dietetykom nigdy nie wierzyłam, wszelkie wytyczne zmieniają się w zależności od mody, trendów i w sumie okazuje się, że to co polecano x lat temu było szkodliwe (odtłuszczone produkty, potem bez cukru ale zawalone słodzikami itp.) Poza tym muszą mieć pracę więc cóż robić jak nie wymyślać? Gdyby wszyscy odżywiali się mądrze, zdrowo i zrównoważoną dietą biznes by padł. Ile ryb? Różnie w zależności od dnia. Są dni że zjem tylko 200 g a są dni że zjem i pół kilo a może i więcej. Nie wiem, nie liczę żadnych kcal, w życiu nie ważyłam produktów, wolę czas spędzać na sensowniejszych zajęciach.
Edytowany przez przymusowa 7 grudnia 2019, 10:49
7 grudnia 2019, 10:38
A badasz poziom B12 i żelaza? No i czy jesz ryby bo w niektórych opracowaniach ryb nie uznają jako mięso i stąd może te sprzeczne doniesienia?
Badam i ludzie, ktorzy jedza mieso tez powinni ;) Mnie zawsze bawi, ze ludzie jedzacy mieso (i przy okazji duzo slodyczy, chipsow itp) tak bardzo marwtia sie o ludzi niejedzacych mieso (nie pisze tu o tobie, nie znam ciebie). A tak naprawde wiele osob jedzacych mieso ma wiele niedoborow...
Miesa nie jem od kolo 6-7 lat i badam sie co roku (gdybym jadla mieso, tez bym sie badala). Nie mam niedoborow, tylko witamine D biore w jesien i zime (ale tu nie chodzi o mieso, a o slonce).
Edit: nie jem ogolem zwierzat, czyli ryb tez nie. Nie jem, bo mi nie smakuje. Zycie zwierzat, ich cierpienie i klimat tez sa dla mnie wazne, ale juz na drugim miejscu :P po prostu nie widze potrzeby w jedzeniu zwierzakow
Edytowany przez Veggiefruit 7 grudnia 2019, 10:42
7 grudnia 2019, 10:43
Żadnego mięsa, ssaków, ptaków, gadów, płazów, ani ryb, czy innych form życia.
Edytowany przez ggeisha 7 grudnia 2019, 10:43
7 grudnia 2019, 10:53
Jem mięso codziennie ale tylko drób i ryby. Wieprzowina raz/dwa razy w miesiącu.
Mam od paru miesięcy tak że nie mogę patrzeć na wędlinę. Nie zjem już takiej kanapki np. nie wiem czemu.
7 grudnia 2019, 10:57
Przez dwa miesiące zjadłam dwa pierogi z mięsem i trochę tatara. Poza tym kilka razy coś z rybą. Nie czuję potrzeby na więcej.