28 marca 2011, 12:01
Co robicie jak w trakcie diety wypada Wam inmpreza/imieniny/urodziny znajomych. Wiadomo, że jedzenie jest odmienne od dietkowego i oczywiście alkohol, którego w dietach nie ma. Co wtedy???!!! Jak potem???!!!
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 391
28 marca 2011, 17:30
> Dziewczyny, a potem wracacie dalej na tory
> dietowe???!!! czy robicie sobie jakas pokute?!
ja się potem biczuję, troszkę klęczę na grochu a na koniec skaczę z balkonu. ;]
No trudno, stało się to się stało ;) życie to życie, nie tylko dieta :) następnego dnia juz po prostu nie grzeszę :)
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Mmmm
- Liczba postów: 1069
28 marca 2011, 21:28
Dietetyczka napisała, że jeść i wybierać rozsądnie, a następnego dnia więcej ruchu i plan diety - nic nie ciąć. Nie tykam bomb typu chipsy, orzeszki itp, ale nie odmawiam potraw specjalnie przygotowanych przez gospodarzy i dobrych alkoholi. Warto zaszaleć, ale nie ma co zapychać się byle czym. Z mojego doświadczenia - w dzień imprezy zamieniam mniej kaloryczną kolację z obiadem, wtedy trochę większy limit zostaje na imprezę. Warunkiem jest jednak, żeby ta "obiado-kolacja" Cię zapchała, bo inaczej na imprezie zgłodniała rzucisz się na jedzenie. Wybierz nawet z innego dnia. Na mnie np. działa filet z indyka z duszonymi porami - właściwie obiad a mniej niż 300 kcal albo cała paczka warzyw na patelnię, na podwieczorek serek wiejski. Ewentualnie bezpośrednio przed wyjściem na imprezę zjedz dwie łyżki zwykłych otrąb pszennych i popij ciepłym płynem. Nie waż się przez następne dni:) Woda, pełen żołądek - zazwyczaj jest więcej, ale w końcu wróci do normy. Możliwy umiar, a już na pewno żadnego biczowania! Każdy reaguje inaczej, obserwuj, dla mnie imprezy co tydzień to murowany wzrost wagi. Dłuższe przerwy pozwalają dojść do siebie.
- Dołączył: 2011-04-28
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 10
30 kwietnia 2011, 23:17
w takich sytuacjach najlepiej jeść to co jest tylko z umiarem,
albo wybierać najmniej kaloryczne potrawy . .
następnego powracamy do dietki ;] po prostu . .
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2105
8 maja 2011, 14:25
Nie mozna dramatyzować :D " o boże tu jest jedzenie " :D uważam że można jeść, ale w małych ilościach :)