Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

Rozpoczynam dietkę,mam do zrzucenia ok 10 kg.Jak zrzucę 5 to i tak będzie dobrze.Byle na wiosnę być szczuplejsza.Rozpoczynam 26 grudnia.Czy może też ktoś w tym czasie zaczyna,razem to rażniej.
Pasek wagi

Ja dzisiaj rozpoczęłam :)

ja zaczynam jutro, długa droga przede mną 17 kg do zrzucenia

ja od 24 się  trzymam :)

Pasek wagi

a ja odpuscilam na 2 m-ce i zaczynam od poniedzialku od nowa :D

Cześć Paczulis :) jak ja Cię tu dawno nie widział :)

Fajnie, ze znowu zaczynasz... mi też ostatnio motywacja mocna spadła i ciągle próbuje się podnieść i zawalczyć, żeby chociaz kilka kg jeszcze do tego września zrzucić!!

Powodzenia i wytrwałości Ci życzę :)

cześć dziewczyny :) Paczulis a co to się stało że taka przerwa w diecie?

u mnie też lekko nie jest... długi zastój, potem zmiana diety, waga co chwilę skacze i domaga się 7 z przodu... masakra!!! już mi się wymiotować chce tym odchudzaniem, ale co zrobić-jak się chce dobrze wyglądać to trzeba walczyć. w sierpniu wyjeżdżam nad morze na urlop-albo się wyluzuję i zacznę dogadzać z jedzeniem albo zacznę biegać i będzie git :)

no proszę, nasz stary skład dietowy ponownie podejmuję walkę :)

chyba wszystkie jesteśmy już zmęczone trochę tą dietą. u mnie dopóki kg leciały to było fajnie i motywacja była. potem był zastój i trwa już ze 3-4 m-ce (nie tyję całe szczęście, ale też nie chudnę). co chwila zaciskam pasa od nowa a efektów brak... i jak tu mieć na to siłę i chęci??

No odpuscilam, bo mnie dopadlo zniechęcenie :( W kwietniu nie miałam już spadków, już opuściła mnie motywacja, więc postanowiłam sobie odpuścić dietę dopóki nie minie to wszystko :D Fakt nie spodziewałam się, że to aż tak długo potrwa hehehe

Jednak na plusie mam tylko 1,5 kg i w sumie to w wiekszości woda, gdyż przez czas odpuszczania sobie waga wahała mi sie od 89 do 92 wiec nie mam nic z nadmiaru do gubienia, tylko zaczynam tam gdzie skończyłam :D

Nie chce aby dieta była dla mnie nie przyjemna, tylko żeby mi ona sprawiała także radość, jakoś też nie mam nacisku na zgubienie kg teraz, już, zaraz :D Wiadomo chciałabym jak najszybciej, ale nei jest to jakimś priorytetm :D

Wczoraj zaczęłam też ćwiczyć, no i czekam aż mąż zrobi rower (już 2 m-ce robi) i będę mogła do pracy jeździć na nim (ok 8 km w jedną strone). Wybrałam się już na nim i cały czas na najciezszych przerzutkach - wrazenie jakby caly czas pod górkę było - myslalam ze pluca wypluje hehe

witam, ja chetnie dolacze. Razem latwiej....ja po 3 Ciazach rok w rok doszlam do wagi 102...jestem na diecie juz pol roku I Obecie waze 81kg. Moj cel to 60 jak na razie....Potem do 55 chce dotrwac...

nisssa ładnie już schudłaś :) 20 kg w pół roku to super wyczyn. jak tego dokonałaś?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.