3 czerwca 2013, 22:33
macie może jakies porady jak sobie radzić z napadami obżarstwa. Raz na jakis czas a bardziej raz albo2 razy w tygodniu rzucam się na jedzenie i jem wszytsko co jest pod ręką! Jaką diete mi polecacie? co zrobić zebym przestała?
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4943
4 czerwca 2013, 10:26
Jesc na diecie wiecej. Widocznie jesz za malo i sa takie skutki
4 czerwca 2013, 13:27
ale jaką diete proponujecie? co powinnam jesc? chce schudną c3 kg do lipca.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: --
- Liczba postów: 201
4 czerwca 2013, 19:35
Kobiety, tu juz nie chodzi o ''jedzenie za malo''. To juz jest problem w glowie i mysleniu , a jedzenie to tylko sposob na rozladowanie negatywnych emocjii. Tego nie da sie zwalczyc tak szybko, ale przedewszytkim nie mozna jesc ani za malo ani za duzo. Zeby nie doprowadzac siebie do wyrzutow sumienia bo wtedy jest najgorzej. Przedewszytskim trzeba zmienic myslenie na nie liczenie kalorii, a zdrowie swojego organizmu. Starac sie jesc tak by byc zdrowym nie (CHUDYM) tylko zdrowym. Przedewszystkim to. Po czasie juz ta panika zanika, a im mniej sie przejmujemy tym lepiej dla naszej wagi, uwierzcie mi :) Wiadomo nie mowie zeby odrazu jesc po 3 tys kcal dziennie i hulaj dusza. Wszystko powoli.. przedewszystkim myslenie, dziewczyny , myslenie i to co macie w glowach! OD tego zacznijcie, a waga sama zleci. Uwierzcie mi.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: --
- Liczba postów: 201
4 czerwca 2013, 19:36
Troche naduzylam tego ''uwierzcie mi '' no ale dobra
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: --
- Liczba postów: 201
4 czerwca 2013, 19:38
A i , dla kogos z napadami, kompulsami, diety i liczenie kalorii nie sa zbyt dobra opcja. Bo tak czy siak po paru dniach bedziecie mialy napad i tyle. NIe ma diety cud, tylko RUCH i zdrowie a jedzenie? Jedzenie tego na co macie ochote ale mniej i o stalych porach. To sobie wbijcie do glowy.
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: --
- Liczba postów: 201
4 czerwca 2013, 19:40
ZADNYCH diet, zapamietajcie to sobie tylko zmiana nawykow zywieniowych ktora powinna trwac az do konca zycia! Kazda dieta konczy sie masakra. Nie ma co. Ruszac tylki i tyle! :D