Temat: Rozpoczynam dietę,kto dołączy?

Mamagrzesia witaj! Miło mieć tu kogoś od siebie ;) również życzę Ci ogromnego sukcesu. Ja zaczynam jutro. Dziś zaopatrzyłam się na cały tydzień więc nie będę chodziła narazie na zakupy ;)
Miriam dziękuję i również gratuluję trojaczków :) a dziewczynki czy chłopcy czy mieszanie? Ja mam dwóch chłopaków. Nie mam z nimi problemów. Są grzeczni, ładnie spia i jedzą od początku. Mam dużo czasu dla siebie (narazie ;)) Cel masz podobny do mojego tylko ja start ciut gorszy hehe, ale będzie dobrze! Wytrwamy na 1000000%

Dziś zjadłam moją ostatnią pizze i wypiłam ukochaną kawę z cukrem i mlekiem.....................

witam Was po kilku dniach. Od wtorku trzymam dietę i było ok.Teraz po prostu myślę, że oszaleję ,bo po prostu zjadłabym wszystko co leci.Weszłam dzisiaj do sklepu, popatrzyłam na ciasta i inne smakołyki i aż serce mi ścisnęło (no i oczywiście poruszyło mój żołądek) i tak żal mi się zrobiło, że to nie dla mnie. Muszę zdać sobie sprawę z tego. że to nie może być tylko chwilowa dieta, a sposób na dalsze życie. Nie każde jedzenie)pomimo cudownego smaku) wychodzi nam na dobre. A szkoda...

Ale mam dzisiaj ciężki wieczór. Chyba będę musiała iść szybko spać żeby jakiejś kiełbasy z lodówki nie wciągnąć

Niby wszystko jest ok, ale czuję lekkie osłabienie. A jak to jest z Wami?

Hej Joasia no ja dziś dopiero pierwszy dzień, ale muszę powiedzieć szczerze, że chodzę głooooooodna niesamowicie!! Słaba byłam cały dzień, a mam ilość punktów dla osoby średnio aktywnej. Jakbym musiała 8 godzin zapierniczać przy ej diecie fizycznie to padłabym na pysk koło 11 zakładając, że wstawałabym o 7-ej ;) Teraz tak dobieram te punkty żeby zjeść jak najwięcej i nie za różnorodnie. Zobaczę jak jutro. Jak nadal będzie mi słabo to napisze do tej dietetyczki.
Dobrej nocy (gryząc marchewkę..)

Palaam 00-w zeszłym roku rozpoczynalam SD i tez odczuwalam słabość i napisalam do dietetyczki.ZWczoraj przeczytałam ponownie jej odp. Z zeszlego roku-napisala, że w ciągu tygodnia samopoczucie powinno się poprawić. Oby tak było:) Moze to głupie, ale jutro mam wazenie i pomiary więc postaram sie trzymać fason.I właśnie dlatego kolejny raz próbuję z Vitalia, bo na własną rękę mi nie wychodzi-szybko tracę samokontrole.Tłumaczę sobie, ze to co teraz otrzymuję jest jak najbardziej w porządku, jest zaawansowane i porcje są prawidłowe, a nie jak dotychczas dla słonia. Tymmrazem musi się udać! Trzymam za nas kciuki!

Mialo być zbilansowane a nie zaawansowane-piszę z tabletu i wyskakują takie byki.

Czesc dziewczyny ! Mam pierwsze wazenie za soba. Hurrrrraaaaa ! Minus 1,60 kg :) Jezu jak sie ciesze !!! Jestem z siebie dimna. Obym teraz czegos nie zapsula i nie ulegla pokusom. Pozdrawiam

hej, wysłałam zapro do znajomych. też jestem dużą mamuśką :) i mam nadzieje, że to ostatnia próba odchudzania :)

Ja się ważyłam wczoraj i -1,40 :) Lecimy dalej z tym koksem :)

Czy można się do Was przyłączyć? Ja mam do zrzutu ponad 30 kg.

Dziewczyny ( PasztetKaszalot, Kawazkardamonem) ale z Nas Grube Baby !!!! Teraz to juz naprawde nie możmy sie poddac. Kto to widział tyle ważyć ???? Fuuuu, bleeee. Musimy się pilnować i trzymać dietę. Szkoda zdrowia. Pozdrawiam.