1 października 2012, 19:51
Udamisie, może nie licytujmy sie, ktora z nas jest wieksza krową :D może zamieńmy sie w motylki?
Kurcze, co ja dzisiaj jadłam?
I Śn : kilka łyżek płatków owsianych z otrębami i rodzynkami, zalanych mlekiem(może z pół kubka, coś mnie mdliło)
II Śn i obiad : troche salatki z papryki zielonej, żółtej, kalarepy i mixa sałat, 3 łyżki szpinaku , pół rolady z piersi kurczaka z tym spzinakiem
III (w pracy jadłam, nie wiem, jak to nazwac, podwieczorek?): brzoskwinia
IV: Kol: sałatka ta co na obiad, tylko wiecej, z dwie szklanki na oko :D zalana sosem jogurtowym, musze zorbic swoj a nie ten syf ze sklepu.
Do tego płyny: na czczo dwie szklanki cieplej wody z cytryną, zielona herbata, kawa czarna ze słodzikiem, inka ze słodzikiem i chudym mlekiem, szkolanka wody i mięta. Uffffffffffff sie napisałam. Juz dzisiaj oczywiscie koniec jedzienia.
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 401
1 października 2012, 19:58
Racja. Ma nadzieję, że za jakiś czas będziemy mówić o sobie tylko 'motylki' :D
hmm .. a ja dzisiaj zjadłam :
2 jabłka
1/2 opakowania ryżu + potrawka z piersi kurczaka.
3 tosty zrobione z ciemnego, pełnoziarnistego chleba + 1/2 pomidora, ogórka i trzy rzodkiewki.
Nie pasuje mi to .. zadowolona szczególnie nie jestem a jedynym + jest brak słodyczy.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 408
1 października 2012, 20:01
Ja nie zamierzam oszukiwać, bo nie o to chodzi. W sumie zjadłam dzisiaj:
- dwie kromki pełnoziarnistego pieczywa z żółtym serem
- dwa kawałki ciasta (koleżanka w pracy miała urodziny)
- jabłko
- trzy naleśniki z przyprawami
- herbata, kawa z mlekiem, herbata z imbirem i cytryną
Więcej grzechów nie pamiętam :) Zaraz pokręcę kilka minut hopkiem :)
- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 205
1 października 2012, 20:06
A ja jestem niska i mam krótkie nogi, - góra
faktycznie szczupła (a co za tym idzie cycków brak) a nogi jak dwa balerony.
Ja dziś sporo zjadłam:
I śniadanie - 4 kawałki chlebka razowego (ale małe) z serkiem kanapkowym i pomidor
II śniadanie - owsianka z jabłkiem (domowej roboty z płatków górskich (4łyżki + niepełna szkl. mleka 1,5%)
obiad - rosół z makaronem (makaronu ok100g)
kolacja - 2 kawałku chleba razowego, plasterek polędwicy pół plasterka sera, pomidor, ogórek kiszony
Trochę dużo jem na I śniadanie, muszę ograniczyć chociaż do 3 kawałków
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 408
1 października 2012, 20:14
Luhaleesi nie ograniczaj śniadania - jest bardzo ważne i zdążysz je spalić.
1 października 2012, 20:40
Luha, na kolacje sprobuj zjesc zamiast chlebka np serek wiejski zpomidorem, rzodkiewka, ogorkiem, szczypiorkiem.
Kurdeee, siedze w pracy, mam jeszcze w zapasie wafle ryzowe i chleb wasa, czyli syfek. Zapijam herbatkami i mam sok wilowarzywny. Wytrzymam, wytrzymam..:)
1 października 2012, 20:41
Luha- ja na swoje nogi zawsze mawiałam SERDELE hahaha
1 października 2012, 21:02
Zaczęło mi burczec w brzucholcu :( wypilam tymbarka wielowarzywnego i 3 kromki tego lekkiego pieczywa zjadlam.
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Chorzów
- Liczba postów: 408
2 października 2012, 09:45
Dzień zaczęłam od czerwonej herbaty i 8 minut hulania (póki co nie mogę więcej, bo te cholerne kulki w dalszym ciągu robią mi siniaki) - muszę się pozbyć tego progu zwalniającego zainstalowanego w okolicach mojego pępka :)
2 października 2012, 10:52
Hej :) A ja dzień zaczęłam od...szklanki wody z cytryna i seksu :P to też przecież wysiłek fizyczny :P
Na śniadanie zjadłam jajecznice z szynką i dwie kromki chleba z serem zoltym, pomidor. Troche sporo.