- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 kwietnia 2011, 12:26
Hej :)
Mam taki problem - dopadła mnie wielka chęć na masło. Dosłownie mogłabym je jeść łyżkami - i jem ! ( łycha masła z odrobiną cukru i wcinam) Do tej pory nawet chleba nie smarowałam, bo w jakiś sposób masło mnie obrzydzało, a teraz co mi się zrobiło... Domyśłam się, że organizm się domaga, ale że powinnam jeśc je z umiarem, ale nie mogę! Moje dzisiejsze II śniadanie wyglądało w ten sposób, ze kanapki jadłam nie posmarowane masłem, za to na koniec "grabnęłam"sobie łyżką i zjadłam ot tak...
Przecież to jest straszne;( Co mam robić?
3 kwietnia 2011, 15:11
3 kwietnia 2011, 15:12
3 kwietnia 2011, 15:51
o!!!
mam bardzo podobnie, nie używałam masła w ogóle gdzieś od 5klasy podstawówki kiedy zaczęłam sama sobie robic kanapki (czyli juz przeszło 10lat), brzydziłam się nim, że jest takie tłuste, ohydne i jak ludzie mogą je jeść, a ostatnio... jakby mnie coś trafiło. ;/
co prawda łyżką jeszcze nie jem, ale chleb, bułki, grubo, grubo, grubo masła i tylko masła, żeby poczuć, nawet jakąś babkę (ciasto) ostatnio z masłem zjadłam, masakra.
od margaryn mnie odrzuca nadal, więc po prostu nie kupuję masła, a jak nie mam to nie zjem.
ale dziwne to jest...
chociaz u mnie to podejrzewam, że za mało tłuszczy mam w diecie, bo wszystko na maxa 0%, light, fit itp.
3 kwietnia 2011, 15:58
3 kwietnia 2011, 16:04
3 kwietnia 2011, 16:04
3 kwietnia 2011, 16:06
3 kwietnia 2011, 18:51
Edytowany przez MagdalenaDz 3 kwietnia 2011, 18:54
3 kwietnia 2011, 19:00