- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Grajewo
- Liczba postów: 36
5 stycznia 2011, 14:14
witam-właśnie zaczynam przygodę z VITALIA-dieta-od soboty dostanę plan diety.Proszę wesprzyjcie mnie-że jak będę dokładnie stosowała-to mi się uda.Teraz waga 83 kg- pogrom-a zamierzam do końca czerwca stracić do wagi 67-.czy komuś się udało.Proszę o odzew.
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Grajewo
- Liczba postów: 36
14 stycznia 2011, 18:58
pierwsze ważenie trochę zawyżyłam-jakoś tak samo wyszło-,ale i tak ubytek jest 3 kg-właśnie skończłam sie mierzyć-śmiać mi sie chce, jak to wygląda- biceps,łydka-ale jak wszędzie spadło po 1-2 cm,to chce się żyć,a nie jeść.Już za tydzień będzie bardziej normalnie- tylko trzeba wytrwać,a ja w czwartek i piątek mam wyjazd służbowy z kuligiem-super kolacją-chyba pójdę wcześnei spać.
- Dołączył: 2008-02-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 46
18 stycznia 2011, 14:52
no to gratuluje, niższa waga, to cieszy. ja mam małą załamke słodycze i w ogóle
- Dołączył: 2011-01-04
- Miasto: Grajewo
- Liczba postów: 36
18 stycznia 2011, 18:31
i ja od wczoraj nie mogę wpaść w rytm diety-podjadam t łumaczącsamą siebie,że to zamiennik-oszustka-jestem zła na siebie-ale od jutra znowu wg planu-więcdoskonale cię rozumiem-dobrze,że nie mam w domu słodyczy!!
20 stycznia 2011, 16:16
Ja też zaczynam od soboty. Kciuki trzymam za wszystkie zaczynające - będziemy się wspierać i razem musi się udać. Już nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia kiedy to dostanę plan diety i po pracy jadę na zakupy.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
24 stycznia 2011, 00:16
Witam, ja zaczynam we czwartek, jak czytam Wasze wpisy wierze ze się uda, bo razem zawsze raźniej...trzymam wiec za nas kciuki...pozdrawiam
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
24 stycznia 2011, 00:17
p.s. dlaczego nie pojawił sie mój pasek? zapisałam w "pasku na forum" i nie ma ;-(
- Dołączył: 2006-11-20
- Miasto: Nyc
- Liczba postów: 921
24 stycznia 2011, 15:47
Zaczęłam w czwartek ale idzie jak po grudzie, stosuje dietę i staram się pilnować jedynymi odstępstwem jest kawa do śniadania.
Ćwiczę regularnie (fitness + siłownia) dlatego teoretycznie dodatkowe kalorie przemycane w kawie powinny pójść w zapomnienie.
Jestem zaniepokojona ponieważ moja waga stoi w miejscu a ostatnio nawet wzrosła o 1kg
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 6
24 stycznia 2011, 16:13
a może ważysz sie o różnych porach dnia...głowa do góry, daj sobie więcej czasu...pozdr
Ja juz nie moge sie doczekac swojej listy
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
24 stycznia 2011, 19:14
Andres, podobno waga może na początku wzrosnąć, na pewno nie jest to mobilizujące ale postaraj się przetrwać, napisz też do dietetyczki w tej sprawie :) trzymam kciuki!
Ja mam zamiar zacząć dietę od przyszłego tygodnia, jakby coś to zbieram chętne osoby, które zaczną też w podobnym czasie do wspólnego wspierania się :) *(wątek o szukaniu chętnych od LUTEGO)
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny nie poddawajcie się, co prawda mówi to ta co zeżarła pączka dzisiaj i chipsy i to nie raz nie potrtafię się oprzeć ale później zapierdzielam 30 minut na rowerku więc mam nadzieję coś niecoś spaliłam.
24 stycznia 2011, 19:19
rossinka jakaś przyjemność z życia się nam należy ;)
Wiecie co mi się podoba w tej diecie SM - że mam dokładny jadłospis i mam się go trzymać. Ale jak się np złamię i zjem pączka czy kawałek czekolady to nie będzie tak jak w innych dietach - PROCES CHUDNIĘCIA SIĘ ZAŁAMUJE bo jakieś am coś zostało zablokowane i trzeba zaczynać od nowa. Tu trochę więcej ruchu czy mniej kaloryczny następny posiłek i chudniemy dalej ;)