> Też mi się tak wydawało. Ale mam poczucie, że
> zrezygnowałam już prawie ze wszystkiego. Jem
> głównie owoce i warzywa, ćwiczę dużo. Wyglądam
> dużo szczuplej, ciągle słyszę komplementy. ALe ta
> waga;/:( Podobno cwiczenia na rzeźbę a dieta na
> wagę, Więc to chcę zmienić...
1. Owoce mają sporo kalorii, zależy ile ich jesz... Policz na próbę kalorie tego, co jadłaś przez kilka ostatnich
dni. Może będzie sporo, a może wręcz przeciwnie - pioruńsko mało?
Wtedy się nie chudnie.
2. Białka? Żeby organizm dobrze funkcjonował i miał ochotę chudnąć, musi dostawać białka! Mięsko, rybki, sery twarogowe.
3. Zdrowe tłuszcze? Oliwa z oliwek, ponownie rybki...? Bez nich też organizm nie jest nadto szczęśliwy i może się opierać diecie.
Jeżeli nie chcesz liczyć kalorii, przynajmniej raz zerknij porządnie do tabelki i oceń, jak mniej więcej plasuje się to, co jesz. Np. niektóre owoce potrafią zaskoczyć. Dużo osób poleca też zmienić aktywność fizyczną/dołożyć jakąś zupełnie inną od dotychczasowej. Jak chcesz, wrzuć przykładowy jadłospis, pewnie parę osób Ci doradzi, co można podrasować.
![]()
Przede wszystkim: ciesz się! Podobasz się sobie! To najważniejsze, waga to żaden wyznacznik, każdy ma inną figurę, a i wysportowane ciało wygląda zupełnie inaczej od niewysportowanego, potrafi też inaczej ważyć.