Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

A ja chyba zaraz pójdę spać,bo zaczynam odczuwać głód. Pewnie głupio zrobiłam,ale tak mi się czasowo posiłki opóźniły, że kolację sobie podarowałam i nie zjadłam .I jest efekt.

Kurzce  - jutro znowu poniedziałek-jak ja nie lubię tego dnia tygodnia. Ale nie bedę nowa w pracy bynajmniejPowodzenia Xandra  !

Jakoś tutaj cicho po weekendzie.... Moje wrażenia z 3 dnia NSD. Jestem zadowolona z plau diety - jest różnorodność - a ja już wiem, że zawsze gubi mnie nuda w jedzeniu- a tak niestety się dzieje kiedy staram odchudzać się na własną rękę. Do tego motywacja w postaci wydanych pieniędzy na plan ( a naprawdę nie powinnam była ich wydawać, bo są inne potrzeby- życie).

I jeszcze cotygodniowa kontrola wagi-niby ważę się i tak sama codziennie, bo nie mogę się powstrzymać, ale to ,że mam efekt,lub jego brak, upublicznić -działa już na moją psychikę w postaci pozytywnego bodźca.

Ale jest trochę tak jak się spodziewałam - między posiłkami do lunchu-odczuwam jednak lekki głód. Z kolei na wieczór obiad jest tak obfity ( tzn objętościowo, że już rezygnuję z chleba0.

Zobacze jak dzisiaj sobie poradzę,bo muszę pozmieniac kolejność posiłków z e względu na wieczorne bieganie.

Podsumowując - pierwszy raz tak naprawde jestem zadowolona z diety - prawdopodobnie jest to przyczyna dosyć dużej liczby kalorii ( 1800).Nie czuję osłabienia co mnie zawsze wkurzało i też b. mocnego głodu. Wiem,że na efekt trzeba będzie dłużej poczekać, ale ja jednak wolę w taki sposób niż dotychczas.

Wierzę, że tym razem mi się uda.

Zamówiłam u męża Lancome Miracle jak schudnę 10 kgMusze o tym pamiętać!I też o tym, że chcę się dobrze czuć sama ze sobą, a nie wstydzić na plaży.

Moim celem do lata jest 65 kg. Ale tyle nie ważyłam chyba od 20 lat, a mam prawie 40.

Ale się rozpisałam...