- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
21 września 2009, 18:19
Jest to forum dla będących na diecie vitalii smacznie dopasowana. Dzielmy się efektami, piszmy o posiłkach, które są smacznie, a które od razu wymienić na inne. Ja jestem ósmy dzień na tej diecie i z powodu weekendowego obżarstwa -1 kg.
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Kowala
- Liczba postów: 1796
18 lutego 2010, 12:51
mówicie o takim inhalatorze -nebulizatorze??
moje dziewczyny wziewki maja przez to podawane jak je bardzo ściśnie
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1753
18 lutego 2010, 12:54
Tak ja mam takiego pingwina i dwie maski i ustnik do tego
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Kowala
- Liczba postów: 1796
18 lutego 2010, 12:57
ja do tej pory nie kupiłam zawsze pani doktor nam wypożycza albo w aptece można. teraz jak u Oliwki astmę Emeryk stwierdził to pewnie będę musiała kupić ;(
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1753
18 lutego 2010, 13:03
zetka ten co ja mam jest bardzo dobry dla dzieci, bo ma ksztalt pingwina i jest pomaranczowy
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
18 lutego 2010, 13:04
Ja kupiłam, bo jak Maciuś miał 3,5 miesiąca miał przykurcz oskrzeli i miał zlecone inhalacje dwa razy dziennie, w przychodni wszystkie były wypożyczone a perspektywa dojeżdżania do przychodni z małym dzieckiem, zwłaszcza wieczorami nie była za fajna więc kupiłam dla wygody (ja mam przychodnię około 20 minut samochodem jak nie ma korków, jak są to ponad godzinę)... ale nasz inhalator żadnych pingwinków nie ma, jest nieco podobny do tych z przychodni...
- Dołączył: 2010-02-03
- Miasto: Kowala
- Liczba postów: 1796
18 lutego 2010, 13:10
ostatnim razem mąż chciał kupić to najtańszy znalazł za 300zł więc odpuściliśmy chwilowo....a teraz tez nie kupimy bo ja na dniach wylecę z roboty, coś czułam po kościach bo szefowa jakaś dziwna, a montażysta teraz mi mówi, że powiedziała mu ze ma jakiegoś chętnego chłopaka tylko musi się doszkolić...
...zastanawiam się, czy nie złozyć papierów do rossmana na kasę i w miedzy czasie szukać czegoś innego zawsze to jakaś robota
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1753
18 lutego 2010, 13:10
- Dołączył: 2008-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 3797
18 lutego 2010, 13:11
Ja mam taki mini inhalator i bardzo sobie go chwale wlaczam go w pomieszceniu na pare godzin i jet spoko - wlasnie go wyciagnelam a do tego skropilam jej poscielke eukaliptusem i juz jest lepiej
Co do astmy to ja mialam cale dziecinstwo i jedyne co mi pomoglo to sanatorium - po dwoch wizytach 2 miesiecznych pomoglo i jak narazie mam spokoj a jak cos mnie dusi to tylko na chwile takze nawet tabletek ani inhalatora nie biore a jako dziecko mialam przesrane ......
- Dołączył: 2009-09-30
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1753
18 lutego 2010, 13:11
zetka pewnie, ze tak. Zawsze to lepiej startowac do nowej pracy z pozycji kogos kot ma prace niz z pozycji bezrobotnego
Ja na razie napisalam a wlasciwie to A. mi napisal cv. Ciekawe czy znajde prace i jak szybko
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 498
18 lutego 2010, 13:13
my również z inhalatorem się nie rozstajemy z moim żłobkowiczem
Polecam taki - bardzo dobra firma
http://www.allegro.pl/item916450403_doskonaly_inhalator_omron_compair_ne_c28_e_gw_fv.html