Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

Witajcie, ruszam z nową smacznie dopasowaną i szukam chętnych i zmobilizowanych osób do wspierania się i motywowania. Ktoś z Was chętny ?
Moge sie przyłączyć równiez. :)
Hej :) Ja ruszam od soboty, obiady na ten tydzień już mam w domu można powiedzieć, no a przecież nie wyrzucę ;) więc na spokojnie w piątek pojadę na zakupy jak dostanę jadłospis i zaczynam :)

Jakie macie cele? U mnie na liczniku 68-70 kg chcę do 58 zrzucić, wzrost 164cm. Niestety brzuch po ciąży w fatalnym stanie, ale waga taka jak przed (a po wyjściu ze szpitala było już 65, tylko głowy do trzymania tej wagi brakowało...)

Pozdrowienia ze śląska :)
Witajcie dziewczyny. Ja dietę dostanę w czwartek więc od piątku startuję. Mój cel to 60 kg z 79. czyli sporo. Dodam ,że walczę z hormonami niestety i to odchudzanie samemu mi nie wychodziło. Potrzebuję regularności i gotowców dlatego ta dieta. Kiedyś już sporo schudłam z Vitalią. Więc wiem że to działa, ciekawa jestem tylko jaka jest ta nowa smacznie dopasowana. 
A Wy ćwiczycie ? 
Trufla 1987. Z brzuchem daj sobie trochę czasu . Ćwicz i pielęgnuj go zobaczysz różnicę :) Sama z tym walczyłam i wiem ,że można go doprowadzić do fajnego stanu. ;) Teraz muszę tylko z niego zrzucić nadmiar tłuszczyku. Chociaż u mnie główny problem to gromadzenie wody . Waga potrafi się wahać do 3-kg w ciągu tygodnia. 

trufla1987 napisał(a):

Hej :) Ja ruszam od soboty, obiady na ten tydzień już mam w domu można powiedzieć, no a przecież nie wyrzucę ;) więc na spokojnie w piątek pojadę na zakupy jak dostanę jadłospis i zaczynam :)Jakie macie cele? U mnie na liczniku 68-70 kg chcę do 58 zrzucić, wzrost 164cm. Niestety brzuch po ciąży w fatalnym stanie, ale waga taka jak przed (a po wyjściu ze szpitala było już 65, tylko głowy do trzymania tej wagi brakowało...)Pozdrowienia ze śląska :)


Ja zaczynam w poniedziałek za tydzień. W zasadzie z tych samych powodów co Ty ;) Waga startowa i cel mam identyczny jak Ty :)

Co do brzucha - ćwicz i masuj. Wcieraj różne specyfiki. A kiedy rodziłaś?
Pasek wagi
Ojej wysmarowałam posta i mi zniknął... Dziewczyny widzę, że macie więcej postów ode mnie, czy jest tu cytowanie selektywne, że np tylko jedno zdanie z wypowiedzi?

OriKami, dobrze wiedzieć, że dieta działa, bo naczytałam się negatywnych opinii :/ Co do ćwiczeń, to do tej pory raz w tygodniu zumba, ale w sobotę miałam mega dołek (mniejsze i większe miewam od porodu), no i mąż boi się chyba u mnie depresji (jest z wykształcenia i pasji psychologiem), więc zmusił mnie do podpisania "oświadczenia", że będę chodzić 3x w tygodniu na fitness - pon,wt zumba, w czwartek bpu. Oczywiście to zmuszenie, to tak żartem, bo ja chcę chodzić, tylko mi motywacji brak ;) Czasem trzeba ze mną jak z dzieckiem mimo, że mam 27 lat :/ A powiedz mi, skąd to zatrzymywanie wody i wahania wagi? U Ciebie kwestia hormonów, czy może mało pijesz? Bo ja bardzo mało wody piję, muszę koniecznie to zmienić!

Bubusia166, fajnie że mamy podobny cel, może porównywanie będzie nas mobilizować? :)

Dziewczyny jeśli chodzi o mój brzuch, to rodziłam 4 miesiące temu. Ale nie do końca w tym problem. Uzewnętrznię się trochę, ale mam mięśniaki macicy, niestety bardzo duże, więc wpływają na kształt brzucha. Miałam operację, teraz cesarkę, taki flaczek trochę wisi, do tego rozstępy :/ niewątpliwie dietą, ćwiczeniami i smarowaniem (mam balsam z pharmacerisa pociążowy) coś zdziałam, ale póki nie będę mieć kolejnej operacji, to brzuch idealnie nie będzie wyglądać. 

Mam nadzieję, że wątek się rozkręci i będziemy się wspierać :D
Cztery lata temu i teraz mogę powiedzieć,że zostało tylko kilka rozstępów. Ale ciągle smaruje noscarem i mam wrażenie że mniej je widać. Tak naprawdę to zajęło mi ok roku. Doprowadzenie brzucha do normalności. Tak,że nie denerwuj się wszystko wymaga czasu., Ja rodziłam po 30tce więc skóra nie jest już też taka jak u młodej dziewczyny. 
Trufla - dieta działa. Jeśli naprawdę stosuje się ją regularnie i nie odbiega bardzo od planu. Ja co do jedzenia to jem wszystko i lubie testować, gorzej jest z leguralnością. Ustawiłam sobie 5 posiłków i będę przypominajki w tel. ustawiać. Powiem Wam że jak się widzi efekty to naprawdę idzie się dalej. A no i Twój mąż ma racje! Aktywność fizyczna bardzo pomaga samopoczucie. I wygląd skóry. Najlepiej mieć plan. Ja  jak tylko pogoda się unormuje wracam do biegania. Zimą odpada bo choruję na zatoki więc robię tak zwane dywanowce. Ale ćwiczę. dlatego wagami nie skacze nie wisi brzuch i boczki. Jak bym tylko przestała to masakra by była. Co do hormonów to długa historia. Zaczęło się od złego leczenia przez jedną panią ginekolog, a teraz ponoszę tego skutki. Nie chcę się szprycować chemią więc reguluję sobie wszystko dietą i ćwiczeniami. Waga spada ale bardzo wolno. A zatrzymywanie wody z tym jest związane wody piję sporo choć teraz głównie ciepłą z cytryną i imbirem i świeżą miętą po to by nie wychładzać organizmu :) 

Hej, ja jestem na smacznie dopasowanej od 12 dni zanotowałam już spadek, posiłki są dobre, można też wymieniać jak coś nie pasuje.Jestem naprawdę zadowolona bo brakowało mi pomysłów zwłaszcza na kolacje i śniadania a teraz zawsze coś innego. Trzymam za Was kciuki

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.