Temat: dieta w święta wielkanocne?

Moi drodzy, za tydzień święta wielkanocne, co przygotować, żeby nie zjeść za dużo kalorii? 

Jak żyć? :P 

Boję się, że dopiero zaczynam dietę, a za tydzień i tak wszystko pójdzie jak krew w piach...

Pasek wagi

Nie będę odkładać diety na po świętach, bo to jest bez sensu. Lepiej zrobić tak jak niektórzy mądrze napisali -zjeść jajko, chudą wędlinę, nawet kawałek serniczka, czy babki drożdżowej - byle z umiarem. Dochodzę do wniosku że te święta faktycznie można zrobić NIE na tłusto, najbardziej chyba będzie żal majonezu, ale przeżyję. 

Mam nadzieję że i wy nie złamiecie swoich diet podczas świąt!!

Pozdrawiam wszystkich :)

Pasek wagi

kisielova napisał(a):

Zaczęły się komentarze typu zacznij po świętach, okej, ale zaraz majówka czyli co? Dalej zwlekamy? A potem co? Dalsza część grillowania przez wakacje, a to w międzyczasie wpadną czyjeś urodziny/imieniny/komunia/wesele itd. 

Nie. Po miesiacu, poltora diety mozna sie pokusic o jakis odpust, ktory nie zaszkodzi, ale po tygidniu to troche za krotko. Ale jsk chcesz wazyc wszystko i wliczac w bilans...

Pasek wagi

U mnie przeważnie na jakiś uroczystościach jest półmisek warzyw (brokuł, jajko, pomidor lub ogórek, ewentualnie kalafior podane na sałacie) polanych sosem czosnkowym na bazie jogurtu. Sałatka z tuńczyka i jajek - nawet moje dzieci ją uwielbiają ;) Tuńczyk z wody i większość gęstego jogurtu naturalnego i łyżka majonezu (nawet mój mąż się nie zorientował do tej pory że tam jest tak mało majonezu, a go niby tak uwielbia :P ) plus sałatka z paluszków krabowych z brązowym ryżem, rolada ze szpinakiem i łososiem. I masz co zjeść :) 

Pasek wagi

kisielova napisał(a):

Zaczęły się komentarze typu zacznij po świętach, okej, ale zaraz majówka czyli co? Dalej zwlekamy? A potem co? Dalsza część grillowania przez wakacje, a to w międzyczasie wpadną czyjeś urodziny/imieniny/komunia/wesele itd. 
Fakty wiosenna i letnia pora to raczej kiepski etap na diety no ale cóż nie ma wyboru już wtedy.... 

Możesz jeszcze symulować niestrawność i okropny ból żołądka ja mam taki plan na tegoroczne święta :D

Pasek wagi

ja zostaję na diecie vitalijnej, ale dorzucę sobie jajko na twardo bonusowe i tyle. Słodyczy na pewno nie, majonezu też nie, zjem po powrocie do domu przewidziane tego dnia lody malinowe 

Pasek wagi

iskierka900 napisał(a):

Nie będę odkładać diety na po świętach, bo to jest bez sensu. Lepiej zrobić tak jak niektórzy mądrze napisali -zjeść jajko, chudą wędlinę, nawet kawałek serniczka, czy babki drożdżowej - byle z umiarem. Dochodzę do wniosku że te święta faktycznie można zrobić NIE na tłusto, najbardziej chyba będzie żal majonezu, ale przeżyję. Mam nadzieję że i wy nie złamiecie swoich diet podczas świąt!!Pozdrawiam wszystkich :)

Ja tam do jajek i tak majonezu nie uzywam, a jezeli jest salatka majonezowa to raczej wiecej niz lyzke nie jem. Osobiscie, w przygotowaniu do swiat to w tym tyg postaram sie jesc bardzo zdrowo aby w Wielkanoc i lany poniedzialek zjesc swiateczne jedzenie (z umiarem).

d4r3k88 napisał(a):

xyz95 napisał(a):

moze zacznij po świętach? xd
świetna rada :D

Dziewczyna chyba jednak rady nie posłuchała i dobrze :)

Pasek wagi

Ja co prawda obawiam się o swoją silną wolę, ale jednak nie zamierzam odkładac swojej diety. Z Vitalią jestem od miesiaca i nie zamierzam na razie przestawać. Poza tym, jeśli człowiek szuka wymówek to zawsze bedzie coś, a to Święta Wielkanocne, a to Majówka, a to Czerwcówka, a to wakacje i co tyłek dalej wielki :) wiec nie ma co czekać :):)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.