Temat: jogurt i makaron ;)

Cześć! 

Jestem na diecie Vitalii i zastanawiam się czy zamiast makaronu pełnoziarnistego mogłabym jeść bezglutenowy z biedronki? w składzie ma mąke kukurydzianą i wodę. Czy jest on tak samo niezdrowy jak zwykły biały?

I czy ten jogurt ma dobry skład? Nada się na przekąskę?

dodaj sobie owocow i zblenduj. 

Pasek wagi

Syf

A kaszę lubisz? To jedz zamiast makaronu. I zdrowsza i lepsza. 

są inne makarony, np. gryczany, z fasoli, z dodatkiem zielonego groszku.. to raczej w sklepach ze zdrowa żywnością. Ja uważam, ze te bezgtenowe maja bardzo wysoki indeks glikemiczny i są raczej bezwartościowe. Już lepiej z pszenicy durum gotowany al dente. A co do jogurtu to już od dzisiaj oducz się kupowania tak przetworzonego syfu. Za mało białka raczej Ci nie grozi. Kup normalny naturalny jogurt ze składem typu mleko i kultury bakterii jogurtowych i koniec. Jak jest zbyt kwaśny to dodaj do niego łyzeczke miodu/ syropu z agawy i zmiksuj z garścią truskawek. Lepiej na tym wyjdziesz bo przynajmniej organizm zrozumie, ze to jest jedzenie a nie przetwprzony syf.

Pasek wagi

za kaszami nie przepadam... jem brązowy ryż, sporadycznie ziemniaki ale brakuje mi makaronu. Liczyłam ze ten sie sporadycznie nada ale skoro srednio... 

A co do jogurtu to nie jadam od lat tych owocowych ale jak zobaczyłam te to wzielam ma próbe i  mi posmakował :) ale skoro syf to też nie kupie wiecej

Jak nie jesz tego normalnego makaronu na tony to nie przesadzajmy.... nie rozłoży ci diety! Ja jem makaron w dość umiarkowanych ilościach ale taki jak mi akurat się zachce i świat się nie zawalił.

Sukralozę staram się omijać łukiem... wiadomo że będzie smaczny bo doprawiony, dosłodzony ;) ale zdrowiej będzie zmiksować naturalny z mango..az tak ważne to białko z niego nie jest-skoro i tak pijesz odżywkę, a zwykły jogurt nat. ma i tak 4,5% białka(przynajmniej ten co ja jem Maluta)

wiem ze kukurydziany makaron diety mi nie rozwali bo kaloryczność podobna... te z fasoli itp sa dla mnie nie do przełknięcia. Ale jak ma wysoki indeks glikemiczny to chyba nie warto

A co tak tragicznego jest w zwykłym białym makaronie, żeby raz na jakiś czas nie można go było zjeść? 

w sensie, ze nie ma w nim nic :D no, ale od czasu do czasu przeciez nikogo nie zabije. tylko chodzi  to, ze sa lepsze zamienniki 

Pasek wagi

No ale mi właśnie o to chodzi, że nie zaszkodzi, jak się zje raz na jakiś czas. A po co wpychać w siebie coś, co nam nie smakuje, tylko dlatego, że ma na opakowaniu napis "makaron"? Nawet jeśli będzie mieć lepszy skład.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.