- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 września 2018, 11:59
Wstaje zwykle koło 9 i jem a ostatni posiłek 20 - 21. (1800kcal jem) Teraz jest 12:00 a ja dopiero wstałam.. Dobijać do 1800 dziś? Zdążę? Przecież nie ziem ostatniego posiłku zaraz przed spaniem.. Zawsze jakoś sensownie jem 3-4 posiłki co 4-6h. Co robić? Zależy mi żeby jeść dobrze bo ostatnie 2 dni zaniedbałam
7 września 2018, 12:07
Ja bym nie dobijała, tym bardziej, że ostatnio sobie folgowałaś.
Ed. Wtedy bilans będzie mniej dodatni i łatwiej spadnie to co zjadłaś za dużo ostatnio.
Edytowany przez 7 września 2018, 12:08
7 września 2018, 12:12
Ja bym nie dobijała, tym bardziej, że ostatnio sobie folgowałaś. Ed. Wtedy bilans będzie mniej dodatni i łatwiej spadnie to co zjadłaś za dużo ostatnio.
7 września 2018, 16:03
skoro jadłaś za mało to dobij, dodaj oliwy do smażenia, orzechy czy masło orzechowe i łatwo pójdzie
7 września 2018, 18:11
Zakezy ile kcal ci brakuje. Jak 100-200 to bym nie odbijają. Jak więcej to trochę tak.
Niekoniecznie musisz jeść ten posiłek jako osobny. Może po prostu zwiększ pozostałe.
7 września 2018, 18:27
skoro to taki problem .. ja tam jem z przyjemnoscia, wiec deficyt kalorii mnie raczej nie dotyczy. nie chcesz - nie jedz. raz zjesz mniej, nic sie nie stanie. to samo w druga strone - raz zje sie wiecej i tez nie bedzie od razu zadnych konsekwencji w postaci zalania fatem i roztycia. normalni ludzie jedza roznie - na wyczucie, instynktownie, zroznicowanie, raz wiecej, innym razem mniej, jak maja ochote, w zaleznosci od samopoczucia i okolicznosci (np. bedac chorym zje sie mnej, a bedac na weselu zdubluje sie bilans. i jest to jak najbardziej normalne).