Temat: Zaburzenia miesiączkowania po anoreksji

Cześć! Mam obecnie 15 lat i wyszłam niedawno (pół roku temu) z zaburzeń odżywiania. Schudłam z 80kg do 46, teraz nie kontroluję mojej wagi ale myślę, że wynosi ok 48/49kg na 165cm. Czy to możliwe, że nie mam miesiączki przez zaburzenia? W mojej głowie już odzywa się hipochondria, że to coś poważnego itp. :( Dodatkowo, macie jakieś wskazówki jak jeść żeby ta miesiączka wróciła? To mój przykładowy jadłospis :
Sniadanie : Bułka razowa- jedna połowa z hummusem druga połowa z pastą z pomidorów, dwa ogórki kiszone, pół garści ciecierzycy, duża garść szpinaku, pół garści rukoli

II sniadanie : Jabłko

Obiad : Risotto z serem, pierś z indyka smażona w jajku na oleju dyniowym, pół garści suszonych pomidorów, pół garści fasoli czerwonej, garść sałaty
"Podwieczorek" : Pięc pierogów ze szpinakiem i serem fetą + sałatka grecka

Kolacja : Pół szklanki płatków górskich na szklance mleka + łyżka masła orzechowego, garść truskawek, suszona żurawina i syrop z agawy

Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.

Moonlicht - nie wiem jak można gratulować gratulować "zrzutu tylu kilogramów" 15-latce z niedowagą, która dopiero co wyszła z zaburzeń odżywiania które rozregulowały jej ciało, z ciężkich, potencjalnie śmiertelnych problemów psychicznych z powodu których te kilogramy zrzucała. Serio, nie mieści mi się to w głowie. To jakby chwalić dzieciaka, który się tnie, że tak równiutko nożem po skórze jeździł, i blizny takie fajniste wyszły :(

egalitalle - nie przeczekuj, idź do lekarza sprawnie, bo możesz faktycznie potrzebować stymulacji hormonalnej i/lub prowadzenia specjalisty jeśli skatowany głodzeniem się organizm wyłączył swoje funkcje. Niestety poprawić jest dużo trudniej niż popsuć, jak to w życiu, ale wiele się jeszcze z takim młodym organizmem da zrobić, więc bez paniki i do dzieła :)

Pasek wagi

PopcornLady napisał(a):

Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.

CiazaSpozywcza napisał(a):

PopcornLady napisał(a):

Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.

ty tez sie pohamuj, ona jeszcze nie we czego chce, ale na pewno warto odzyskac zdrowie 

Pasek wagi

egalytalle napisał(a):

Teraz się dość przeraziłam, bo teoretycznie wiem, że to groźne itp ale zawsze inaczej jest to 'usłyszeć' bezpośrednio. Niedługo postaram się wybrać do specjalisty, ale na razie chciałam sobie tutaj zbudować opinię czy w ogóle warto, czy może to po prostu przeczekać.

Warto , warto . Jesteś za młoda . Leć do ginekologa 

Ile już nie masz okresu ?

od czerwca łącznie, już 9 miesiąc leci.

CiazaSpozywcza napisał(a):

PopcornLady napisał(a):

Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.

Ale jednak fajnie mieć wybór, tym bardziej, że ona ma dopiero 15 lat i nie wiadomo jakie będzie miala plany prorodzinne za 5-10 czy 15 lat ;)

Pasek wagi

CiazaSpozywcza napisał(a):

PopcornLady napisał(a):

Idź do tego lekarza i przytyj do tych 53 kg, bo pewnie masz za mało tłuszczu w ciele. Chyba że chcesz być bezpłodna.
No tak, bo płodność i rozmnażanie to największy priorytet w życiu :/ Nie każda dziewczyna/kobieta marzy o zostaniu matką.

Ale o co ci chodzi? Ja też nie chcę mieć dzieci i mam inne priorytety w życiu, ale każdy powinien mieć wolność wyboru. A jeśli autorka zajedzie jajniki i ogólnie hormony, to może tego wyboru w przyszłości nie mieć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.