Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

sahmett ja nie mam zamiaru sie poddać wiem jaki mam cel i chcee go osiagnąc.Dzieki vitali juz schudłam 6 kg i dowiedziałam sie mniej wiecej co i w jakich proporcjach jesc i teraz sie do tego stostuje i szkoda tylko ze musze kombinowac sama bo dania z nowych planów z vitali po tych zmianach jak dlamnie w 80% sa do wymiany a chyba nie za to sie płaci.

Także ja sie niepoddaje i walcze dalej z vitalia lub bez osiągnę swój cel

Mam pytanie do dziewczyn które skorzystały z oferty na gruponie jak nowe diety lepiej niz tutaj??

Sahmett - deserów nie mam ale ja mam tylko 4 posiłki (śniadanie, drugie śniadanie, lunch i obiadokolacja). Może te orzechy to miał być deser ? Orzechy wymieniłam na Bakusia :-)

hej dziewczyny...na mazurach pięknie swieci słoneczko choć w nocy był przymrozek... włąsnie wróciłam z godzinnego spaceru z pieskiem...zameczyłam go i teraz śpi...ale jest tak pięknie ze nie chciało mi się wracać:) nie ma wiatru tak jak wczoraj...ptaszki śpiewają...słoneczko świeci...coś wspaniałego!!!

mania rozumiem cię..ja też jestem wdzięczna bo schudłam już ponad 5 kg...ale wydaje mi się ze to troche nie "fer"...bo jesli ktoś kupił dietę na 3 miesiąće tak jak ja - zapłacił 150 zł (przed zmianami) i dostałam normlane tylko 2 plany (czyli 2 tygodnie)...a po dwóch tygodniach zaczeło się to całe zamieszanie....owszem dostaje plany ale musze sama połeowę wymienić albo prosić o zmianę całego planu, a w planach i tak są cały czas błędy odnośnie kalorii..w takich sytuacjach traci się do nich zaufanie...bo jeżli ktoś bierze taką grubą kasę, a pomyślcie ile nas tu jest!!!! i nie jest w stanie przez miesiąc doprowadzić do ładu tego bajzlu to mi byłoby wstyd na ich miejscu...bo dostają taką kasę a odstawiają lipę...gdyby byli honorowi to zwróciliby kasę do czasu aż wszystko wróći do normy..i nie byłoby sprawy...

Witajcie, widzę że nastroje bardzo bojowe. Ja podchodzę do tego już bezpłciowo waga i tak stoi w miejscu ale to nie wina vitalii ( za wyjątkiem oczywiście tego tygodnia zawirowań gdzie sięgałam po zachcianki bo miałam wymówkę) tylko mojej silnej woli a raczej słabej. Obiecałam sobie,że w tym tygodniu się zdyscyplinuję. Zobaczymy w czwartek przy ważeniu co mi z tego wyszło! Cierpliwości dziewczyny i powodzenia!!!

cześć dziewczęta, wpadam zobaczyć jak sobie radzicie

jak pisałam wczoraj skończyłam tu dietę, przeszłam jak lusi39 do konkurencji, ale trudno mi na razie się wypowiadać, gdyż to dopiero pierwszy dzień

cel ustawiłam nowy tj. mam kolejne 2 kg do zrzucenia, ale nie licze już na tak szybki spadek..... myslę powoli o stabilizacji

co do planów z Vitalii wszystko mam wydrukowane i jakby co będę się posiłkować

dziewczyny a możecie podrzucić na maila jakiś plan do porównania??

jasne oli, dawaj:)

ok, nie ma sprawy już wysłałam