Temat: 12.06. Vitalekka - damy radę!!!!

Dziś zaczynam  Vitalekką, zapraszam wszystkich chętnych. Słowa wsparcia mile widziane :):):)
To zaczynamy razem :) Powodzenia :)
Super,  że jesteś. Nie mogę się doczekać jakie ja dostanę propozycję heheeee
Właśnie wróciłam z zakupów. Powiem szczerze, że trochę tego jest, żeby zrobić zapas na tydzień z góry. Chciałam uniknąć biegania codziennie po nowe produkty. Ale pewnie jak z każdą dietą, najgorszy jest start. Nie wiem jeszcze co zrobić z tymi hankielkami do ćwiczeń, z butelką wody to niezbyt wygodnie. Nowy wydatek więc się szykuje......

No zakupow troszke jest do zrobienia, niestety! Ja to sobie rozlozylam i zakupy bede robic co 2-3 dni. Po pierwszym dniu jestem zadowolona, nie chodzilam glodna, obiado-kolacja byla przepyszna! Dzis co prawada na sniadanie kefir z otrebami, coz, powiedzmy, ze nie jest to moje ulubione danie ://

Mysle, ze hantle to konieczny zakup, duzo wygodniejsze niz butelki z woda. 

 

Ja kefir wyeliminowałam z jadłospisu, bo nie przepadam za nim. Otręby lubię więc jest ok. Dziś pojadę do reala, zobaczę ceny tych hantli?

EDIT:
Pierwszy dzień za mną: ogólnie bardzo dobrze głodna nie chodziłam, na wieczór jednak wróciłam do domu lekko roztrzęsiona - chyba cukier spadł, więc szybko zjadłam kolacyjkę.
Jak na razie posiłki smaczne, trochę mnie męczy to przygotowywanie. Mam nadzieję, że po tygodniu się wciągnę.....
Będzie dobrze!  Przepisy nie są zbyt skomplikowane, na szczęście! Troszkę samozaparcia i będzie dobrze :)
Ja po dwóch dniach jestem zadowolona, co najważniejsze nie jestem głodna wieczorem, a to było moim problemem.
Jutro ważenie i plan posiłków na następny tydzień. 
A i jeszcze od jutra wracam na aqua-aerobik bo miałam chwilę przerwy! 
Ale się wkurzyłam wszystko mi wykasowało, więc już dziś się nie rozpisuję.
Tak więc: pokusy były w postaci ptasiego mleczka, ale dałam radę, a po drugim dniu ćwiczeń tragedia : " Boże jaka ja jestem ociężała"

Bedzie tylko lepiej :) Glowa do gory! To dopiero 2 dzien cwiczen, bedzie dobrze, tylko uzbroj sie w cierpliwosc :) Trzeba sie ruszac i cwiczyc zeby osiagnac sukces.

Wczoraj dostalam plan posilkow na nastepny tydzien, duzo zup z czego sie ciesze. Ja jestem zadowolona, posilki sie szybko przygotowuje, sa smaczne. Wiec jest ok. A i po 2 dniach mniej o 1.1 kg :-))

Ja za rowne 3 miesiace wylatuje na wakacje, wiec musze walczyc zeby sie bez wstydu na plazy pokazac ;)

 

cześć dziewczyny przyłączam  się do was:) vita lekką zaczęłam wczoraj.Pierwszy dzień przeszłam bardzo dobrze, wieczorem byłam nawet na basenie. Dziś początek był super, ale pod wieczór złapał mnie głód, pewnie przez to, że troszkę pozamieniałam sobie składniki przekąski i do kolacji nie mogłam wytrzymać. Byłam rozdrażniona, ale w końcu po 2,5 godz, przygotowałam sobie kolację. cieszę się, że nie poległam wtedy:) i nie pochłonęłam wszystkiego co napotkałam na swojej drodze w kuchni:)
Powodzenia życzę nam:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.