Temat: Smacznie dopasowana - 13.05.2012

od kiedy masz nowy plan? ciekawa jestem jakie będą Twoje odczucia :) Ja jestem dopiero 2-gi dzień na niej, pewnie więcej będe mogła powiedzieć po kilku dniach takiej regularnej diety :)

nowy plan będę miała od niedzieli. Jutro dostanę rozpiskę. pożyjemy- zobaczymy

Aż jestem ciekawa jak wam ten plan będzie odpowiadał. Kto wie może i ja się skuszę (choć ja na dietę na razie nie mam co narzekać, bo w tym tygodniu to prawie się jej nie trzymałam). No nic mykam spa,więc życzę spokojnej nocy.

hej! a ja się właśnie dowiedziałam (wczoraj wieczorem), że mam duże szanse na efekt jojo, bo nie kupuję kolejnego abonamentu, a bez stabilizacji może być ciężko
Może pomoże mi kontynuacja moim starym sposobem, zobaczymy, jest jeszcze nadzieja.
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia!!

Hej. Anulec, a skąd to się dowiedziałaś? Mnie moja waga dzisiaj mega zaskoczyła, bo pokazała 65,5 kg czyli równy kg mniej w obwodach spadło nie wiele, ale zawsze coś.Teraz mykam na śniadanko. 

wszyscy jesteśmy narażeni na efekt jojo, bo dieta to nie chwilowe zmiany nawyków, a trwałe, więc jak będziemy po diecie jadły tak jak przed dieta to jojo mamy jak w banku :) 

dowiedziałam się od vitaliowej dietetyczki, wczoraj rozmawiałam z nią na czacie. Nie powiedziała wprost, że jestem skazana na jojo, ale powiedziała, że moje normalne zapotrzebowanie na kcal to ok 2000, a teraz jem ok 1100, więc jak po zakończeniu diety zacznę dostarczać sobie te moje prawidłowe (!!!) 2000 kcal, to przytyję, bo organizm przyzwyczaił się już trochę do tych 1100 kcal, a do 2000 trzeba wrócić kiedyś. Będzie ciężko, ale spróbuję sama powoli wrócić do normy i nie przytyć. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie

no w sumie to ma racje, ale myślę, że każda nas na tyle wie o diecie, że jeśli jemy teraz mniej, a zaczniemy więcej to mamy jojo. Trzeba stopniowo zwiększać kaloryczność menu i jojo nie będzie :)

Najważniejsze , żeby nie rzucać się zaraz po diecie na wszystko naraz , czego sobie odmawiałyśmy przez ten czas Tak naprawdę wagi , przynajmniej ja muszę pilnować na każdym kroku ,żeby się nie zapomnieć , bo 1 kg to jeszcze nie tragedia ale jak już dojdzie 3-5 to jest problem ... łatwo to przeoczyć

no ja przeoczyłam 20kg