Temat: Klub zwycięzców na vitalii

ja bym się nie zgłosiła, bo w sprawach prywatnych wolę anonimowość (chociaż chyba nawet nie mogłabym, bo moje wahania wagi to tak max. 7-8 kg). ale nie mam nic przeciwko temu, jeżeli kogoś to motywuje, to super.

nie korzystam obecnie z żadnych produktów vitalii, ale gdybym chudła z ich pomocą, to czemu nie?
jak zakończę proces formowania ciała to na pewno pokażę rezultat czy to w pamiętniku czy w dziale sukcesy...
dlaczego? bo jestem z siebie dumna

gdybym schudla i wygladała jak np. Pani Grycan a potem jak Pani Chodakowska to pewnie bym sie zglosila

Tylko w pamiętniku to inna sprawa. Bo to jest jednak bardziej anonimowe, a to jest reklama dla serwisu

Gdybym była zwycięzcą - czemu nie? :D

ale spoko - czego miałabym się wstydzić? Że się za siebie wzięłam? Mogłabym reklamować serwis, tym bardziej ze wierzę w jego założenia.

W shape jest obecnie również historia dziewczyny, którą kojarzę tu z forum :) I jestem z niej dumna.  I też kiedyś się zgłoszę. niech cały świat zobaczy, a co!

ja również nie mam problemu z tym by powiedzieć publicznie że byłam spaślakiem i ( jak skończę) zapracowałam na taki a taki wygląd.
Z drugiej strony, wiem że właśnie to mnie przekonało do vitalii - fakt, że są to zdjęcia rzeczywistych osób, które własną pracą coś osiągnęły. To nie Photoshop, nie fotomanipulacja. One były grube, zapracowały i nie są :)

właśnie, mam z tym problem bo ja musialabym teraz przedłużyć abonament tylko dlatego zeby się zgłosić do tych zwyciesców bo wiem że tak czy siak to schudnę i sie zastanawiam czy wykupować ten abonament znów???

Jeśli zależy Ci na tym by być w owym klubie to przedłuż. Czy ja bym się zgłosiła? Póki co mam ambiwalentny stosunek do tego (więcej argumentów na nie).

A ja się zastanawiam ....ale chyba wolę pamiętnik