Temat: SMACZNIE DOPASOWANA od 14.02.11

Jeżeli trzymasz się zaleceń rozkładu dnia to efekt będzie murowany . Dobrą rzeczą są zamienniki. Każdą potrawę możesz sobie wymienić na jaką chcesz z wcześniej wyselekcjonowanego menu, dania w przygotowaniu są b. łatwe. Szczerze mówiąc to jestem bardzo zadowolona. nie chodze głodna, jem nawet więcej niż wcześniej tylko o stałych porach i w mniejszych ilościach, nie mam ochoty na słodkie. Dietę stosuję od bodajże 22 stycznia i schudłam...niech policze;p ... ok 3,5 kg. Czuję się coraz lepiej i samo ważenie na początku powoduje u mnie strach że nie przeskocze określonego pułapu to po wszystkim jestem jeszcze bardziej szczęśliwsza i pełna zapału do pracy:D Moją dietą postawiłam na nogi cały dom;p każdy podjada moje potrawy i liczy się ze mną i nie namawia na kuszące słodkości. Zbyt wiele się nie ruszam, tzn nie uprawiam sportów wyczynowych ale codziennie wieczorem robie A6W  a dokładniej od  11 dni i już czuję zmiany na lepsze:) poza tym chodze po schodach i na spacery kiedy mogę:)

podzielam zdanie poprzedniczki aczkolwiek miesięczne zakupy niestety zmusiły mnie do zrezygnowania nie mam aż tyle pieniędzy

Ja jestem na Smacznie dopasowanej w teorii od początku lutego, ale niestety miałam pewną obsuwę i zaczynam od dziś ;)
Byłam już parę razy na diecie Vitalii i raczej jeśli coś było nie tak, to z moimi chęciami niż z tym co proponuje Vitalia. Jeśli chcesz, chętnie się przyłączę :)

Ja zaczynam od czwartku i kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Trochę boję się kosztów zakupów ^^

hejka jestem na diecie od poniedziałku jak na razie jest ok.

Też się właśnie boję kosztów. Ale mam nadzieję, ze posiki się uda tak pozmieniać, żeby tygodniowe zakupy nie wyszły więcej niż 5 dychy. Chcę jeszcze na siłownie chodzić, więc kasa mi potrzebna, a student to jednak biedna istota xd

Shere, przyłaczaj się xd wszyscy są tu mile widziani.... :D

Hej :)
Diabolinaa91 - ja też zaczynam od 14.02.2011 dietkę :) Iście "romantycznie" powinno być :)
Też na razie nie mam pojęcia jak to wypadnie i czy moja słaba "silna wola" podoła ... ale jestem pełna pozytywnej energii :)
W niedzielę dostanę listę zakupów więc wtedy dopiero zacznę się ewentualnie "martwić" :)
Mam nadzieję, że będziemy się wspierać w uzyskiwaniu wymarzonej sylwetki :)
Trzymam za Ciebie kciuki :)

PS.
Najwięcej pozytywnej energii dostaję, jak czytam te wszystkie wpisy wsparcia innych Vitalijek :)
Już dziękuję za to, że jesteście :) W grupie raźniej :)

Ja się motywuję wszelkimi zdjęciami vitalijek. Zwłaszcza, ze wiem, że to nie ściema, kiedy widze zdjęcie dziewczyny z wagą 90 kg, a później np. z 70. To niezwykłe, bo skoro one mogły, to dlaczego ja nie?

hej dziewczyny, tez wlasnie zakupilam diete i sie zastanawiam jak to jest....teraz trzeba było tylko podac swoja wage ,cel itp. oraz wybrac diete i okres na jaki ją chce oraz sposób zapłaty i ewentualnie zapłacic tak???I DOPIERO PO ZAPŁACIE jak do nich dojdą pieniądze,to dopiero wtedy beda z nami robili jakis wywiad co lubimy,a czego nie i wtedy dopiero ułożą diete tak??czy juz teraz trzeba cos gdzies podac a ja po prostu cos przeoczylam???