- Dołączył: 2006-12-17
- Miasto:
- Liczba postów: 10
13 maja 2012, 12:11
Od dzisiaj zaczynam moja dietkę smacznie dopasowaną
mam nadzieję ze 13 w dacie przyniesie mi szczeście i uda mi się osiagnąć mój cel czyli ze pewnego pieknego dnia stanę na wagę i zobaczę 12 kg mniej niż teraz :) może Ktoś będzie chetny żeby do mnie dołączyć ?:)
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
22 czerwca 2012, 14:06
ja to juz czekam na urlop, zastanawiam sie czy nie kupi jakiesgo 4 dniowego pobytu w spa, tylko ze mam psa i nie mam go z kim zostawic bo jestem sama
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
22 czerwca 2012, 14:14
a gdzie nasz rezta koleżanek?oj nie łasnie tak zaniedbywac forum, wrecz skandal za kare dostaniecie po 2 kilogramy od każdej z nas
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
22 czerwca 2012, 14:14
ja byłam w Starachowicach w Hotelu Senator - bardzo mi się podobało. Czasami mają jakieś kupony zniżkowe na tych portalach i można ustrzelić tańszy pobyt.
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
22 czerwca 2012, 14:15
ale pozjadałam literki lol jak bym głodna była
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
22 czerwca 2012, 14:53
może czas na przekąskę? ;)
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Nowy Przykop
- Liczba postów: 295
22 czerwca 2012, 15:29
obrazek o spalaniu kalorii też mnie powalił. Ja wczoraj piekłam ciasto, dobrze, że nie spaliłam tych kalorii. Pójdą komuś w zadek, ale nie mi, bo ja go nie zjem. Będę twarda!!!.....no dobra, tylko spróbuję
![]()
pogoda u mnie w sumie nie taka zła, nie pada i jest ciepło, ale błoto wszędzie, bo padało ostatnie 2 dni :( ale i tak mnie pogoda nie obchodzi za bardzo, bo siedzę wciąż w domu i piszę tę nieszczęsną pracę lic. Na szczęście już nie długo, a jak skończę, to pogoda będzie już letnia
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Nowy Przykop
- Liczba postów: 295
22 czerwca 2012, 15:30
ps. pozdrawiam wszystkich i życzę dobrych humorów, mimo złej pogody
![]()
ps.ps. u mnie po dzisiejszym ważeniu kolejne 0,5 kg w dół. Liczyłam na nieco lepszy wynik, ale sru, i tak dopnę swego i schudnę!!! co mnie nie zabije to mnie wzmocni, nie będę się martwić, w tym tygodniu będzie lepiej!
Edytowany przez Anulec31 22 czerwca 2012, 15:32
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 462
22 czerwca 2012, 15:41
Ja właśnie wróciłam z pracy na dodatek mega głodna a nie chce mi się gotować:D trzeba się jakoś zmusić. Co do planów na urlop to mysleliśmy o wyjeździe nad morze (tanim wyjeżdzie) ale chyba za późno się za to zabrałam :(
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Nowy Przykop
- Liczba postów: 295
22 czerwca 2012, 15:50
a ja na urlop pojadę dopiero jak "odchowam" trochę synka. Plan jest taki, że zimą pojedziemy z moją mamą na biegówki do Jakuszyc, a dzieciaki zostaną w domu z moim mężusiem i tatą.
Będzie fajnie: tydzień urlopu od dzieci i chłopaków, od gotowania i sprzątania, ale wrócimy radosne i wypoczęte, już to czuję (wypoczęte psychicznie tylko oczywiście, bo jak pisałam na początku- jedziemy na biegówki, a oszczędzać się nie zamierzamy ;-) ale taki wypoczynek najbardziej lubię)
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Nowy Przykop
- Liczba postów: 295
22 czerwca 2012, 21:12
ha!! zmieniłam sobie na vitalekką, zobaczymy, może mi się bardziej spodoba, bo SD zaczynała mnie wkurzać.
Ale na forum będę zaglądać