Temat: niby dieta a....

witam

od jakiegoś czasu jestem na diecie i nie wiem gdzie popełniam błąd ale nic nie chudnę ,niby jem w miarę zdrowo a le waga stoi jak zaklęta

miałam ćwiczyć ale nie zawsze mi to wychodzi gdyż pracuję do 17 o 18 jestem w domu do godziny kapie dzieci i kładę spać i teoretycznie o 20 mam czas ale jeszcze obiwiązki domowe typu pranie obiad na następny dzień i o 22 padam na twarz.

śniadanie jem w pracy o 9 zawsze jogurt naturalny z płatkami ew musli lub qrunch

12.00 kawa \

14.00 obiad przewaznie ryż z warzywami i filetem albo jakaś sałatka jak rodzinka ma coś kalorycznego na obiad to ja mam grahamkę z wedlina sałata i warzywami

16.00 kisiel lub serek  homo nat ewent baton fitness

18.00 wracam do domu i powstrzymuję się zeby wytrzymać do 20 bo o tej godzinie jem kolację i tu albo sałatka albo warzywa  grilowane albo jajecznia z pietka chleba czasem ciemny cheleb z twrozkiem

gdzie popelniam błąd bo juz tracę motywację


I śniadanie w domu około 7:00 np. owsianka
II śniadanie w pracy ok. 10:00 kanapki z razowca z twarogiem/polędwicą/rybka + warzywa
około 13 lekka przekąska owoc lub warzywo
16 obiad węgle złożone, białko, warzywa
19-20 kolacja

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.