Temat: To że owoce mają dużo cukru to znaczy, ze powinno się je jakoś ograniczać?

Hej tak się zastanawiam ile można jeść owoców w diecie czytałam, ze dziennie sie powinno 600-700g.  I też słyszałam od kogoś, ze owoce powinno się ograniczać bo mają dużo cukru. Ja dziś zjadłam banana, gruszkę i pół pomarańcza. I się zastanawiam czy tak można jeść czy raczej owoce powinno się ograniczać a za warzywami nie przepadam. Owoce pomagają mi się wypróżniać więc raczej można jeść dużo ilość owoców czy nie?
w nadmiarze wszystko szkodzi.

ps. pomarańcza-pół pomarańczy; pomarańcz to kolor.
Myślę, że można jeść dużo owoców, bo przecież ten cukier jest naturalny a nie przetwarzany.. A tak na marginesie pomarańcza to rodzaj żeński, co oznacza, że odmieniamy 'pomarańczy' :)
http://www.sugarstacks.com/fruits.htm

Tu masz odpowiedz :)
Pasek wagi
cukier to cukier.. Jednak w owocach nie ma go tyle co w czekoladzie ;p. Mi sie wydaje ze trzy owoce dziennie to odpowiednia dawka. Ja np jem sniadanie potem w pracy jablko potem lunch, potem drugie jablko albo banana ;p a potem przychodze do domu na oabiad a po obiedzie robie szejka z dwóch owoców i pije na pół z ukochanym ;p. I nie tyje ;)
http://www.sugarstacks.com/fruits.htm

Tu masz odpowiedz :)

a co to niby za odpowiedź? jedyną informacją tam jest ilość cukru, nic więcej. to tak jakby pisać, że każdy tłuszcz jest zły. takie uogólnianie prowadzi potem do tego, że młode dziewczyny zaczynają schizować - nie zjedzą jabłka, bo to aż 6 kostek cukru! 
> http://www.sugarstacks.com/fruits.htmTu masz
> odpowiedz :)a co to niby za odpowiedź? jedyną
> informacją tam jest ilość cukru, nic więcej. to
> tak jakby pisać, że każdy tłuszcz jest zły. takie
> uogólnianie prowadzi potem do tego, że młode
> dziewczyny zaczynają schizować - nie zjedzą
> jabłka, bo to aż 6 kostek cukru!

Satoko cela uwaga..potem sto tysiecy postow na V. czy jak ktos zje jablko to przytyje!

ja jem owoce do południa, do śniadania , np. jabłko czy śliwka, i najczęściej dwa owoce na drugie śniadanie - jakaś gruszka i jabłko, coś w tym stylu, myślę że tak jest okej. (oczywiście staram się do południa, czasami zjem sobie jakiś owoc np. jako deserek po obiedzie, nie schizujmy:))
ja nie mam zamiaru ograniczać :) gdy mam ochotę jem i tyle.. lepsze to niż czekolada
ps ja wczoraj po 23 w nocy zjadlam pół kg mandarynek i dzis na wadze mialam mniej o 200gr wiec wniosek sam sie nasuwa;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.