- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
8 kwietnia 2011, 19:44
Boże, nie dałam rady. W ciągu godziny zjadłam 12 kanapek chlebka orkiszowego z szynką, serem, ketchupem, dżemem itd. nie pamiętam już :C do tego rybę po grecku, kabanosa, troche sałatki... Całe szczęście bez masła i nie pszenny... Dawno mi się nie zdarzały ;c Czy to mi strasznie zaszkodzi ? ;c dodam, ze na sniadanie zjadlam 1 wasę, a na obiad zupe grzybowa.
- Dołączył: 2011-03-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
8 kwietnia 2011, 19:52
jak tak mało zjadłaś w dzień, to chyba masz odpowiedź skąd ten napad
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
8 kwietnia 2011, 19:53
ale ja prawie codziennie tak jadam... i nie miałam już takich napadów od miesiąca. omg, zwalalilam wszystko ;cc
8 kwietnia 2011, 19:54
jak na śniadanie zjadłaś 1 wase to nie ma sie co dziwić :) sniadanie powinno byc porządne, i dotsraczas energii na caly dzien. obiad tez za maly. a potem jojczysz ze sie rzuciłaś na jedzenie
- Dołączył: 2011-03-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 430
8 kwietnia 2011, 19:55
na obiad zjadlam 2 miseczki tej zupy i kawałek arbuza. wiec nie tak malo wcale... do tego nie jadlam normalnego chleba od 1,5 miesiaca... i mialam straszna ochote ;/
najbardziej sie boje, ze to wejdzie w boki odrazu .
8 kwietnia 2011, 20:13
ja zgodzę się z komentarzami wyżej. Powinnaś lepiej rozłożyć posiłki.Jeść więcej na sniadanie,największą ilośc kalorii w obiedzie i potem mało na kolację.A nie cały dzień na paru kaloriach,by potem się rzucić na jedzenie. Ten kompuls nie był taki straszny, bo czytałam i gorszych :)
8 kwietnia 2011, 20:18
ja wczoraj to przezylam, straszne po tym mam wyrzuty sumienia i zły humor
8 kwietnia 2011, 20:28
W twoim wieku powinno się jeść dziennie 2500-2700 kcal.
- Kromka wasy 7 zbóż to 36 kcal
- Zupa grzybowa 113 kcal / 100 g (i to w najbardziej kalorycznym wydaniu)
- Arbuz to 36 kcal / 100 g
Wiesz to naprawdę nie jest dużo. Bo musiałabyś zjeść nie wiem ile tego arbuza i zupy, żeby przynajmniej 1200 kcal uzyskać.
Twój organizm zwyczajnie się buntuje, tylko, że po miesiącu czasu.
Jeżeli nawet ograniczasz kalorię to zacznij śniadanie od najbardziej kalorycznego posiłku i stopniowo każdy posiłek niech ma mniej kalorii. Inaczej wpędzisz się w bulimię.
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
8 kwietnia 2011, 20:30
no ale wiesz śniadanie jest najważniejsze.... jak będziesz dużo jeść na śniadanie to nie będziesz się obżerać później, nawet zapomnisz o jedzneiu , serio ! I dużo pij :)))