Temat: smacznie dopasowana łączmy się!!!

Jest to forum dla będących na diecie vitalii smacznie dopasowana. Dzielmy się efektami, piszmy o posiłkach, które są smacznie, a które od razu wymienić na inne. Ja jestem ósmy dzień na tej diecie i z powodu weekendowego obżarstwa -1 kg.
Pasek wagi
cherrienka .. ja mam ok ... czuje sie syta po kazdym posilku i jak narazie porcje co o wiele za duzo jak dla mnie .. nie daje rady zjesc kolacji albo sniadania calego, no ale ja jestem 3 tydz i mam wiecej na wadze niz Ty ...
Wlasnie sobie robie fasole z curry. Mniam!!!!!!! Pokochalam curry i pietruszke w tej diecie!!
Pasek wagi
misia poszlo!!
Pasek wagi
fasolę jaką? bo ja uwielbiam fasolę, ale coś jej w mojej diecie nie widzę....
a ja sobie zmieniłam ustawienia diety aby ryby były bo do tej pory migałam się od ich jedzenia ale naszła mnie ochota na tuńczyka:)
Zmieniłam też ilość posiłków bo chyba potrzebuję 2 śniadania żeby o 12 nie jeść obiadku.

Fasola z curry

Porcji: Drukuj przepis

Składniki:
Cebula 55 g (½ średniej)
Jabłko 75 g (½ średniego)
Oliwa z oliwek 5 g (1 łyżeczka)
Rodzynki suszone 10 g (1 płaska łyżka)
Fasola biała. nasiona suche 40 g
Przyprawy:
Curry

Dodaj zdjęcie

Krok po kroku

  1. Fasolę namoczyć wieczorem. Następnego dnia w nowej wodzie ugotować. Odcedzić.
  2. Cebulę obrać, posiekać. Zeszklić na rozgrzanym tłuszczu.
  3. Jabłko umyć, obrać, pokroić w plasterki. Wrzucić do cebuli. Smażyć, mieszając.
  4. Rodzynki namoczyć w ciepłej wodzie na kilka minut i odcedzić. Wrzucić je do cebuli. Dodać też przyprawy.
  5. Całość wymieszać z ugotowaną fasolą. Trzymać na ogniu przez kilka minut.

Album

Pasek wagi
Kurcze cos sie rozjechalo, ale mniej wiecej widac o co chodzi
Pasek wagi
no, ja nie mam fasoli wcale.... no i chyba jako wzorowa odchudzaczka nie mogę tak sobie od ciebie pożyczyć przepisu..... buuu
kitka u mnie to sie baaardzo rzadko pojawia. I zawsze jak jest w wymianie to wymieniam bo lubie to danie. Dziewczyny pisaly, zeby nie jesc go na kolacje bo ciezkostrawne i spac nie mogly
Pasek wagi

No jak mi się trafi, to sobie zrobię...chociaż curry nie lubię za bardzo, ale czasami warto się przemóc, żeby znaleźć nowy smak.

właśnie jem sałatkę  w pracy- pekińska, rokpol, jabłko i orzechy- rewelacja, a nigdy bym na to sama nie wpadła!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.