Temat: Jedzenie intuicyjne

Czy ktoś z was stosuje? Zaczęłam od wczoraj. Czasem mam problem z wyczuciem kiedy jestem syta, być może dlatego, że jem za mało. A nie chodzi o to, żeby się głodzić. Jem kiedy jestem głodna, powoli, do momentu aż poczuje sytość. Nie liczę kalorii, ale jedzenie powinno być takie jak lubię i nieprzetworzone. Czasem można pozwolić sobie na coś słodkiego czy niezdrowego w małej ilości. Najgorsze dla mnie jest czekanie kiedy poczuję prawdziwy głód po posiłku (3-4 godzin) i rozpoznanie tego głodu. Zauważyłam, że jak burczy mi w brzuchu to wtedy na 100% jestem głodna. Wcześniej przed burczeniem odczuwam dyskomfort i lekki głód, ale do końca nigdy nie jestem pewna czy to już. Zamówiłam sobie na ten temat 2 książki, żeby dowiedzieć się wszystkiego tak jak należy, ale czytając wskazówki w internecie zaczęłam od razu. Czy ktoś w ten sposób z was stracił kg?

najlepszy sposob żywienia

ostatnio zainteresował mnie wlasnie temat odczuwania glodu, czy ten "dyskomfort" to juz glod czy jeszcze nie, czy poprostu chce sie nam pic (pije 2 szkl wody jak zaczynam to czuc i odczekuje na ile moge

U mnie sprawdza się taki sposób odżywiania znakomicie pod warunkiem, że nie mam żadnych problemów. Niestety, ale kiedy jestem zestresowana to jem zdecydowanie za mało, chudnę, żołądek się kurczy i później ciężko mi jeść takie porcje jak wcześniej. Ale jedzenie intuicyjne zawsze będzie moim faworytem wśród sposobów odżywiania, jest najwygodniejsze i najbardziej naturalne.

awokdas napisał(a):

ostatnio zainteresował mnie wlasnie temat odczuwania glodu, czy ten "dyskomfort" to juz glod czy jeszcze nie, czy poprostu chce sie nam pic (pije 2 szkl wody jak zaczynam to czuc i odczekuje na ile moge

Zawsze zadziwia mnie gdy mówi się ze to co czujemy to nie głód tylko pragnienie.Gdy jestem głodna burczy mi w brzuchu a gdy chce mi się pić czuję suchość w ustach i to taką że czuję że "umrę" jak zaraz nie napiję się wody.

Pasek wagi

Ja jem już tylko intuicyjnie. Wiem co jest dobre a co nie, co jaki ma sklad, mniej wiecej ile zawiera kalorii. Kiedy wiecej sie ruszam, pozwalam sobie na wiecej, kiedy mam lenia, nie trenuje, robie malo kroków i nie jezdze rowerem - jem mniej. Proste :)

Noir_Madame napisał(a):

awokdas napisał(a):

ostatnio zainteresował mnie wlasnie temat odczuwania glodu, czy ten "dyskomfort" to juz glod czy jeszcze nie, czy poprostu chce sie nam pic (pije 2 szkl wody jak zaczynam to czuc i odczekuje na ile moge
Zawsze zadziwia mnie gdy mówi się ze to co czujemy to nie głód tylko pragnienie.Gdy jestem głodna burczy mi w brzuchu a gdy chce mi się pić czuję suchość w ustach i to taką że czuję że "umrę" jak zaraz nie napiję się wody.

O to to, dokładnie. Jak można pomylić te dwie rzeczy?

Pasek wagi

Dwurozec napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

awokdas napisał(a):

ostatnio zainteresował mnie wlasnie temat odczuwania glodu, czy ten "dyskomfort" to juz glod czuuy jeszcze nie, czy poprostu chce sie nam pic (pije 2 szkl wody jak zaczynam to czuc i odczekuje na ile moge
Zawsze zadziwia mnie gdy mówi się ze to co czujemy to nie głód tylko pragnienie.Gdy jestem głodna burczy mi w brzuchu a gdy chce mi się pić czuję suchość w ustach i to taką że czuję że "umrę" jak zaraz nie napiję się wody.
O to to, dokładnie. Jak można pomylić te dwie rzeczy?

Wg mnie ten dyskomfort to nadchodzący głód tylko słabo odczuwalny. Jeszcze nie burczenie, ale coś by się już zjadło. Woda pomaga odroczyć jedzenie, zapycha i można przeczekać ten mały głód, gdy pojawi się głód właściwy kiedy można zjeść posiłek.  

Nie wiem jak mozna pomylic pragnienie z głodem. Przeciez pragnienie objawia sie po prostu tym, że czujemy sie 'wyschnięci', głód to po prostu burczenie brzucha. 

No nie wiem, jeśli to głód i woda ma pomóc, to u mnie działa odwrotnie - wypiję i mam mdłości (bo jestem głodna).

Pasek wagi

Cordee napisał(a):

Nie wiem jak mozna pomylic pragnienie z głodem. Przeciez pragnienie objawia sie po prostu tym, że czujemy sie 'wyschnięci', głód to po prostu burczenie brzucha. 

Gdybym miała czekać na burczenie w brzuchu umarła bym z głodu. Rzadko kiedy mi burczy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.