Temat: Jakie macie zdanie na temat diety tzw "smacznie dopasowanej "?

Witajcie

Ja mam bardzo dobrą opinię o SD. Nie jestem na niej aktualnie, ale uważam, że to dobra dieta. 

Dla przeciętnego Kowalskiego, kupującego w pierwszym lepszym markecie, dość dobrze wyliczona, z listą zakupów. 

Generalnie to dobry wybór jak na taką cenę. 

Wiadomo, nie będzie super hiper dopasowana do Ciebie, bo nigdy nie będzie tak, że przez internet zrobisz coś co da się z żywą osobą, wszystko polega na tym ile Ty powiesz, nie ma dopasowania do historii medycznej itp. 

Jednak za tą cenę jest to naprawdę "kawał dobrej diety", gdzie chudniesz, ale nie chodzisz głodna. 

szczerze polecam, schudłam na niej i nauczyłam sie zdrowo odrzywiac. Fajne opcje, których nie proponuja inne diety internetowe. Dietetyk w kazdej chwili słuzy pomoca i koryguje co trzeba. 

Pasek wagi

A czy podczas diety przestrzegałyscie ja rygorystycznie ? Zero pojadania? Zero grzeszków?  

Szczerze powiedziawszy nie miałam ochoty na podjadanie.  Zdarzyło się przy PMS 

Też mam jak najlepsze zdanie - nabrałam pewnych dobrych nawyków, nauczyłam się komponować posiłki, ogólnie mówiąc ogarnęłam się z jedzeniem. Zdarzały mi się grzeszki, mimo wszystko schudłam. Za tą cenę nie znajdzie się dobrego dietetyka, a żadna inna opcja online nie daje aż tylu możliwości, zastosowania tylu ustawień i dopasowania do siebie. Zdarzają się błędy (na przykład w proporcjach), ale poprzez wymianę posiłków i manipulacje wielkością porcji wszystko da się dopasować. Poza tym tak jak pisała PrzyszlaZona - dla zwykłych ludzi, robiących zakupy w normalnych sklepach (nawet osiedlowych), bez udziwnień. Dla mnie idealna opcja, bo nie jestem zwolenniczką tych wszystkich cudów, superfoods i zamienników, a wszystko o dziwnych nazwach, drogie i nie wszędzie dostępne. Wolę normalne, w większości dobrze u nas znane produkty.

Dla mnie SD to był naprawdę duży krok w odchudzaniu i ogólnie odżywianiu.

Na początek- bomba. Można się nauczyć zdrowo gotować, spróbować nowych połączeń, poznać nowe przepisy... Dla mnie jednak ograniczanie się do konkretnych przepisów było już trochę za mało. Gdy nabrałam lepszych nawyków, zmieniłam na IG pro. Tam można dodawać dowolną ilość produktów do danego posiłku, więc gdy chcę zrobić sobie owsiankę z orzechami i żurawiną, to dodaję sobie mleko, płatki, orzechy i żurawinę, zamiast szukać gotowego przepisu. Nie mam też problemu z resztkami- w SD często zostawały mi kawałeczki to sera, to czegoś, i musiałam sobie szukać przepisu w którym mogłabym to zużyć w takiej ilości- choćby jako zamiennik. A tak to po prostu robię to na co mam ochotę. Podoba mi się też punktacja- łatwiej jest ograniczyć produkty które nie najlepiej wpływają na odchudzanie. Jak coś ma zbyt duży indeks glikemiczny albo jest niewłaściwe w inny sposób- możesz to zjeść, ale w minimalnej ilości, inaczej zamiast zielonych punktów już masz pomarańczowe albo czerwone- a tych można w tygodniu mieć tylko trochę ;) No i przepisów jest mniej niż w SD, ale dalej są, więc jak się nie chce się myśleć, można coś sobie wyszukać. 

Podsumowując- jeśli nie lubisz myśleć nad przepisami i chcesz mieć wszystko pod ręką, ładnie wyliczone i z gotową listą zakupów- weź SD. Jak lubisz bawić się kuchnią, ale chcesz pomocy we właściwym bilansowaniu posiłków- weź IGpro.

Pasek wagi

jesli jestes wegetarianka to nie polecam

srednia. dla mnie malo miesa, duzo chleba.

Bardzo dzekuje wszystkim za opinie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.