Temat: 'smacznie dopasowany' bubel za 139zł?

właśnie zakupiłam sobie trzymiesięczną "smacznie dopasowaną" i nie przebrnąwszy nawet przez etap ustawiania początkowych preferencji odkryłam że wyrzuciłam pieniądze w błoto, bo dietetycy Vitalii nie nadążają za XXI wiekiem i nieznane jest im pojęcie wegetarianizmu. dobrze że to żadna kasa, ale niesmak pozostaje. ku przestrodze.
kupiłam i również ten bubel, w niczym mi nie pomaga. jadłospis żenujący szkoda że nie zwracają kasy... 
Co za bzdura, wegetarianizm nie ma nic wspólnego z 21wiekiem.Jest  to pewien model żywienia .Nie zapomnij że oprócz ciebie istnieją ludzie  którzy odzywiają sie tradycyjnie .Wystarczy o tym powiadomic dietetyka.

Limonee napisał(a):

agape81 napisał(a):

Ale nie oszukujmy się ułożenie takiej diety jest jednak kosztowne - zbilansowany, wegetariański posiłek jest zdecydowanie trudniej ułożyć niż normalny.

To bzdura  powielana przez mięsożerców. Trudniej jest może ułożyć posiłek wegański. Ale nie wegetariański. Do tego padlina jest dużo droższa za kilogram niż np. soczewica czy biały ser. 


No to już wiem wszystko... właśnie szukałam tu odpowiedzi czy wejść w tę całą Vitalię czy nie. Też nie jem mięsa ale trochę mniej drastycznie. Jestem jaroszką (jem ryby, jajka, nabiał). Widzę że osoby nie jedzący mięsa z góry są skazane na siebie. Dodam że jestem po wizycie u Pani dietetyk, która jak usłyszała o moich preferencjach żywieniowych to stwierdziła że nie jest w stanie mi pomóc i żebym zastanowiła się nad nawróceniem na mięso a wtedy powita mnie z otwartymi rękoma... hmm albo ja mam takiego pecha albo Ci wszyscy dietetycy są ... warci.

cancri napisał(a):

Nie zrozumiałyście o co mi chodziło.Kiedy ktoś kupuje dietę za 140 złotychna trzy miesiące, do tego z planem fitness,to sorry, ale powinien się cieszyć, że dostał coś takiego tak tanio.Jasne, że dietetyk ułoży wszystko tak, jak będziecie chciały (to po co w ogóle do niego iść?), ale weźmie 100 złotych za menu na tydzień.Poza tym, ja byłam u dietetyczki, mam ogromne problemy z doborem posiłków,i dostałam tak beznadzieją dietę, że głowa mała.A dieta vitalii 100 razy bardziej mi odpowiadała.A skoro w pani domu dają lepsze za 10 złotych, to trzeba było tam pisać ;-)Bo tak naprawdę płacicie grosze, bo to są grosze za plan diety na każdy dzień przez okres 90 dni,z listą zakupów, z kalorycznością i wszystkim, już o fitnessie nie wspomnę,a jeszcze narzekacie.A trochę inwencji naprawdę nie zaszkodzi, ja miałam tak ułożoną dietę,że może raz w tygodniu czy raz na dwa tygodnie miałam coś mięsnego.No ale skoro samemu się myśleć nie chce, i się uważa, że wszystko się należy,bo się zapłaciło, no to ekstra podejście, trzeba było pomyśleć zanim wykupiło się dietę,gdzie wiadomo, że programy są układane masowo, z tym, że można je pod siebie dopasować.


Zgadzam się z tym...dietetyczka , najtańsza bierze 100 zl od wizyty, a wizyt jest minimum 2 w miesiącu. Po drugie nikt na siłę nie każe tu kupować diety, zastanówcie się tylko nad tym czy samemu rzeczywiście dacie radę poświecić czas na ułożenie nie tylko menu ale też sprawdzenie kaloryczności i wielkości porcji. Dowiedzmy się najpierw o co z tym mięsem chodziło, czy dziewczyna na diecie wegetariańskiej przed zakupem zapytała czy jest taka opcja. Nie atakujmy zanim nie zbadamy sprawy...Panią Domu zawsze można kupić, nikt nikomu lektury nie nakazuje ;)

yabuk napisał(a):

właśnie zakupiłam sobie trzymiesięczną "smacznie dopasowaną" i nie przebrnąwszy nawet przez etap ustawiania początkowych preferencji odkryłam że wyrzuciłam pieniądze w błoto, bo dietetycy Vitalii nie nadążają za XXI wiekiem i nieznane jest im pojęcie wegetarianizmu. dobrze że to żadna kasa, ale niesmak pozostaje. ku przestrodze.


i właśnie dlatego wzięłam tylko na miesiąc, bo nie byłam przekonana, też się trochę przejechałam, ale brak opcji vege to jakas porazka
oo wlasnie zastnawialam sie nad nowa dieta ale widze, ze to nie dla mnie. Poza tym smieszne  były odpowiedzi, że dieta wegetarianska moż enie zgadzać się z etyka dietetyka (hahah to widocznie cos niedokształcony ten dietetyk skoro nie zna badań, które wyraźnie mówią, że jest ona zdrowa). Poza tym jak juz ktoś napisał to dieta wegańska moz ebyc trudna do ulozenia, nie wegetarianska. Żenada po prostu żenada.
Pasek wagi
:-)
Pasek wagi
wlasnie.... popieram osobe wyzej! ja wole sama cwiczyc i ukladac se to co powinnam jesc niz wydawac tyle kasy !

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.