- Dołączył: 2006-12-17
- Miasto:
- Liczba postów: 10
13 maja 2012, 12:11
Od dzisiaj zaczynam moja dietkę smacznie dopasowaną
mam nadzieję ze 13 w dacie przyniesie mi szczeście i uda mi się osiagnąć mój cel czyli ze pewnego pieknego dnia stanę na wagę i zobaczę 12 kg mniej niż teraz :) może Ktoś będzie chetny żeby do mnie dołączyć ?:)
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
1 czerwca 2012, 16:47
mam pomysł jak tylko masz ochote na "coś " z czarnej listy to myk myk na forum :), na gadu,
- Dołączył: 2009-04-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 383
1 czerwca 2012, 17:08
OOoo! Na forum i na gadu :D
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 462
1 czerwca 2012, 18:21
Dzisiaj dostałam swoją dietę
Ogółem nie ma źle, choć musiałam trochę pozmieniać, bo nie mam ochoty trzy razy w tygodniu jeść krewetki. Ale nie o tym chciałam pisać. Tak patrzę na tą swoją rozpiskę i nie wyobrażam sobie jak to całe gotowanie będzie wyglądać w praktyce. Głównie chodzi o obiady, bo śniadania ja i mój chłopak każde robi sobie samemu,ale te nieszczęsne obiady. Wprawdzie miałam pomysł by mojemu gotować na obiad to co ja mam, ale w większej porcji i z dodatkiem np. ziemniaków. I w tym nie ma problemu, ale problem tkwi w ilości. Przecież nie będę robiła jednego dania w dwóch garnkach. A jak wydzielić z całości porcję właściwą dla mnie? Mam też do obiadu mix brokułowy (przecież to jest mrożone) i waga, która oni podają to waga po przygotowaniu czy przed przygotowaniem (o ile się nie mylę to waga po rozmrożeniu się zmieni, a może się mylę,ale przecież woda tzn. lód też waży
) więc jak to jest? I powiedzcie mi jeszcze czy lepiej patrzyć na ilości produktów czy ich wagę?
Hmm....jak to wszystko będzie wyglądać w praktyce? Dobrze, że dietę zaczynam od soboty
, bo mam wolne i będę mogła trochę posiedzieć w kuchni, a w tygodniu jak to będzie? ![]()
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
1 czerwca 2012, 19:11
Ja również dużo zmieniam w posiłkach, bo nie zawsze na wszystko mam ochotę, albo coś wolę zjeść np. dwa dni z rzędu.
patrz na wagę, nie na ilość, bo średnie jabłko to dla innych małe, dla innych duże itp
Moja kromka pieczywa wazy np. 20g, a oni podają 40g, więc wiem że mogę zjeść dwie :) albo wafle ryżowe slim: kromka wazy 5g, a w ich przepisach przyjęta jest kromka ważąca 10g, więc znowu - można więcej ;)
gotowanie da się przeżyć, jeśli gotujesz wspólnie, to potem oddzielasz sobie tyle ile masz w przepisie (zawsze koło nazwy potrawy jest sumaryczna waga) Ja mojemu mężowi zawsze robię to co sobie, również w proporcjach, jedna porcja dla mnie, 2 dla niego, potem z gotowej potrawy oddzielam 1/3 i wiem, że to moje :)
Mrożone rzecz waż tak samo jak rozmrożone, warzywa nie maja glazury więc będą ważyć prawie tak samo. Ryba mrożona na pewno więcej niż rozmrożona.
W tygodniu rób sobie obiady na dwa dni, albo korzystaj z opcji lunch box są tam prostsze produkty. Powodzenia! :)
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 462
1 czerwca 2012, 19:21
Dzięki bardzo. Rozjaśniłaś mi to wszystko, choć i tak wiele rzeczy wyjdzie dopiero w praniu. Ja i tam mam ustawione,że w tygodniu mam obiadokolacje, bo w domu jestem dopiero ok 15.30 i zanim coś przyrządzę to trochę minie.
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
1 czerwca 2012, 21:08
moja dieta na następny tydzień jest fatalna wszystko zmienilam, wrr
- Dołączył: 2012-05-11
- Miasto: Toboły
- Liczba postów: 256
1 czerwca 2012, 21:09
jak by co to moje gg 1034576 prawie zawsze słoneczko:)
- Dołączył: 2009-04-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 383
1 czerwca 2012, 21:41
Zawsze możesz skorzystać z czata z dietetykiem - lepiej nie pisać do nich maili, bo na odpowiedź czeka się do 72 godzin i często odpowiedź przychodzi już hmm po czasie.. Na czacie zawsze możesz obgadać szczegóły, itd. Ja gotuję na dwa garnki. Mój nie zawsze akceptuje moje potrawy, poza tym jakbym miała na oko ocenić to znając siebie zaokrąglałabym na plus ;) i siebie i to co na talerzu hehe :) Jak nie jesteś czegoś pewna, to zamień posiłek. Ja zresztą 3/4 posiłków wymieniam. Nie będę kupować puszki tuńczyka, żeby zjeść łyżkę, skoro mam np w lodówce jaja, które trzeba zjeść. Wymieniam też, bo mam np na śniadanie zjeść kg pomidorów w surówce.. No błagam! :)
Przygotowuję sobie wszystko na drugi dzień i pakuję do torby, bo zazwyczaj i tak większość dnia jestem poza domem.
- Dołączył: 2012-05-02
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 80
1 czerwca 2012, 22:32
Cześć dziewczyny ! Dzisiaj i ja zaczęłam (kolejną) dietę , i mam nadzieję że SD da jakieś efekty bo do tej pory to różnie bywało
![]()
Mam zamiar zrzucić 12 kg w 3 miesiące , no ale nie wiem czy uda się aż tyle osiągnąć :P Widzę , że u was efekty widać to może i mnie się uda
- Dołączył: 2009-04-23
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 383
1 czerwca 2012, 23:54
Są efekty, kochana, są :) Malutkimi kroczkami, kg na tydzień, ale do celu :)