Temat: Dobijać kcal?

ja uważam, że absolutnie niepotrzebnie to analizujesz. po co? zjedz tyle na ile będziesz głodna; może wyjdzie 1800, a może mniej lub więcej. 
ciągle sterujesz swoim organizmem, narzucasz sobie sztuczne ramy "1800 kcal i już", podczas gdy to jest niemożliwe by zapotrzebowanie było każdego dnia identyczne.. a nawet jeśli jednego dnia się przejesz czy nie dojesz, to w szybkim czasie to się po prostu wyrówna, bo będziesz mniej lub bardziej głodna. domyślam się, że w ten sposób chcesz się uchronić przed przyrostem wagi i wydaje Ci się, że jak będziesz się sztywno trzymać 1800 kcal to wszystko będzie w porządku. a ja Ci powiem, że może i faktycznie waga się nie zmieni - ale z głową będzie coraz gorzej. 
czytałam już parę Twoich wątków i bardzo empatyzuję - szkoda mi Ciebie. może naprawdę warto jednak byłoby gdybyś udała się po pomoc? z początku wierzyłam że uda ci się samodzielnie wybrnąć z ED, ale jakoś im więcej podobnych tematów zakładasz, tym bardziej się o Ciebie martwię.

Powinnaś zjeść te 1800 minimum, tym bardziej, że masz ED, jaka to różnica czy wstaniesz o 12 czy o 9? Dzienny bilans jest ten sam

Nie. Fakt zakezy od aktywności, ale organizm zużywa tez energię na utrzymanie funkcji życiowych, trzymanie temperatury, spanie tez zużywa kcal.

Żaden kalkulator nie pyta o to ile spisz. 

Spanie też zużywa energię ;)

Jak chcesz dobić kalorię i za wszelką cenę utrzymać dzienny bilans, zjedz orzechy, tylko te zdrowe (np. włosie, nerkowca) 100g orzechów nerkowca to ponad 500 kcal, są mega zdrowe i odżywcze. 100 g dasz rade zmieścić w ciągu dnia.