Temat: Problem z wypróżnianiem

Witam,proszę Was o porady bo już nie wiem, co robić.

Od paru miesięcy odżywiam się zdrowo, mogłabym powiedzieć, że bardzo dobrze mi idzie. Na początku miałam problem z zaparciami - nic nie pomagało. Jadłam dużo warzyw,  błonnika, kasze, starałam się i do dziś się staram jeść jedno jabłko dziennie, suszone śliwki, bardzo dużo piję - woda i herbata zielona, czasami jakieś ziołowe herbatki - mimo to do toalety chodziłam średnio co 3 dni. Ktoś doradził mi jedzenie owsianki na śniadanie - jadłam ją ok dwa tygodnie codziennie, z różnymi dodatkami - po tygodniu takich śniadań zaczęły się rozwolnienia - już dwie godziny po śniadaniu zaczynały się bóle brzucha i długie posiedzenia w toalecie. Więc zrezygnowałam z owsianek, problem biegunek się skończył ale na nowo pojawiły się zatwardzenia. 

Macie jakieś dobre sposoby na to? Wolałabym uniknąć przyjmowania jakichś tabletek.

moze masz załatwioną florę bakteryjną? Ja bym przez 2 tygodnie brała jakis probiotyk. Zgadzam się również że błonnika można jeść za dużo. Jeśli pijesz dużo wody, to wina może leżeć w małej ilości tłuszczu. 1g/kg masy ciała to chyba takie minimum - może tu tkwi problem? Policz makra jakiś czas. Teraz są aplikacje, które to robią - wystarczy tylko wpisać ile czego zjadlaś i sam policzy ile to białka, tłuszczu, węglowodanów. Na przeglądarkę fajny jest MyFitnessPal - używałam póki nie miałam na telefonie androida a durny Windows Phone, na którego nic nie było ;P

Pasek wagi

Łyżka oleju lnianego na czczo z rana. Mi pomogło jak miałam potwornie zaparcia, po rzuceniu palenia. 

Polecam Duomox, po tygodniu brania tego dziadostwa bo wyrwaniu zeba, przeczyscilo mnie jak ta lala. 

A na serio to to co dziewuszki pisza, kwasna woda; woda z cytryna rozcieńczona w letniej wodzie, zdrowe tluszcze i błonnik, ale bez przesady. 

szemranakejt napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

owsiankę na mleku robisz? Jeśli tak, to spróbuj na wodzie. 
zawsze na wodzie, bez dodatku mleka. nabiał w ogóle ograniczam bo inaczej w ogóle bym nie wychodziła z toalety
Mnie się zdaje że tu sama sobie odpowiedziałaś na pytanie... Skoro nabiał działa tak na ciebie to może wypośrodkuj ilość jaką powinnaś zjeść żeby jeszcze nie dostać biegunki ale już dopomóc sobie w zatwardzeniach? Myślę tu zwł.o produktach mlecznych zawierających żywe bakterie które wsparły by twoją florę jelitową? A w ogóle ruszasz się? Bo podobno aktywność tez wspiera regularność wypróżnień(pisze podobno, bo z autopsji nie mam pojęcia, nie miewam problemów)

Poszukaj w necie jakie ćwiczenia robić, aby pobudzić do pracy jelito, to naprawdę dużo daje (znajdziesz pewnie artykuł pt. Przykłady ćwiczeń na pobudzenie perystatyki jelit - są tam zdjęcia ćwiczeń). Moim zdaniem możesz wrócić do owsianki, ale w mniejszej ilości - tak żeby nie spowodować biegunek, ale rozluźnić stolec. Mnie pomaga zwykła woda na czczo w ilości ok 300-400 ml (ok 2 szklanki - pita spokojnie, nie wszystko na raz), albo woda z cytryną z rana. 

tłuszcz albo więcej wody, ja też mam problem z zaparciami, czasami mi pomaga burak, kefir z kiwi albo wiśnie z kefirem/ jogurtem

ja np po zjedzeniu kiwi i wypiciu kawy mam rewokucje czasem wypije lyzeczke oliwy
Pasek wagi

na mnie zawsze niezmiennie działa gorzka czekolada :) nigdy nie zawiodła. Podejrzewam ze to ma zwiazek z tłuszczem

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.