16 marca 2013, 22:19
Witam zaczyna ktoś smacznie dopasowaną od poniedziałku 18/03/13??? Czy jestem sama ?? :/ zaczynam się bać to moja 1 dieta w życiu i nie wiem czy dam rade :/
23 marca 2013, 16:26
Lybra dzięki za radę zrobię jak mówisz niech tak będzie.To ty sobie lampke wina wypiłaś??? ja też bym chciała..
![]()
a ja chce być taka przepisowa i odmawiam sobie.Wino to moja słabość nigdy na lampce sie nie kończy więc nie zaczynam
![]()
Całkiem inaczej idzie odchudzanie jak nie ma się dzieci a z dziećmi. bo dzieci ciągle coś chcą a to coś dobrego lub coś do jedzienia.
A ja biedna z wywieszonym jęzorem
![]()
. i wiele innych by tu przykładów można dać.
co do pisowni to nie zwracam uwagi
![]()
bo ja też pisze między czasie coś robiąć albo dziecko mi na szyi wisi i jak tu się skupić
Edytowany przez alicja30 23 marca 2013, 16:36
23 marca 2013, 18:33
kakti mnie też trzyma tylko ta myśl jak ja pięknie wyglądałam mając 55
![]()
moja najniższa waga to 47 ale tak bym nie chciała już wyglądać. zadowole się 55-56-58 ale żeby to była waga na stałe !
Nie wiem jak wy ale ja mam kryzys między 15-18 a póżniej mija już. o 15 moje przedszkolaki przychodzą i wtedy mnie normalnie nosi
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 17
25 marca 2013, 21:49
Moja najniższa to 48 i rozmiar 34, ale i młodsza byłam o jakieś 14 lat. Niestety po trzecim dziecku waga tylko w górę zamiast w dół.
Dla mnie najgorzej wytrzymać między 10-13, jedna chrupka kanapka to trochę mało. W niedzielę też nie wytrzymałam i dwie lampki wina poszły , ale kolacji nie jadłam
![]()
.
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto: Grubasowo
- Liczba postów: 26
25 marca 2013, 22:25
Witam, właśnie wykupiłam miesięczny abonament (na próbę). Zaczynam dietę Smacznie Dopasowaną od 28.03. Podobno 27.03 będzie gotowa... zobaczymy. Moją przygodę z odchudzaniem (nie pierwszą zresztą ) zaczęłam 1 marca. Mój sukces do dziś to minus 7 kg, ale nie cieszę się zbytnio, bo wiem, że na początku kilogramy dość szybko lecą w dół. Ograniczyłam do maximum białe pieczywo, słodkie gazowane napoje, słodycze, alkohol, tłuszcze itp. Piję wodę lub wodę rozcieńczoną sokiem jabłkowym, zieloną herbatę. Jem tylko ciemne pieczywo. Gotuję na parze lub piekę w piekarniku. Wspomagam się tabletkami Asystor Slim. Codziennie jeżdżę pół godziny na rowerze stacjonarnym, ale... chyba zaczyna brakować motywacji. Czasem miewam zachcianki i ostatnio "zgrzeszyłam" zjadając pół tabliczki czekolady. Zobaczę jaki jadłospis zaproponują z Vitalii, bo mój już zaczyna mnie nudzić. Mąż się śmieje, że szukam grupy wsparcia, że niepotrzebnie, bo wsparcie mam w rodzinie... Ale do końca to nie jest tak. Łatwiej nie raz w grupie osób, których dotyczy ten sam problem. Wiem coś o tym, bo dzięki takiej grupie wsparcia 4 lata temu rzuciłam palenie. Forum motywujące bardzo mi pomogło i nie palę do dziś. Być może i z tym forum uda mi się osiągnąć mój kolejny cel - utratę zbędnych kilogramów nabytą niestety latami. Mam nadzieję, że się uda...
Edytowany przez Monika744 25 marca 2013, 22:31
- Dołączył: 2009-04-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 50
27 marca 2013, 11:34
cześć Dziewczyny!
jak nastroje? czy u Was też słoneczko tak pięknie świeci?
ja się denerwuję. Zważyłam się dziś kontrolnie, mimo że vitaliowe ważenie jutro i chyba nie będzie spadku..
W nd przebiegłam półmaraton i to była jakaś masakra. Obrzydliwie słaby czas, zimno jak nie powiem co. Miałam spierzchnięte usta i zmarznięte ręce, wiatr wiał w usta i nos i zatykało aż. Oczywiście odpuściłam sobie dietę w nd ale też nie szalałam. Fakt, po biegu waży się więcej, mięśnie puchną itp itd ale poza tym, że lubię biegać to chciałabym być coraz szczuplejsza..a tu pod górę tylko..
Alicja30 ja też z nostalgią wspominam wagę z liceum... Kurcze, wzrost ten sam, a wiem, że tak nisko nie zejdę, i chyba nawet nie chcę.
A
le w weekend robiłam wiosenne porządki i wyrzuciłam stare i za duże rzeczy - w końcu nie zamierzam przytyć, nie? Kilka par spodni trzymałam na wypadek ciąży za kilka lat, ale postanowiłam, że trzeba je wywalić a jak zajdę to kupię sobie śliczne nowe ciążówki!
Lybra ja Cię podziwiam, że dajesz radę na diecie z dzieciakami! Wyobrażam sobie, że gotowanie dla dzieci i dojadanie po nich musi być nie lada pokusą.
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 17
27 marca 2013, 13:35
Słońce za oknem mowi, że to wiosna tylko gorzej jak sie wyjdzie na dwór.
Irism podziwiam za zacięcie do biegania, ja narazie tylko ćwiczę co drugi dzień i jazda na orbitreku, ale pogoda nie zachęca do biegania / z natury nie lubię zimna/. Ważenie mam dopiero w piątek, pierwszy raz mam stracha przed wejsciem na wagę, a jeszcze wczoraj były urodziny najmłodszego i kawałek tortu poszedł no i święta przed nami: żurek, szyneczka, mazurek....
27 marca 2013, 16:07
Witajcie.kakti ty na wage wchodzisz co piątek a tak między czasie nie?
bo ja mam ważenie też co piątek ale żeby się podbudować to wchodzę między czasie
![]()
co do ćwiczeń to u mnie krucho ale muszę się wziąć ,może od 1 kwietnia? a może wspólnie byśmy sobie założyły jakieś ćwiczenia
i taka mała rywalizacja? np skakanka ,hula hop, brzuszki rower co wy na to?
ja w święta nie tknę niczego oprócz tego co mam w jadłospisie - muszę jakoś wybrnąć u rodziców z tego jakoś!!
może coś wymyśle że mnie coś boli
![]()
bo w domu nie będzie problemu.
za bardzo mi zależy bym przerywała. a znam siebie że miną dwa dni a ja zaczęłabym tęsknić za czymś słodkim O NIE!
A WY przerywacie czy tylko to co w jadłospisie?
Lybra gdzie jesteś
![]()
brak nam ciebie !
Edytowany przez alicja30 28 marca 2013, 08:30
- Dołączył: 2013-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 17
28 marca 2013, 10:09
Alicja30 u mnie to dopiero drugi piątek, a wchodzic na wagę boję się, bo przed dieta co weszłam to waga w górę.
Jeśli chodzi o dietę w świeta u mnie będzie ciężko bo rodzice i teście przyjeżdżają do nas, ale mam nadzieję, że tak się narobię w kuchni, że mi się jeść odechce.
Posiłki w jadłospisie vitali niektóre powymieniałam, ale i tak zamieniam czasami kolejność, bo np. nie zrobię w domu obiadu do pracy na drugi dzień. Wtedy jem kanapkę z twarożkiem, a obiad w domu i nie o tej godzinie co powinnam.
- Dołączył: 2012-09-25
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 10
28 marca 2013, 17:18
Hej dziewczyny
![]()
Jestem na Smacznie Dopasowanej od 18 marca
![]()
Mogę do Was dołączyć
![]()
?
- Dołączył: 2013-03-24
- Miasto: Grubasowo
- Liczba postów: 26
28 marca 2013, 21:51
fistaszekkk napisał(a):
Hej dziewczynyJestem na Smacznie Dopasowanej od 18 marca Mogę do Was dołączyć ?
Witaj,
ja jestem na smacznie dopasowanej od dzisiaj :)
Szkoda, że "gospodynie" tego forum nie reagują na nowe wpisy. Panie chyba dłużej się znają, bo rozmawiają tylko miedzy sobą, a nowych użytkowników... nie zauważają.