Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

Witajcie, ruszam z nową smacznie dopasowaną i szukam chętnych i zmobilizowanych osób do wspierania się i motywowania. Ktoś z Was chętny ?

witam,

Agmala widzę że wybierasz się do Turcji a moge wiedzieć gdzie dokładnie? Ja też wykupiłam już wczasy w Turcji lecimy 17 lipca tydzień objazdu, tydzień wypoczynku. No i też musze spiac poslady bo wiem ze na wczasach diety nie będzie.

Pasek wagi

Ja mniej więcej przestrzegam, ale nie umiem się powstrzymać jeśli chodzi o słodycze

beznadziejny ze mnie przypadek! argh!

Pasek wagi

Adizd to ja jestem szczesciara bo slodycze moga dla mnie nie istniec. Za to problem mam z za duzymi porcjami bo jak mi cos smakuje to brak umiaru. 

Dobrze ze dzisiaj piekna pogoda byla to 20 km na rowerze z psem rodzinnie spedzilismy. Mam nadzieje ze waga w czwartek bedzie laskawa bo wredna stoi od tygodnia. 

Pasek wagi

Pinki jedziemy 23 lipca do Eftalia Vilage niedaleko Alanya. Tylko tydzień i to na miejscu bo z dziečmi. Na miejscu zobaczymy co maja ciekawego. Na pewno chce jechać do delfinarium. A na zabytki przyjdzie czas jak Wampory dorosną. 

Pasek wagi

Mój wampirek ma 12 lat dlatego postanowiliśmy jechać na objazd a wypoczynek mamy w Didim na riwierze egejskiej, mam nadzieje że córka da rade juz trochę z nami jeżdzila. 

Pasek wagi

Didim też mieliśmy w planie. Ale braliśmy pod uwagę hotele z basenami w rozsądnej cenie. Czytam duzo o Turcji i najchętniej zwiedziłabym całą. 

Pasek wagi

wczoraj kontrola skończyła się dobrze:) dla nas oczywiście ;)

kajasl USA to moje niespełnione marzenie, ale kiedyś tam też pojadę:)) strasznie Ci zazdroszczę! Najchetniej to bym tam pojechała i została. Z dala od całej mojej "cudownej" rodziny.

pinki na wyjazdach zwłaszcza zagranicznych trudno utrzymac dietę:) ja mam takiego świra na punkcie innego jedzenia, ze jak gdzies wyjeżdżam to musze wszystko spróbować, a niestety nie wszystko jest dietetyczne :)

agamala Ty sie interesujesz Turcją, a ja sie jakoś nie mogę do niej przekonac:( w Turcji była moja przyjaciółka, a później mój osobisty brat. Oboje niezadowoleni i powiedzieli, że nigdy więcej. To mnie zniechęciło. To nawet nie chodziło o hotele czy jedzenie, tylko o tamtejszych ludzi, o obsługę w tych hotelach......trafili na chamstwo i totalne olewatorstwo turystów. Może źle trafili, ale dzięki tamtym opiniom do Turcji już mnie nie ciągnie. Za to do Tunezji bardzo :D byłam tam 3 razy i chętnie pojadę następne 3:)

Mi dietka dobrze idzie. Ale w tygodniu to rzadko mam problemy z jej utrzymaniem:) najgorzej w weekendy. Zwłaszcza ciepłe tak jak teraz :)

Pasek wagi

Vita a ja słyszałam same pozytywne opinie o ludziach tam. A po tym co czytam jestem zakochana w tym kraju. Doświadczenie pokaże jak jest na prawdę. 

Łapię sie ostatnio, ze na nic nie mam siły. U nas upały i inwazja meszek, ktore uprzykszają życie. Trudno wysiedzieć na dworzu. Masakra. 

Waga sie waha. Miedzy 57,9 a 58,3. Oby w sobotę pokazała jednak mniejszą wartość bo wkurw będzie ostry. Nie stosuje IG bo mnie denerwuje. Robię sama posiłki na bazie tego, co miałam. Od poniedziałku wchodzę w NSD. 

Dobrego dnia obecne i nieobecne. 

Pasek wagi

agamala myslałam, ze Ty już tam nieraz byłaś :Dmój brat stwierdził, że Turcy nie dorosli do turystyki. Nie potrafią się dobrze zorganizować, nie potrafią sie dopasować do europejskich turystów i ich stylu życia i potrzeb. Poza tym kiedys z hotelu zorganizowali im jakąś wycieczkę i zapomnieli ich stamtąd zabrać. Czekali do wieczora, aż zrzucili się wszyscy na kilka taksówek i wrócili nimi do hotelu:) Moja koleżanka była w innym miejscu, w innym hotelu,ale przeżycia miała podobne;) ..........totalne olewatorstwo.

Pojedziesz to się przekonasz:)

Pasek wagi

Vita ja wychodzę z założenia, że to my powinniśmy dopasować się do kraju, zasad i zwyczajów panujących w miejscu do którego jedziemy. Jak czytam komentarze niektórych Anglików czy Polaków na temat hoteli, jedzenia itp to mi sie włos na głowie jeży. Taka dziwna mentalność, że tam gdzie jedziemy powinni nas po dupach lizać bo wielcy państwo wydali 5000 na wycieczkę i oczekują wielkich rzeczy. Ale jak poczyta się Niemców, to inna historia. Pozytywni, obiektywni. Anglikom i Polakom nie dogodzisz.

Jest taki fajny portal http://turcjawsandalach.pl/ - wystarczy poczytać o warunkach, kulturze itp. i nie ma niespodzianek. Ja już wiem, że np. autobus jadący do Alanii może się nie zatrzymać na przystanku i mnie nie zabrać. A kierowca z uśmiechem mi pomacha. Bo tacy są Turcy. Oni tam żyją. To ich kraj. A jak sie komuś nie podoba to nie musi tam jechać. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.