Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

Hej, 

Zaczynam moją przygodę z dietą Smacznie Dopasowaną.
Kupiłam przed chwilą i zaczynam od 5 stycznia. Ot, takie noworoczne postanowienie. 
Kto ze mnę? Są jakieś chętne do potowarzyszenia i wspólnego wspierania w trudach odchudzania??
Zapraszam, w grupie zawsze raźniej.

joannab6 napisał(a):

kika z SD chudnie się w 100%... ja jestemm tego przykładem :)


A ja jestem przykładem, że prawie się nie chudnie :-(
hej Lusi a jednak spaprała i nie zapłaciłam. Myślałam, że to działa podobnie jak allegro. Wiesz może czy to można jeszcze zapłacić?
Pasek wagi

polaszea napisał(a):

magull napisał(a):

Jadłospis smaczny. Będę się czepiać:): łyżka oliwy to w każdym posiłku inna wartość - 6, 10 i 15 g; 2 całe jajka to też nie 100 g a więcej. Na Vitalii jednak przeliczenia też nie są idealne. O ile się nie mylę to ok. 1360 kcal. Ile miałaś tutaj? A jak wymiana?
Vitalia też szaleje z wagami  np. wg Vitali 1 szt piersi kurczaka to 100 g. Jeszcze nigdy nie udało mi się kupić tak małej piersi. W dodatku wkurzają mnie w posiłkach miary typu 1 i 1/3 kromki chleba. W tym tygodniu mam na kolację jajka sadzone w ilości 1 i 1/3. Ciekawe jak usmażyć  1/3 jajka :-) 

No mają z tymi miarami, ja się nie bawię w jakieś 3/4 tylko po całości jadę, uważam że nie zaszkodzi mi juz ta pozostała część :D

Pasek wagi

Lusia pisz, jak Ci idzie. Przecież nikt Was z tego wątku nie wyrzuci:) Kami, napisałam w piątek na czacie do dietetyczki, bo też byłam bardzo rozczarowana planem. Dostałam nowy o niebo lepszy. Już się nawet nie czepiam, że nie mam deseru i dwa dni pod rząd mam dorsza na obiad i kolację (jednego dnia dorsz w pergaminie na obiad i kolację, drugiego z rusztu). Mi jest jeszcze trudniej, bo od dawna tu wszystko miałam poukładane, a nagle klops - wafle i maślanka albo pitne jogurty, których nietrawię. Uwielbiam kefir, ale po szklance do posiłku a nie od razu 3 do śniadania. Początkowo byłam zdziwiona dużą ilością chleba (nawet do obiadu) to pisano mi, że tak musi być dla mojego zdrowia. Zaczęłam piec chleb i nagła zmiana - do posiłków wafle albo po 25 g normalnego chleba. Wafle mogę wymieniać na zwykły w przeliczeniu 2 wafle albo 3 kromki chrupkiego chleba na 1 kromkę zwykłego. Czyli zazwyczaj wyjdzie to te 25 g. Marchew mi akurat nie przeszkadza, bo lubię i często wymieniam ją na paprykę do kanapek lub dodaję np. brokuła do obiadu. Poprosiłam i skasowano mi wszystkie bez wyjątku soki i jogurty pitne, bo ich kasowanie ręczne było czasochłonne i mało skuteczne.

Magull mówisz,że zadziałało? Ja spróbuję jeśli coś będzie nie tak. Też już korzystałam z Vitalia wcześniej zaraz po urodzeniu jak się odchudzałam z pierwszych po ciążowych kilogramów i byłam bardzo zadowolona.Wtedy dobrano mi siłę błonnika. Ale to co sie teraz dzieje po tych zmianach to obłęd. Jeśli nie będzie dziś poprawy po 11tej to będę czatować.  Vitalekka z opisu mi bardzo pasuje . Lubę lekkie posiłki gotowane na parze. Dam znać jak to będzie wyglądać :)

Zadziałało "od ręki", ale akurat trafiłam na moją dietetyczkę, może to miało wpływ. Za dwie godziny miałam nowy jadłospis. Wydaje mi się, że na czacie jest więcej niż jedna osoba, więc może warto spytać, czy akurat Twoja opiekunka jest dostępna. Czat jest ogromnym, ale chyba jedynym plusem tej rewolucji. Obiecywany deser pewnie większość rozczaruje, a ja już miałam w starych przekąskach mnóstwo prostych w przygotowaniu pyszności. Czasami zaglądam też na VItamotywację - za każdym razem skacze mi ciśnienie i nie mogę się nadziwić, że serwis o już określonej renomie pozwala sobie na tak żenującą usługę. Czytam jednak, że część jest zadowolona, więc może to ze mną coś nie tak.

Trochę boję się, że dietą podstawową jest SD. Inne, to tylko wykluczenie części przepisów. Takie miałam dośwadczenia z semiwegetariańską. Spodziewałam się nowych ciekawych przepisów bez mięsa, większej ilości nabiału, jajek, ale nic z tego się nie zdarzyło. Za to teraz widzę, że jajka wracają do łask. Może jednak siłą rzeczy pojawią się nowe przepisy, skoro wiele zostanie wykluczonych. Jestem ciekawa.

magull napisał(a):

Kami, napisałam w piątek na czacie do dietetyczki, bo też byłam bardzo rozczarowana planem. Dostałam nowy o niebo lepszy.

Ja napisałam do mojej dietetyczki i jedyną radę jaką otrzymałam to mam sobie sama powymieniać poprzez "Zamianę".

 

Zamiana niestety u mnie nadal nawala. Wartości kaloryczne z podglądu mają się nijak do tych po zamianie. Też tak macie? Np. zamiast śniadania za 290 kcal - jak widzę, wskazuje 370. Obiad zawsze 450 - ile by nie było wcześniej albo na podglądzie.
U mnie też wymiana szwankuje ale na szczęście w tym co wymieniałam nie miałam bardzo dużych rozbieżności kalorycznych, więc ujdzie.
ups dostałam ostrzeżenie!!! naruszenie regulaminu.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.