Temat: IGpro-EFEKTY

hej dziewczyny, poczytałam trochę postów na temat nowej diety, ale piszecie tam przede wszystkim o sprawach technicznych, a ja chciałabym się dowiedzieć, czy to "punktowanie żywności" faktycznie działa. wiem, że same sobie wsyztsko ustalacie tzn. co jecie i kiedy, ale z jakim skutkiem??( i tylko to mnie interesuje w tym temacie)
Pasek wagi
ja zaczęłam tą dietę, dzisiaj kończy się 2 dzień, mam ułożony jadłospis, więc nie muszę się martwić co mam wybrać do jedzenia, zobaczymy, jak będą efekty to na pewno się o tym dowiecie :)
Pasek wagi
Dziewczyny uwielbiam Was! Brups i Alicja po Waszych komentarzach od razu skoczyła mi motywacja. Dobrze, ze jesteście :) oczywiscie ze nie moge dac sie zostawic w tyle!:) jutro wstaje rano i zabieram sie za trening a potem szykuje pojemniki. Nie zrobiłam zakupów ale wygrzebie z lodówki chociaż dwa przykładne posiłki a resztę sie dokupi :) Pelagia waga spada Ci rewelacyjnie! Gratulacje! 1 kg tygodniowo to mega sukces. Ale nawet 0,5 kg tydzień w tydzień to rewelacja! Trzymam kciuki :) Endorfink powodzenia! Nastrój sie pozytywnie do nowego zycia. To połowa sukcesu :)
Hej dziewczyny. Dziś wykupiłam dietę IGpro, mam w czwartek rano dostać, więc na pewno się podzielę wrażeniami. To moja pierwsza dieta Vitalii, mam nadzieję, że mnie to zmotywuje, ze za nią zapłaciłam, bo już nic na mnie nie działało :) mam nadzieję, ze się połapię w tym całym systemie :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie dietujące :)
no ba, po to nas masz Zoyka ...

Ewcia - pięknie, te 4 kg to już jest coś. Mi też mówią, że ładnie schudłam. To dopiero motywacja, a jeszcze jak spodnie spadają z 4 liter - tak u mnie też! ... Alicja mówiłam ci, kupuj ciasne. A w ogóle to nawet nie pisz, że będą na zaś -  życzę Ci, żeby te teraz zakupione zawsze już na Tobie wisiały ...

Pelagia, nie daj się, 1 kg na tydzień to naprawde jest super. Mi na początku poleciało 1,7 potem 1,3 ale zle sie czulam, bo chodziłam głodna. zwolnilam tempo i leci po 1 tygodniowo. Wiesz, jak za szybko poleci to i szybko wróci... Jak dodatkowo trochę sie poruszasz, to na pewno waga ruszy konkretnie z miejsca.

endorfinkaa, taka.ja - czekamy na pierwsze wrażenia

pozdrawiam Was sportowo

O tak laski wszystkie czekamy na pierwsze wrażenia  i na boga nie poddawajcie się !!
Z tymi spodniami to tak że nie miałam w czym już chodzić , musiałam coś kupić , mogłam jedne , ale chytry dwa razy traci ;-)))
Realnie spoglądając w przyszłość , nawet jeżeli uda mi się zrzucić do 56 kg to wiesz , po lekkim  odpuszczeniu diety to ze 2 kg pewnie się przytyje , i żeby tylko 2 ;-) , to te ubrania i tak będą dobre albo lużne , aaaa niech tam...ubrania to są mało wazne byle schudnąć to i super ciuszki się kupi 
mam mega motywację , sama nie wiem skąd mi się bierze , jestem bardzo mile zakręcona .
Tylko z ćwiczeniami na bakier , ale poprawię się od jutra ;-))
A i 15 listopada minie miesiąc i zmierzę się miarką , ufff co to będzie ???

Cześć Dziewczyny.

Wreszcie dostałam dietę i ćwiczenia. Od jutra zaczynam.
Ale mam do Was pytanie. Zmieniałyście trochę jadłospis, czy stosowałyście się do niego bez żadnych zmian? Ja już zaczęłam troszkę go modyfikować. Nie dużo, ale parę rzeczy musiałam zmienić. Czy muszę w ciągu dnia koniecznie zjeść tych produktów aż do ustalonych punktów vp, czy może być mniej.
Ja ogólnie nie jadam dużo, ale niestety godziny tych posiłków i ich wartości odżywcze pozostawiają wiele do życzenia. Ta dieta wydaje mi się bardzo prosta w stosowaniu. W sumie nawet wielu wyrzeczeń też nie ma. Wydaje mi się, że najważniejsze w niej to regularne i nieduże posiłki.


Pasek wagi
Liliput - ja zmieniam dokładnie wszystko. Po jakimś czasie zapamiętujesz co możesz jeść i w jakich ilościach, ale zawsze najlepiej wpisać to na swoim koncie, żeby mieć kontrolę. I pamiętaj o gramaturze, ona jest najbardziej zwodnicza. Okazuje się, że 100 g podane przez Vitalię to jakaś garstka, więc musisz wpisywać ile rzeczywiście zjadłaś. Godziny możesz zmodyfikować w zależności od tego o której wstajesz rano. Ważne, żeby było 5 posiłków co 3 godziny, żebyś stale dostarczała organizmowi wartości odżywczych. Będzie dobrze, zobaczysz :) Dieta jest bardzo prosta w stosowaniu. Ile masz punktów VP dziennie?

Dziewczyny ależ Wy macie dietowego powera. Ja się załamałam. Wczoraj kupiłam baterię do wagi, bo mi padła, weszłam wieczorem na wagę i zeskoczyłam z niej przerażona. 71,5 kg czyli więcej niż miesiąc temu przed startem diety! Dzisiaj rano 2 kilo mniej... Dzisiaj już przyszłam przykładnie z pojemniczkami. Wczoraj były zakupy, gotowanie warzywek itd. Ważenie i mierzenie zaplanowałam na jutro rano. Uff... musi być dobrze :) U mnie w końcu też spodnie zaczną spadać z tyłka :)
Dziewczyny, jadłospis mi się spóźnia! Miał być o 10:00 dziś, a tu nic. Normalne czy pisać do nich? Bo już nie mogę się doczekać :D
Zoyka.

Mam wyznaczone dzienne zapotrzebowanie na 22 pkt vp, ale wydaje mi się to dość dużo. Po mojej modernizacji wychodzi mi 16pkt dziennie. Nie wiem czy nie za mało.
W sumie to już wczoraj oszczędzałam się z jedzeniem. Wieczorem ćwiczenia z Fitness Vitalią (są świetne) i dziś rano na wadze 0,5 kg mniej.
Najgorsze u mnie jest to, ze jak jestem na diecie, to z wagi mogłabym nie schodzić. Raz dziennie ważenie u mnie to obowiązek. Na początku diety jest ok, bo waga schodzi błyskawicznie, natomiast w jak zaczyna stopować, to i moja motywacja jest coraz mniejsza. Muszę sie przełamać i ważyć sie raz w tygodniu, tak jak jest to ustalone w diecie.
Pasek wagi
Hehe, ja też się ważę codziennie, oficjalne ważenie mam w piątki, ale zwłaszcza lubię się zważyć w sobotę - wtedy waga szczególnie (chyba z radości, że to już weekend) leci nagle o 0,3 w dół :)... wieczorem to w ogóle nie ma co brać na poważnie, bo zwykle człowiek jest najedzony i niestrawiony, ale jak zjem kolację o 18tej a o 23:55 nie śpię to czasem się zważę ;)... Wtedy wiem, że rano będzie około 0,5kg mniej...

Co do wymiany, to wymieniam, ale w sumie rzadko. 16pkt ? Chybabym padła z głodu. Mam teraz 25,5 - zwykle dietetyczka daje mi 24-25, to jeszcze daję radę, przy 20 pktach wieczorem miałam żołądek przyklejony do kręgosłupa A co do ilosci posilkow, to ja akurat mam 4 o 7mej, 11tej, 14tej i 17tej. Kolacja czasem z poślizgiem, na 5 nie miałabym czasu

Zoyka... no widzę, że się poprawiasz, brawo!


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.