- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2019, 12:02
Jest końcówka lipca obecnie, a w połowie września jadę na wakacje. Zapisać się na najbliższy możliwy termin czy dopiero po wakacjach? Z jednej strony chciałabym iść jak najszybciej, a z drugiej będą wakacje i nie chciałabym zmarnować wypracowanych przez miesiąc efektów. na wakacjach nie zmierzam się objadać, jednak nie wiem czy nie przytyje...
27 lipca 2019, 12:36
Na dwoje babka wróżyła. Z jednej strony wakacje powinny być czasem beztroski i pilnowanie diety nie jest najlepszym pomysłem na ten czas. Przez miesiąc rygorystycznej diety obniżysz metabolizm i jeśli na urlopie "popłyniesz" będzie więcej szkody niż pożytku. Z drugiej strony jeśli zastosujesz się przez miesiąc do nowego sposobu jedzenia będziesz mogła przekonać się jak ten rodzaj żywienia sprawdzi się u ciebie w okresach gdy chcesz cieszyć się życiem - czyli urlop, święta, weekendowe wyjazdy itp. Jeśli nie musisz liczyć każdego grosza i możesz sobie pozwolić na dłuższą współpracę z dietetykiem idź od razu. By zmienić wygląd na stałe zmiana nawyków też musi być stała, więc dobrze się przyjrzeć samej sobie na ile potrafisz się pilnować gdy nie masz motywacji by stosować dietę.
27 lipca 2019, 12:36
Nie ma na co czekać. Idź najszybciej jak się da
27 lipca 2019, 12:57
Nie ma co odkładać odchudzania, to na pewno go nie przyspiesz a z myślą że zacznę "po wakacjach bo pewnie przytyje" daleko nie znajdziesz. Później będzie po urodzinach, po świętach, po sylwestrze itd. Nawyki lepiej zacząć zmieniać od razu ;) Powodzenia ;)
27 lipca 2019, 14:19
To chcesz schudnąć, czy nie.
Jestem szczupła, ale jak jadę na wakacje to też się pilnuje i często na wakacjach nawet chudnę 1-2 kg z uwagi na dużą ilość ruchu.
Wcześniej zakładałaś temat o tym jak to oboje z facetem się objadacie i ty chcesz coś z tym zrobić, a Twój facet nie. Prawda taka, że Ty znalazłaś sobie znowu wymówkę.
27 lipca 2019, 14:48
nie lubie zaczynac czegos z mysla, ze za chwile bede musiala przerwac, wiec ja bym poszla 'po'
27 lipca 2019, 14:58
Idz teraz. Mądry dietetyk podpowie jak nie zmarnować miesięcznej pracy na urlopie. Chyba że zakładasz że będziesz się objadać, żeby odbić sobie miesiąc diety. Wówczas współpraca z dietetykiem w ogóle nie ma sensu. Musisz mieć wewnętrzna motywację niezależnie od urlopu, świąt, imprez itp.
27 lipca 2019, 17:08
Nie wiem na co mialabys czekac. Moze na wakacjach ciezko bedzie jesc posilki wg rozpiski, ale to nie znaczy, ze masz sie sienobzerac, bo wakacje. Mozesz jesc z umiarem i w ramach limitu kalorycznego. Moze nie bedzie super zdrowo i dietetycznie, ale da rade.
Ja nigdy nie tyje na wakacjach a jem normalnie i to co podadza. Tzn zawsze ma sie mozliwosc wyboru w restauracji czy kurorcie. Nie obzerac sie, pilnowac kalorii i ruszac sie.
27 lipca 2019, 17:13
Idź jak wrócisz z urlopu. Sam fakt, że się nad tym zastanawiałasz świadczy o tym, że na urlopie będziesz sobie folgować i cały trud pójdzie na marne.