11 kwietnia 2011, 21:41
otóż, jade jutro z ludźmi z klasy na miasto, i oczywiście idziemy do McDonalda.
niemam silnej woli, i niema wogóle opcji żeby nie wejść do maka jak wszyscy chcą ..
jak myślicie co najlepiej wziąźć ? najbardziej lubie McWrapy. myślałam o sałatce bo to jednak sałatka, może troche zdrwosze, ale podobno są nie dobre i są za 13 złoty, a McWrap za 9. myślicie że po takiej tortilli waga nie powinna urosnąć ? ; >
12 kwietnia 2011, 10:11
Ostatnio w Macu widziałam
sałatkę śródziemnomorską - jest raczej nieduża, w sam raz na przekąskę - trochę sałaty, odrobina startej marchewki, 4 małe kulki mozarelli, 4 pomidorki koktajlowe i kilka czarnych oliwek, a do tego zamiast sosu - łyżka oliwy z oliwek.
Smacznie i zdrowo, pomimo, że mac
![]()
No i oczywiście wszystkie
kawy z chudym mlekiem w mcCafe tez mogę polecić
![]()
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
12 kwietnia 2011, 10:25
Ja bym powiedziała tak... Jak strasznie chcesz zjeść w Mc, to przecież nie utyjesz od jednego razu! Nie można sobie wszystkiego w życiu odmawiać! Nawet jeśli zdecydujesz się na tą najbardziej tuczącą tortillę
![]()
Raz się żyje.
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Piaski
- Liczba postów: 900
12 kwietnia 2011, 10:38
idź, idź ! Wydaje mi się, że piszesz test gimnazjalny, więc po takim czymś trzeba się odstresować z przyjaciółmi. Spaliłaś kalorię na teście ! ;D
12 kwietnia 2011, 10:48
wszystko jest dla ludzi (nawet tych na diecie) tak wiec idź, jedz i smacznego życzę.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
12 kwietnia 2011, 12:58
> Sałatki z Maca są dobre. a różnica 4 złotych to
> nie dużo.Więc nie gadaj że podobno nie dobre.Masz
> ochotę na McWrapa to go zjedz i tyle.
dokładnie.Rozbrajaja mnie takie problemy.Od jedego mcwrapa nie utyjesz,nie obudzisz sie nastepnego dnia wazac 200 kg.
A sałatki sa pyszne.
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
12 kwietnia 2011, 13:09
co to za durna moda, że chodzić do MakSyfa? Jak ja się cieszę, że wśród moich znajomych to obciach łazić po takich "lokalach".jaka moda, kobieto? mc jest takim samym fastfoodem jak inne, a `moda` na niego zaczęła się w polsce 19 lat temu - jak otworzyli pierwszy lokal.
jeśli wśród twoich znajomych to obciach żeby chodzić do mc, to współczuję znajomych; moi nigdy nie powiedzieliby, że to obciach jeść w mc, kupować w h&m czy oglądać kreskówki. może są bardziej empatyczni i po prostu się lubią zamiast wytykać sobie takie rzeczy.
Edytowany przez satoko 12 kwietnia 2011, 13:10
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto:
- Liczba postów: 582
12 kwietnia 2011, 13:25
juz na sama mysl o mc boli mnie brzuch grrrr jest tyle fajnych lokali w Polsce.... ja nie jadam w mc nie ze wzgledu na diete, po prostu nie smakuje mi to jedzenie i czuje sie po niem nie dobrze... jesli jednak lubisz tam jesc (w koncu kazdy lubi co innego) to twoj dylemat wydaje mi sie smieszny... jeden wrap cie nie utuczy. tylko po nim 3maj sie diety i tyle.
- Dołączył: 2009-07-25
- Miasto: Malbork
- Liczba postów: 1549
12 kwietnia 2011, 14:24
McWrap z grillowanym kurczakiem ma 420kcal... jeśli Ci to nie przeszkadza jedz śmiało
12 kwietnia 2011, 17:15
A ja z innej beczki - mieszkam we Wrocławiu i w Renomie jest taka fajna knajpka ze zdrowym jedzonkiem - głównie sałatki. Ta knajpka nazywa się Salad Story. Nigdy tam nie jadłam,bo jeśli jestem w mieście (a jestem co tydzień,wytępuję w teatrze) biorę jabłko albo grahamkęz pomidorem,ogórkiem,sałatą itd. To nie wstyd odżywiać się zdrowo,ja akurat mam problemy czasem,bo krzywo się na mnie ludzie patrzą a nie chcę zdradzać że się odchudzam,mówię im wtedy że muszę jeść zdrowiej bo wiedzą że mam chorą tarczycę,a że nikt nie myśli że to raczej mało powiązane jest (chociaż w sumie trochę jest) to dają mi spokój ;D Ale w sumie ja bym zjadła sobie coś innego,nie akurat McWrapa,nie lubię nic z McDonalda chyba że cappuccino bez cukru i loda (to drugie rzadko). A egzaminy też mam i dziś rano zjadłam kawałek czekolady,żeby sobie polepszyć humor,wszystko dla ludzi!
12 kwietnia 2011, 17:15
A ja z innej beczki - mieszkam we Wrocławiu i w Renomie jest taka fajna knajpka ze zdrowym jedzonkiem - głównie sałatki. Ta knajpka nazywa się Salad Story. Nigdy tam nie jadłam,bo jeśli jestem w mieście (a jestem co tydzień,wytępuję w teatrze) biorę jabłko albo grahamkęz pomidorem,ogórkiem,sałatą itd. To nie wstyd odżywiać się zdrowo,ja akurat mam problemy czasem,bo krzywo się na mnie ludzie patrzą a nie chcę zdradzać że się odchudzam,mówię im wtedy że muszę jeść zdrowiej bo wiedzą że mam chorą tarczycę,a że nikt nie myśli że to raczej mało powiązane jest (chociaż w sumie trochę jest) to dają mi spokój ;D Ale w sumie ja bym zjadła sobie coś innego,nie akurat McWrapa,nie lubię nic z McDonalda chyba że cappuccino bez cukru i loda (to drugie rzadko). A egzaminy też mam i dziś rano zjadłam kawałek czekolady,żeby sobie polepszyć humor,wszystko dla ludzi!