Temat: Siła błonnika od 03-01-2011....kto chętny zapraszam

słuchajcie, chyba coś źle zrozumiałąm. Myślałam, że  w pierwszym tygodniu mam już schudnąć a nie utrzymać wagę, jaką miałam na początku stosowania diety.
Podaną miałam 68. Weszłam dziś na wagę, a tam tylko 67,7, więc się załamałam, że czerwony pasek będzie. A tu niespodzianka - zielony!
Dziwne...

Zjadłam jednego pączka, ale nie żałuję, był pyszny, świeżutki, jak wata PYCHA!!!

Moja waga ruszyła dopiero po dwóch tygodniach stosowania diety, więc się nie denerwuj. Powoli dojdziemy do celu.

Hej dziewczynki!!Zmieniłam dziś dietę na Vitalekką tak żeby spróbować ale oczywiście zostanę z wami.Jak mi nie podpasi to wracam na Siłę Błonnika.U mnie na wadze 66,9, a wczoraj przy pomiarach mi się pomieszało i wpisałam 69,9 no i mam czerwony pasek, a cel się przesunął na maj.Masakra

Mi niestety waga tak szybko nie spada.Pomimo,że codziennie przeznaczam na wysiłek fizyczny co najmniej godzinę. Jak ty to robisz??? Czyżby dieta 1000kal?

Nie Bibi mam jakieś 1300kcal i tak jadam więcej ale cały czas jestem w ruchu, mam małe dziecko i ona nie da mi siedzieć ani minutyBawimy się,tańczymy, spacerujemy dziennie ponad dwie godziny, a jak śpi w ciągu dnia ja sprzątam, prasuje itd.Wieczorami jak mąż w domku-siłownia i fitness, 1,5h 5 razy w tygodniu, no i sauna czasem.to się wydaje niby nic ale jak zebrać wszystko razem to spalam więcej niż zjadłamTeraz troche przysiadłam na tyłku bo chora jestem więc w tym tygodniu nie wiem czy będzie jakiś spadek, a może to przeziębienie tak się za mną ciągnie przez dietę?sama nie wiem.A jak u reszty???

dziewczyny ja zmieniłam dietę na Smacznie Dopasowaną, ale i tak będę do Was pisać:)

narazie zauważyłam niewielką różnicę w menu. Przede wszystkim mam ciepłe posiłki na obiady, bo w SB tego nie miałam. Poza tym wiele jest tych samych przepisów. No cóż pożyjemy zobaczymy - najważniejsze, żeby waga leciała w dół!

niuniaaa22 ZAZDROSZCZE CI!!!! ja też mam małę dziecko w domu i niekiedy opadam z sił. Niestety nie moge liczyć na wielką pomoc męża, bo wraca wieczorami, więc sama siedze całymi dniami z synkiem. A też bym tak chciała, chociaż 1 dzień pójść na siłownię...

Moja dieta to 1400 - 1500 kal. Może to za dużo? Ale założyłam sobie ,że będę chudnąć powoli ale skutecznie. Na spacery to chodzę codziennie (chcę czy nie), po ok 40 min. Mam dwa psy. Powoli też zwiększam sobie ilość ćwiczeń . Nabieram kondycji i z dnia na dzień zauważam ,że ćwiczę coraz dłużej. Tylko,że ostatni łapią mnie skurcze w łydkach i nie wiem czy nie powinnam łykać jakiejś tableteczki,np.magnez?

No mam ten komfort Kasiula ale czasami muszę się zmuszać żebywyjść z domu o 20 bo mój mąż też długo pracuje.Bibi jak byłam w ciąży to mnie często takie skurcze łapały i gin mi kazał brać Mg więc może spróbuj, te musujące tableteczki

Wszystkiego dobrego w dniu naszego święta!

Dzień kobiet jest razw roku więc korzystaj, również wszystkiego naj