Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

Nemezis - widzę że waga ci spada programowo :)

Kami menu całkiem  mi się podoba ale modyfikuję czasami pod zwzględem tego co mam w lodówce :) Dziś szykuję na obiad kurczaka w sosie cytrynowym i mam nadzieję że bezie smaczny :) wolałabym co prawda więcej przepisów standardowych a nie połączenie mięsa z owocami ale spoko damy radę :) nawet jak modyfikuję przepis pod siebie to pilnuję kaloryczność potrawy :) Jak na razie idzie i jest dobre nastawienie- aha i jeszcze zestaw ćwiczeń mam na dziś do wykonania... zobaczymy co z tego będzię :) jak na razie to sprzątanie całego mieszkania mnie czeka więc spalanie kalorii murowane :)

hej dziewczynki!!!

HEJ WITAM NIEDZIELNIE.

Nemezis doskonale Cię rozumiem, ja też ciągle modyfikuję posiłki bo coś mi nie odpowiada i połączenia są okropne ale daję radę- pewnie dlatego że to początek :)

Kami właśnie na to liczę, że nauczyę się komponować posiłki ilościowo i "składnikowo" żeby później móc samej już wszystko komponować :)

Jeżeli chodzi o ilości powtarzania tych samych potraw w ciągu tygodnia to macie to w ustawieniach- zmieńcie żeby codziennie był inny posiłek wtedy nie będą się powtarzały :) ale za to ja czasami zmieniam na tą samą potrawę co dzień wcześniej bo np. ugotowałam za dużo :P męczy mnie tylko to, że wolałabym zjeść np. mięso z surówką a nie z pieczywem i jednym ogórkiem ale nie uwzględniają tego w opcjach :(

Hej dziewczyny , chyba dawno mnie nie było widze że doszło kilka nowych osób.

No cóż dieta SM Vitalii nieraz jest dziwnie skomponowana ale powiem Wam , że nie ma co narzekac. Czasami coś wymieniałam a jak trzeci raz z rzedu miałam monotonny i beznadziejny plan (nemezis też coś wiem o sałacie) to jak napisałam do pani dietetyk to od razu plany sie poprawiły:). Grunt że w niecałe 3 miesiące schudłam 12 kg. Pewnie byłoby więcej ale od miesiąca ze względów zdrowotnych wogóle nie ćwiczę. Przyzwyczaiłam sie do innego jedzenia, czasami pozwalam sobie na różne grzeszne extrasy i nawet nie patrze juz tak mocno na plan a cały czas chudnę. Więc jest ok

Aireen gratulację takiego spadku wagi i takiego efektu... moim marzeniem jest mieć taki efekt :) trzymam kciuki za dalsze postępy...

Liczę na to, że ta dieta nauczy mnie innego sposobu odżywiania, który będę mogła wprowadzić na stałe..

o kurczaczek, gratuluje Wam utraty tych nadmiernych kilogramów. zdradźcie proszę czy to dzięki diecie smacznie dopasowanej czy zaczęłyście robić jeszcze coś poza <ćwiczenia, środki odchudzające itp?>  ja od 4 dni stosuje SD i zastanawiam się na jakie efekty mogę liczyć 

witajcie kobietki

widze ze część juz tutaj nie zagląda i doszło trochę nowych osób.Ja dalej wlacze i jakoś bardzo ciężko przejsc mi do nastepnego kroku ale walcze.Co do planu diety to wydaje mi sie ze od tych problemów które były jakies czas plany zmieniły sie na gorsze.Niby wszystko funkcjonuje niby jest ok ale jednak proponowane posiłki sa dużo gorsze niż przed tymi problemami technicznymi

nie wiem ile  kilogramów chcesz schudnąc ale żeby były dobre efekty dobrze jest się troche poruszać bo nawet jezeli na początku waga fajnie poleci to przyjdzie moment kiedy waga stanie w miejscy i wtedy bez ćwiczeń sie nie da.Ważna też jest systematyczność.Będzie dobrze dieta nie jest taka straszna.Powodzenia