- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 2589
20 marca 2013, 13:32
hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
20 lutego 2014, 08:47
i jak dziewczyny dieta?? pusto się tu zrobiło, cicho... dziewczyny z początku postów pewnie już odchudzone i szczęśliwe :)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 243
20 lutego 2014, 09:04
Nie wszystkie odchudzone... ;) Ja dalej walczę :) Już niedużo mi zostało ale im bliżej celu tym wolniej waga spada... Szkoda, że jestem taka leniwa jeżeli chodzi o ćwiczenia. Świetnie na mnie działają i z pewnością pomogłyby mi szybciej schudnąć. Ale co tam...
- Dołączył: 2013-11-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 395
20 lutego 2014, 17:08
Ja też dalej walczę, dziś wykupiłam dietę na kolejne 3 miesiące. Trochę jestem niezadowolona z efektów, bo jak na 3 miesiące to wcale nie dużo straciłam, ale mogę mieć pretensje tylko do siebie. Teraz wykupiłam Nową Smacznie Dopasowaną, ale mam nadzieję, że nie wykluczycie mnie przez to z forum?
![]()
Ale teraz sobie obiecuję, że już nie będę tak sobie pozwalać i te 10 kg, które mi jeszcze zostało pójdzie gładziutko:)
Wiosna idzie, wszystkim nam będzie łatwiej:) Trzymajcie się! :)
20 lutego 2014, 17:11
Hej, ja też wciąż walczę. Jestem przed @ - mam w związku z tym okropną ochotę na słodkie i czuję się jak balon. Też tak macie - ciągnie Was do słodyczy? I wcale nie czuję, że chudnę
- Dołączył: 2013-07-31
- Miasto: Głowno
- Liczba postów: 117
20 lutego 2014, 17:50
Ja też walczę... schudłam niewiele, ale to przez moje wybryki w diecie... teraz trzymam się diety, chociaż nie ukrywam, że zdarza mi się zjeść za mało...i więcej ćwiczę... więc mięśnie rosną...
I dietę też muszę wykupić :D
- Dołączył: 2005-12-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 128
20 lutego 2014, 19:23
ja mam diete do 15. kwietnia, poki co 5tyg. za mna i jestem zadowolona z efektow jak narazie:) oby tak dalej, chociaz teraz pewnie bedzie trudniej... do slodyczy ciagnie mnie bardzo, bo je uwielbiam i dla mnie to najwieksza kara jak nie moge sobie czekolady czy cukierkow zjesc.. okropnie mi teog brakuje i niestety poki co - jestem na etapie myslenia 'byle do konca diety a potem sobie nadrobie brak czekolady', a powinno zmienic sie moje podejscie do zdrowego odzywiania, wiec mam tez problem psychologiczny ;))
21 lutego 2014, 09:46
Mogę tylko potwierdzić, że im bliżej celu, tym trudniej
![]()
... ja teraz mam fazę utrwalania... i co ? i po tygodniu (plus nieco szaleństwa w pierwszy dzień
![]()
) tak mnie przytkało, że cały kg wrócił ... ale piszą, że takie wahanie to normalne. A ja zamiast się cieszyć ze straconych 11kg, martwie sie tym jednym upartym
- Dołączył: 2011-11-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 118
21 lutego 2014, 13:30
Ja w tym tyg kompletnie nie trzymałam diety, bo było i piwo, i McDonald's, i chińskie...
21 lutego 2014, 17:09
więc wszystkim nam jest ciężko - w takim razie do jutrzejszego ważenia