- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 982
9 kwietnia 2011, 17:23
Hej tak się zastanawiam ile można jeść owoców w diecie czytałam, ze dziennie sie powinno 600-700g. I też słyszałam od kogoś, ze owoce powinno się ograniczać bo mają dużo cukru. Ja dziś zjadłam banana, gruszkę i pół pomarańcza. I się zastanawiam czy tak można jeść czy raczej owoce powinno się ograniczać a za warzywami nie przepadam. Owoce pomagają mi się wypróżniać więc raczej można jeść dużo ilość owoców czy nie?
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
9 kwietnia 2011, 17:27
w nadmiarze wszystko szkodzi.
ps. pomarańcza-pół pomarańczy; pomarańcz to kolor.
9 kwietnia 2011, 17:29
Myślę, że można jeść dużo owoców, bo przecież ten cukier jest naturalny a nie przetwarzany.. A tak na marginesie pomarańcza to rodzaj żeński, co oznacza, że odmieniamy 'pomarańczy' :)
- Dołączył: 2007-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 186
9 kwietnia 2011, 17:30
http://www.sugarstacks.com/fruits.htm
Tu masz odpowiedz :)
9 kwietnia 2011, 17:33
cukier to cukier.. Jednak w owocach nie ma go tyle co w czekoladzie ;p. Mi sie wydaje ze trzy owoce dziennie to odpowiednia dawka. Ja np jem sniadanie potem w pracy jablko potem lunch, potem drugie jablko albo banana ;p a potem przychodze do domu na oabiad a po obiedzie robie szejka z dwóch owoców i pije na pół z ukochanym ;p. I nie tyje ;)
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
9 kwietnia 2011, 17:36
http://www.sugarstacks.com/fruits.htm
Tu masz odpowiedz :)
a co to niby za odpowiedź? jedyną informacją tam jest ilość cukru, nic więcej. to tak jakby pisać, że każdy tłuszcz jest zły. takie uogólnianie prowadzi potem do tego, że młode dziewczyny zaczynają schizować - nie zjedzą jabłka, bo to aż 6 kostek cukru!
Edytowany przez satoko 9 kwietnia 2011, 17:36
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Między Niebem A Ziemią
- Liczba postów: 4746
9 kwietnia 2011, 17:51
> http://www.sugarstacks.com/fruits.htmTu masz
> odpowiedz :)a co to niby za odpowiedź? jedyną
> informacją tam jest ilość cukru, nic więcej. to
> tak jakby pisać, że każdy tłuszcz jest zły. takie
> uogólnianie prowadzi potem do tego, że młode
> dziewczyny zaczynają schizować - nie zjedzą
> jabłka, bo to aż 6 kostek cukru!
Satoko cela uwaga..potem sto tysiecy postow na V. czy jak ktos zje jablko to przytyje!
9 kwietnia 2011, 17:59
ja jem owoce do południa, do śniadania , np. jabłko czy śliwka, i najczęściej dwa owoce na drugie śniadanie - jakaś gruszka i jabłko, coś w tym stylu, myślę że tak jest okej. (oczywiście staram się do południa, czasami zjem sobie jakiś owoc np. jako deserek po obiedzie, nie schizujmy:))
9 kwietnia 2011, 18:03
ja nie mam zamiaru ograniczać :) gdy mam ochotę jem i tyle.. lepsze to niż czekolada
- Dołączył: 2010-05-12
- Miasto: Między Niebem A Ziemią
- Liczba postów: 4746
9 kwietnia 2011, 18:20
ps ja wczoraj po 23 w nocy zjadlam pół kg mandarynek i dzis na wadze mialam mniej o 200gr wiec wniosek sam sie nasuwa;)