- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 stycznia 2012, 22:21
29 lutego 2012, 20:49
Edytowany przez lusi39 29 lutego 2012, 20:50
29 lutego 2012, 22:09
1 marca 2012, 06:37
hejk:) jak zwykle wpadam z rana tylko na sekunę po ważeniu. zaraz lece do pracy...dziewczyny no ten tydzień naprawdę ok....ale to pewnie dlatego ze znowu jestem chora i słabo jadłam bo nie miała apetytu...choć nie powiem jak pojechałam na weekend do Gdańska to były nawet naleśniczki i kawałek ciasta...no i nie ćwiczyłam nic w tym tygodniu...wynik jest nawet zaskakujący jak na tę sytuację: -1,3...aż dziwne
pozdrowionka trzymam kciuki za ważące sie dzisiaj
1 marca 2012, 07:51
1 marca 2012, 08:16
Witajcie ja tez juz po ważeniu i mam dokładnie tak jak oli-1,3i bardzo sie ciesze.
Benka nie martw sie jak już dziewczyny pisały wcześniej ważne ze sie chydnie a zielony posek wczesniej czy póżniej sie pojawi trzymam kciuki będzie ok
Oli gratuluję
1 marca 2012, 08:20
Benka nie przejmuj się mnie też @ dopadła i czerwony pasek kolejny z rzędu zaliczę jak nic. W dodatku ciągle nie mogę skończyć drugiego kroku a jutro mijają dwa miechy diety :-(
Nie pasują mi te nowe potrawy w planie zupełnie. Abonamentu nie przedłużam będę kombinować ze starych jadłospisów. Może wrócę do Vitali w fazie stabilizacji. Teraz ta dieta mi nie pomaga. Raczej ostatnie zawirowania wybiły mnie z rytmu i zdemontywowały. Ale tak jak pisała wczoraj magull najgorsze co mogę zrobić to przerwać teraz proces odchudzania. Abonament mam do 16 marca ale później też będę tu zaglądać. Dziewczyny, bez waszego wsparcia już dawno bym się załamała i rzucila to w diabły.
1 marca 2012, 08:27
1 marca 2012, 08:28
Edytowany przez benka1976 1 marca 2012, 08:29
1 marca 2012, 11:49
cześć dziewczyny:) zielonych pasków gratuluję, a czerwonymi jak zwykle radzę się nie przejmować!
Ja dzisiaj od rana szalałam na fitnessie, cudnie się zmęczyłam i załapałam powera na cały dzień!
A ważenie mam jutro....zobaczymy co będzie...