Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

Witajcie, ruszam z nową smacznie dopasowaną i szukam chętnych i zmobilizowanych osób do wspierania się i motywowania. Ktoś z Was chętny ?

Chociaż Wy mnie rozumiecie, bo na innym forum, bardziej dzieciowym czułam się czarną owcą, wszystkie zakochane w dzieciach a tylko ja nie rozpływałam się nad każdą kupą Zuzy. A jej kwęczenie i marudzenie sprawia, że analizuję kwiatki pod balkonem na których wyląduję jak przejdę przez barierkę i skoczę. I sama nie wiem, czy to ząbkowanie czy co, bo robią jej się "wampirki" u góry z dziąseł, ale chyba powinna jeszcze inne ząbki mieć wcześniej przed trójkami górnymi. Agamala przy pierwszym dziecku to byłabym nieświadoma, ale przy kolejnej ciąży gdybym zobaczyła dwójeczkę na usg, to nie wiem co bym zrobiła. My tak czy siak nie chcemy i na chwilę obecną nie możemy kolejnego dziecka. U nas decyzję podjęła moja macica :p Vita, dobrze, że dziecko jest najważniejsze dla Twojej córki, dla mnie moja też niby jest najważniejsza, ale nie czuję, żebym była taką totalnie rozpłyniętą na punkcie dziecka matką. Nie mogę powiedzieć "nie wyobrażam sobie życia bez niej". Troszczę się o nią, dbam, broń Boże nie chcę żeby chorowała czy żeby coś jej się stało, ale gdybym mogła cofnąć czas to bym się nie zdecydowała jednak :/ i to mnie smuci.

ja w sumie jestem zadowolona z tej pracy tylko szlag mnie trafia z tymi ich umowami przedluzaja co drugi miesiac bez widokow na stala umowe o wszystko trzeba walczyc i gdy wczoraj zobacxylam swoja nowa umowe a raczej to jak pani szefowa policzyla moja godzinowa stawke takze nie wytrxymalam poszlam do niej powiedzialam ze sadzilam ze dostane podwyzke a nie obnizke i ze nie chce zadnego przedluzania umowy bo juz jestem tym zmeczona ale moja brygadzistka ciagle walczy o mnie 

Pasek wagi

trufla bo mi sie wydaje ze te nasze matki polki poprostu boja sie powiedziec ze nie radza sobie z dziecmi lub poprostu maja ochote je udusic boja sie poprostu co ludzie powiedza bo nie wierze w to ze wsxystkie te dzieci to chadzace anioleczki

Pasek wagi

Trufla - ja mysle, ze Twoje uczucia sa calkiem normalne! I wiekszosc mam przechodzi przez trudny okres, szkoda tylko, ze to wypieraja...  

Nigdy nie zapomne jak moj syn mial kolki, a ja - naogladalam sie tych cholernych filmow, gdzie to dziecko ukojone zasypia z blogim usmiechem na twarzy jak tylko matka przytuli je do serca - plakalam razem z nim, kiedy prezyl mi sie na rekach caly bordowy-. Potem mialam wiele takich momentow, jak w histerii wyrywal mi sie zamiast znalezc to cholerne ukojenie w moich ramionach :P Oj wole nie wracac do mysli, jakie wtedy mialam :D:D:D

Ale czas tak szybko leci... Zobaczysz, ze pozniej jest latwiej. No moze nie latwije, bo dzieci zawsze maja jakies trudne okresy :P ale jakby to powiedziec -. wiecej od dziecka otrzymasz - milosci, przejawow wdziecznosci i uwielbienia ;) wtedy latwiej jest te dzieciece przypadlosci znosic. Bo tylko w oczach dziecka bedziesz boginia ;) 

chcialabym drugie dziecko, ale tez znowu obawiam sie troche tych pierwszych dwoch lat :P

Z drugiej strony jak sobei mysle o dumie, ktora mnie rozpiera jak syn zrobi cos dobrego i rozczuleniu ktore mnie ogarnia kiedy przygotowuje mi sniadanie, bo on chce o mnie dbac jak ja dbam o niego i jak sie naslucham tych jego komplementow to... kurcze no :) warto zacisnac zeby i przezyc te kolki i zabkowanie! i pozniejsze histerie i wybuchy zlosci :P

Jutro moj TZ wraca do domu. Super! bedzie winko ;)

Ja jestem wlasnie w weselnym amoku :D ogladam sale, zespoly, suknie...

Pasek wagi

Trufla zobaczysz że przyjdzie taki czas o którym piszą dziewczyny, że będzie ok i będzie dumna ze swojej dziecinki. Ja tez przechodziłam  taki czas, że wszystkiego miałam dość ale czas tak szybko przeleciał a moje dziecię ma już 12 lat i teraz bardzo często marzę o tym żeby mieć jeszcze malenstwo. 

Pasek wagi
Adizd  pięknie napisane Trufla najlepsze jeszcze przed Tobą

http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79353,15818429,Matczyna_wscieklosc__czyli_zlosc__o_ktorej_nikt_nie.html - poczytaj i nie dołuj się. Moja córcia miała dziś dzień świra i skaczę z radości że już zasnęła. Idę szykować jedzonko na jutro i młode do przedszkola. 

Pasek wagi

Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia. Agamala Twój link mnie przeraził jeśli chodzi o to co mnie czeka, jakieś histerie itp 2-3 latki... ale w sumie dlatego, że nazwali to po imieniu, no muszę się tego spodziewać chociaż już widzę jak mnie szlag trafia :/ heh a najwięcej pocieszać mnie chce koleżanka, która miała święte niemowle a co najważniejsze studiowała wtedy, więc mała często była u dziadków jednych czy drugich...

ja tez mam 3 latka w domu co to za ziolo:PPod urodzenia baaaardzo grzeczny ja go zawsze naxywalam ze to przytulas, gdy byl malutki nie wazne czy byl dzien czy byla noc usmiech zawsze goscil na jego twarzy a teraz:<walcze z nim codzienne bo nie chce chodzic do przedszkola, np dzis poszlam podrapana bo nie chcial zalozyc butow ale praktycznie codziennie zacodzi mnie z tylu zarzuca rece na szyje i mowi swoim slodkim glosikiem kocham ciebie to mi wystarczy. Kiedys wyrosnie z tego lobuzowania( no mam przynajmniej taka nadzieje) :D

Pasek wagi

Trufla każde dziecko jest inne ale na bunty 2, 3, 4, 5 latka musisz być gotowa. Jest kilka fajnych książek, które ja bardzo cenię a które pomagają w spojrzeniu na własne dziecko i na siebie z innej strony. Jedną z nich jest "Córka doskonała". Piszę o córce bo mój syn to leniwy aniołek. Ale Maja to czort i tylko sposobem i trikami psychologicznymi mogę ją ujarzmić. Nie będę się wymądrzać bo sama czasem uważam, że ponoszę porażkę w wychowaniu córki. Podchodzę do wychowywania dzieci wyobrażając sobie ich jako siebie i jako dorosłych ludzi. Zastanawiam się często czy chciałabym żeby moja mama mówiła do mnie tak czy inaczej, czy kiedykolwiek tak do mnie mówiła. Miała do mnie anielską cierpliwość i to samo staram się robić w stosunku do dzieci. Kiedyś pomyślisz, że ząbkowanie i jej płacz to pikuś w porównaniu z tym, co jest w danej chwili. Ja jednak uwielbiam czas z Wampirami. Są jednak dni, że pizgłabym wszystko i wyjechała. I czasami tak robię. Zostawiam młode tacie i jadę na samotny weekend. On nie protestuje.    

Pasek wagi

Spadam do wyrka. Dobrej nocki.

Vita trzymam kciuki za ważenie.

Magdalena - jak u Ciebie? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.