- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lutego 2019, 12:35
Cześć! Mam obecnie 15 lat i wyszłam niedawno (pół roku temu) z zaburzeń odżywiania. Schudłam z 80kg do 46, teraz nie kontroluję mojej wagi ale myślę, że wynosi ok 48/49kg na 165cm. Czy to możliwe, że nie mam miesiączki przez zaburzenia? W mojej głowie już odzywa się hipochondria, że to coś poważnego itp. :( Dodatkowo, macie jakieś wskazówki jak jeść żeby ta miesiączka wróciła? To mój przykładowy jadłospis :
Sniadanie : Bułka razowa- jedna połowa z hummusem druga połowa z pastą z pomidorów, dwa ogórki kiszone, pół garści ciecierzycy, duża garść szpinaku, pół garści rukoli
II sniadanie : Jabłko
Obiad : Risotto z serem, pierś z indyka smażona w jajku na oleju dyniowym, pół garści suszonych pomidorów, pół garści fasoli czerwonej, garść sałaty
"Podwieczorek" : Pięc pierogów ze szpinakiem i serem fetą + sałatka grecka
Kolacja : Pół szklanki płatków górskich na szklance mleka + łyżka masła orzechowego, garść truskawek, suszona żurawina i syrop z agawy
18 lutego 2019, 17:04
Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
18 lutego 2019, 18:22
Moonlicht - nie wiem jak można gratulować gratulować "zrzutu tylu kilogramów" 15-latce z niedowagą, która dopiero co wyszła z zaburzeń odżywiania które rozregulowały jej ciało, z ciężkich, potencjalnie śmiertelnych problemów psychicznych z powodu których te kilogramy zrzucała. Serio, nie mieści mi się to w głowie. To jakby chwalić dzieciaka, który się tnie, że tak równiutko nożem po skórze jeździł, i blizny takie fajniste wyszły :(
egalitalle - nie przeczekuj, idź do lekarza sprawnie, bo możesz faktycznie potrzebować stymulacji hormonalnej i/lub prowadzenia specjalisty jeśli skatowany głodzeniem się organizm wyłączył swoje funkcje. Niestety poprawić jest dużo trudniej niż popsuć, jak to w życiu, ale wiele się jeszcze z takim młodym organizmem da zrobić, więc bez paniki i do dzieła :)
18 lutego 2019, 19:57
Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
18 lutego 2019, 20:44
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
ty tez sie pohamuj, ona jeszcze nie we czego chce, ale na pewno warto odzyskac zdrowie
18 lutego 2019, 20:47
Teraz się dość przeraziłam, bo teoretycznie wiem, że to groźne itp ale zawsze inaczej jest to 'usłyszeć' bezpośrednio. Niedługo postaram się wybrać do specjalisty, ale na razie chciałam sobie tutaj zbudować opinię czy w ogóle warto, czy może to po prostu przeczekać.
Warto , warto . Jesteś za młoda . Leć do ginekologa
Ile już nie masz okresu ?
18 lutego 2019, 22:33
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
Ale jednak fajnie mieć wybór, tym bardziej, że ona ma dopiero 15 lat i nie wiadomo jakie będzie miala plany prorodzinne za 5-10 czy 15 lat ;)
19 lutego 2019, 17:10
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
Ale o co ci chodzi? Ja też nie chcę mieć dzieci i mam inne priorytety w życiu, ale każdy powinien mieć wolność wyboru. A jeśli autorka zajedzie jajniki i ogólnie hormony, to może tego wyboru w przyszłości nie mieć.