Temat: Co najlepiej jesc przed i po silowni?

po siłowni bialka..tak ale jak chcesz zostać kulturystka, daj spoko. będziesz chodzić na siłownię by schudnąć czy by ''przypakowac?''
jedz normalnie ;)

3 godziny to duuuużo za duuużo w każdym przypadku. Podziel się swoim treningiem jak możesz :)

Posiłek przedtreningowy powinien być pełnowartościowy tzn. białka + tłuszcze + węglowodany (około 1,5h przed ćwiczeniami, aczkolwiek to już zależy też od Twojego samopoczucia). W posiłku potreningowym unikamy tłuszczy, staramy się go jeśc jak najszybciej po siłowni.

Twoja wersja z jabłkiem czy bananem odpada jesli chcesz zrobić konkretny trening.

Powodzenia

3 godz codziennie!? Ja słyszałam ze przed siłonią wegle po wegle i białko... I sie od tego od razu nie pakuje o ile jesteś na deficycie kalorycznym...

Gaijin- a jeśli się zje tłuszcze o siłowni to co się stanie? może to zaburzyć chudnięcie?
bo muszę przyznać, że mi się to zdarza..
tzn mam na myśli np. usmażonego na łyżeczce oliwy kurczaka, czy łyżeczka oliwy do surówki z sałaty i papryki, no albo tłuszcz z żółtka (czasem jem po treningu jajko).
Czy zjedzenie zwykłego bielucha czy serka wiejskiego byłoby ok? Też mają tłuszcze..

Ja zwykle jestem na siłowni około 2h
w tym 30 min (orbitrek lub bieżnia)
potem idę na jakieś zajęcia fitness- różnie, albo bpu, tbc albo joga, pilates..
na koniec vacu step 30min
(tak w tygodniu)
a w weekendy po rozgrzewce ćwiczenia na mięśnie rąk i brzucha na siłowni

Zwykle przed jem albo koktajl z owoców (mleko+truskawki+banan) albo ciemną bułkę albo ciemny makaron z warzywami..
a po
jajko + surówka z oliwą
albo
bieluch, wiejski
jogurt naturalny +marchewki, pietruszki
kurczak z gotowanymi warzywami..

Co powinnam zmienić?
Ćwiczę by wymodelować ciało i schudnąć..

wraaaa 3h dziennie ?

powiedz tylko ile masz lat, jaka masz wage i wzrost?

Mam 19 lat,  166cm zwrostu i 67kg..

3 godziny LOSIE, musialabys jesc z ponad 2000 tysi zeby Twoj organizm dobrze funkcjonował !

mysle, ze Gaijin powiedzial dosc sporo ale ja jeszcze dodalabym posilek podczas cwiczen, jakis shake proteinowy czy cos.

Ale przeciez ty powinnas o tym wiedziec, bo to nie amatorzy cwicza po 3h dziennie.

Cwicz, cwicz moze nawet i 4 godziny, jak juz bedziesz totalnie wycienczona, zakwasy na kazdej czesci ciala nie beda dawaly Ci spokoju, kiedy nie bedziesz miala sily wstac z lozka wtedy sie zniechecisz, przestaniesz cwiczyc, a kilogramy zrzucone ciazka praca szybko wroca...

Dla zadnego amatora 3 godziny to nie jest normalna dawka cwiczen.