Temat: Smacznie dopasowana od 5.01.2012

No i ostateczny werdykt w tym tygodniu 83.3. Nie osiągnęłam przewidywanych 83 ale biorąc pod uwagę weekendowy wzrost, to i tak schudłam zakładany kilogram więc mimo czerwonego paska (a teraz już raczej tylko czerwieni w kalendarzu ) jestem zadowolona.

Dziewczyny czy macie dzisiaj quiz w vitamotywacji?? Bo ja nie mam :-(( Nie wiem czy ten quiz jest co tydzień czy co 2 tygodnie ?

mil5nov ja napisałam do pani psycholog żeby mi wyjaśniła mój komentarz który umiesciła na mojej stronie bo schudłam w ostanim ważeniu miałam zielony pasek a komentarz był ze moja waga jest stabilna i niestety nie udało mi sie schudnąć tyle ile było w założeniu i ze mam przestrzegac dalej diete.Pani psycholog mi odpisała ze jak pewnie wiem vitalia ma błedy techniczne i dlatego sa błenie wprowadzane te komentarze.Potem na czacie napisłąm do dietetyczki zapytanie dlaczego mamy płacic więcej za psychologa a raczej za system który wkleja nam bezsensowne komentarze które tak napawde demotywują i pani dietetyk mi odpisała ze jedyny co może zrobic to przekazać pani psycholog moje zdanie bo niestety nie ma możliwośi zrezygnowania z tej obcji.

Jezeli chodzi o zadania to sie nie wypowiem bo ich nie wykonuje

 

musiałam sobie zmienic szybkośc chudnięcia z kilograma na 0,8 ponieważ w ostanim tygodniu czułam sie głodna miedzy posiłkami mam nadzije ze to sie zmieni z nowym planem

Ja mam od początku ustawione chudnięcie w tępie 0,8 kg i chyba udało mi się to tylko 2 razy. Kcal mam  teraz od 1150 do 1230. Wcześniej miałam ok. 1300-1350 ale zmieniłam aktywność na mniejszą i obcieli mi klca.

Ja nie chodzę głodna. Organizm już się przyzwyczaił do tego rytmu. Wcześniej od czasu do czasu coś podjadłam ale nie z głodu tylko z łakomstwa np. kieliszek wina, kabanosik czy coś słodkiego. Ostatnio nie podjadam ale chyba nie wychodzi mi na dobre, wymiana połowy jadłospisu.  Kolejne czerwone paski mnie demotywują i dochodzę do wniosku, że wyrzuciłam kasę w błoto.

Po ostatnim ważeniu miałam komunikat, że dostanę od psychologa mailem moje postępy po konsultacji z dietetykiem. Czy któraś dostała coś takiego, bo ja nie.

Polaszea ja też codziennie coś wymieniam z jadłospisu.
Jeżeli chodzi o maila od psychologa to nadal nic nie dostałam.
Za to mam dzisiaj info w vitamotywacji "że nie mam tak szybko chudnąć bo mogę wpaść w jo-jo", dobre :-)) Te komentarze to jakiś żart.

W ubiegłym tygodniu jak miałam czerwony pasek i waga poszła w górę to miałam komentarz "dobrze Ci idzie; zobacz jak zmieniła się twoja sylwetka od początku odchudzania". Nie komentuje tych "motywacji"...

Ja zliczyłam czerwony pasek a pani psycholog mi napisał:p twierdza to fakt, że właśnie osiągnęłaś kolejny sukces. Gratuluję! Efektywne zrzucanie zbędnych kilogramów jest powoadem do radości i dumy. W sumie od początku diety Twoja sylwetka zmieniła się tak.

Oczywiście pozostawiam to bez komentarza. Ale nasuwa się myśl, że tą podwyżką i psychologiem nabijają nas w butelkę.

Dziewczyny, ja dostałam dziś trzeci zielony pasek :) Komentarz pani psycholog jaki dostałam: "Niestety, Twoja waga wskazuje nadal zwiększającą się liczbę kilogramów. Pamiętaj, jak negatywnie wpływa na zdrowie zbyt duża masa ciała. Zadbaj o siebie i nie dopuść do takich negatywnych konsekwencji. Powodzenia! ".
To ma być motywacja? :)

Dziewczyny już się pogubiłam, na moim koncie była pokazana planowana waga jaką mam osiągnąć do następnego ważenia a teraz nie mogę jej zlokalizować. Pomóżcie!